Moim wielkim marzeniem, od zawsze, było posiadanie kominka. Niestety na razie moje marzenie odłożone jest na później, dlatego kilka lat temu, postanowiłam zbudować portal kominkowy —> PORTAL KOMINKOWY DIY (w tym poście znajdziecie instrukcję krok po kroku, jak zbudować portal kominkowy). Początkowo była on pomalowany na biało a z czasem przemalowałam go na czerwono. Teraz, kiedy robię remont w salonie i całkowicie zmieniam kolor ścian i wystrój, przyszła też pora na metamorfozę kominka. Chciałam, aby był neutralny oraz naturalny. Zobaczcie, co wymyśliłam.
Przed metamorfozą
Portal kominkowy przed metamorfozą był w kolorze krwisto czerwonym. Chyba zbytnio udzieliła mi się magia Świąt, bo jakiś czas temu postanowiłam śnieżnobiały portal kominkowy przemalować na czerwono: Świąteczna metamorfoza portalu kominkowego. Ten biały kolor nie pasował do ówczesnej koncepcji i wygalał dość mdło i jednolicie. I tak z jednej skrajności popadłam w drugą skrajność. MÓJ JESIENNY SALON NA OKŁADCE KSIĄŻKI
Obecna wersja salonu, z mocnymi, wyrazistymi kolorami zaczęła mnie przytłaczać. Zapragnęłam świeżości, delikatnych stonowanych barw, klasyki oraz mniejszej ilości kolorystycznych eksperymentów. Granat, czerwień i zieleń butelkowa – to było dla mnie zdecydowanie za dużo.
Metamorfoza portalu kominkowego
Podjęłam decyzję, że portal kominkowy oraz drzwi muszą być w neutralnych kolorach. Wersja kominka pomalowanego w całości na biało, poprzednio mnie zmęczyła, bo wyglądała zbyt jednolicie i sztucznie, więc nie chciałam powtarzać tego błędu i postanowiłam odsłonić odrobinę drewna.
Szlifowanie drewna
Postanowiłam odsłonić drewno na blacie portalu kominkowego. Początkowo próbowałam zdrapać je za pomocą cykliny, ale ostatecznie zdecydowałam się na starą, dobrą szlifierkę. Naturalne drewno plus piękny delikatnie kremowy odcień bieli – Biały alabaster, kazeinowej farby do drewna Liberon, którą mogliście zobaczyć w Metamorfozie kuchenki dla dzieci, to był mój pomysł na tę metamorfozę.
Nagła zmiana planów
Przygotowując się do metamorfozy portalu kominkowego wiedziałam dokładnie czego chcę. Na górze maiło pojawić się postarzone, ciemne drewno, za pomocą bejcy Liberon (odcień stare drewno) a dół miał być pomalowany białą farbą kazeinową. Jednak po oczyszczeniu drewna, moja intuicja podpowiadała mi, że taki ciemny kolor drewna nie sprawdzi się w salonie.
Po testach na innym kawałku drewna, okazało się, że odcień stare drewno, jest dość ciemny i nie będzie do niczego pasował w salonie. Dlatego wahałam się czy na drewno położyć bezbarwny wosk Liboron czy delikatnie je wybielić za pomocą wosku wybielającego. Zdecydowałam się go wybielić woskiem, mając na uwadze to, że z czasem odsłonięte drewno może zżółknąć.
To był świetny pomysł. Udało mi się osiągnąć naprawdę piękny kolor blatu. Wosk wybielający, to ostatnio mój ulubiony środek zabezpieczający z palety wosków Liberon.
Farba kazeinowa
Ostatnio bardzo często używam do moich projektów farby kazeinowej marki Liberon. Podoba mi się ich pastelowa i nieoczywista kolorystyka, jak w przypadku mojej bieli, która jest biała a jednocześnie nie wydaje się chłodna. Jest to lekko złamany odcień bieli. Bardzo neutralny i piękny.
Dodatkowo farba kazeinowa jest bardzo wydajna i ma bardzo przyjemny zapach.
Zabezpieczanie drewna lakierem
Na koniec cała podstawę (część pomalowaną na biało) zabezpieczyłam za pomocą bezbarwnego, matowego lakieru.
Portal kominkowy po metamorfozie
Po metamorfozie mój portal kominkowy wygląda znacznie lżej. Drewniany blat sprawia, że nie jest, tak jak poprzednio śnieżnobiałą bryłą. Delikatny odcień bieli (alabastrowa biel), pięknie współgra z kolorystyką ścian.
Jak Wam się podoba portal kominkowy w nowej odsłonie?
