Kalendarze adwentowe tworzę dla moich dzieci od 2015 roku. To już nasza tradycja i, mimo że dzieci z roku na rok są coraz starsze, to cieszą się co roku tak samo z tych małych niespodzianek. Wzrusza mnie to, że doceniają rzeczy zrobione własnoręcznie i przewyższają ich wartość nad tymi, które można kupić w sklepie, bez żadnego wysiłku. To ich coroczna lekcja empatii, wrażliwości i miłości. Stworzenie kalendarza adwentowego rozpoczyna u nas oczekiwanie na najbardziej magiczne Święta w roku. Na choinkę musimy poczekać do Wigilii — taka nasza tradycja- więc staramy się celebrować ten magiczny czas za sprawą innych przyjemności. Zobaczcie, jak powstawał tegoroczny kalendarz adwentowy 2023.
Drewniane Domki – mój Kalendarz Adwentowy
Kolorowe domki towarzyszą mi już od kilku sezonów. Uwielbiam je malować i ozdabiać. W zeszłym roku do ich stworzenia posłużyły mi fragmenty starych stuletnich drzwi.
Wybór drewna jako głównego materiału dla tych uroczych domków nie jest przypadkowy. Drewno, jako naturalny i ciepły materiał, doskonale wpisuje się w atmosferę świąt. Ponadto, każdy domek jest ręcznie wykonany z dbałością o detale, co sprawia, że każdy z nich jest unikalny. Drewniane domki to nie tylko praktyczny sposób na organizację świątecznych niespodzianek, ale również ozdoba, która dopełniła świąteczny klimat w moim domu.
W zeszłym roku każdego wieczoru, ozdabiałam dwa, trzy domki, wymyślając wciąż nowe konfiguracje okienek, drzwi, ozdób, ale oczywiście nie udało mi się wszystkiego dokończyć.
Tak już jest, że na jeden sezon to zdecydowanie za dużo, więc co roku dochodzą nowe ozdoby i elementy. Tak powstaje wioska świąteczna, którą uwielbia się bawić mój 4 letni synek.
Za pomoc w projekcie dziękuję marce Liberon oraz Tesa.