DIY PUDEŁKA NA BUTY

by Kasia Bobocińska

Remont spiżarni wymagał (i nadal wymaga) dużo pracy i przede wszystkim czasu,  dlatego podzieliłam ją na mniejsze etapy. Dzięki temu, mogę szybciej dostarczyć Wam kolejne etapy metamorfozy a sama mam poczucie, że do końca coraz bliżej. Ostatnio opisywałam Wam renowację starej podłogi we wpisie  RENOWACJA STAREJ PODŁOGI  z kolei dziś wracam z pierwszymi próbami organizacji przestrzeni. Dziś opowiem Wam o nowej tapecie, malowanych półkach oraz malowanych pudełkach do przechowywania.

Organizacja przestrzeni

Niewielką przestrzeń podzieliłam na dwie strefy: pierwszą, w której będę przechowywać buty (ta z brązową drewnianą połogą) oraz drugą, spożywczą (z różową podłogą).  Chciałam maksymalnie wykorzystać całą przestrzeń pod schodami a brakowało mi miejsca do przechowywania rzadko używanych butów. Długie kozaki na szpilce, para eleganckich czółenek, czy szpilki z niebotycznym obcasem, są zakładana na tyle sporadycznie, że chciałam zapewnić im dogodne leżakowanie w przyzwoitych warunkach. Dlatego oprócz przestrzeni, pomyślałam o specjalnych pudełkach o ujednoliconym wyglądzie. Denerwowały mnie te różne kolory i reklamy na pudełkach, więc postanowiłam je przemalować.

Zanim zabrałam się za malowanie pudełek, na jednej ze ścian w spiżarni położyłam kolorową tapetę w kwiaty. Kupiłam ją dwa lata temu za 40 zł na allegro.

Malowanie pudełek na buty

Co będzie potrzebne?

Do malowania wybrałam pudełka laminowane, czyli takie, które z wierzchu sa pokryte folią, tak aby zapobiec przesiąkaniu i zbytniemu zamoczeniu pudełka. 

  1.  Na początku odkleiłam wszystkie metki, które udało się odkleić bez niszczenia pudełka.
  2. Następnie pomalowałam pudełka jedną warstwą farby kazeinowej, za pomocą wałka z gąbki – szerokość 5 cm
  3. Zostawiłam je do wyschnięcia, a po paru godzinach pomalowałam drugą warstwą farby.
  4.  Farbę delikatnie rozprowadziłam na powierzchni pudełek. Nie należy przesadzać z ilością farby, im mniej jej na wałku tym lepiej. 
TIP: Nie dociskaj zbyt mocno wałka, aby pudełka nie powyginały się podczas malowania. 
Farba kazeinowa świetnie się nadaje do takich metamorfoz, bo ma odpowiednią konsystencję i szybko zasycha. Nie jest zbyt rzadka i nie powinna zamoczyć pudełka.

Przy okazji malowania pudełek pomalowałam tez półki, które znalazłam w starym domu po przeprowadzce.

Do tego dobrałam klasyczne podpórki, które również przemalowałam farbą kazeinową w kolorze głebokiej szarości. farb nazywa się Szara Alpaka.

5. Na koniec zabezpieczyłam wszystko lakierem bezbarwnym matowym Liberon. Ten lakier ma bardzo lekką formułę, jest bardzo wydajny a jednocześnie trwały.

TIP: Lakier nakładam tym samym wałkiem co farbę, nie myjąc go. Co więcej często dodaję odrobinę farby do tego lakieru, barwiąc go na kolor mebla. 

Ozdobne pudelka na buty

Do pudełek za pomocą kleju introligatorskiego przykleiłam szarą tasiemkę. I gotowe! Szybka weekendowa metamorfoza, która zajęła mi może dwie godziny. A efekt? Poczekajcie do końca. Zobaczycie jak wszytko będzie gotowe. Dojdzie więcej półek a pudełka, będą ułożone rozmiarami.

Niemniej uważam, że jest już dużo lepiej niż było! A najlepsze jest to, że każdy może zrobić taką metamorfozę wykorzystują stare, brzydkie pudełka na buty. Po co wyrzucać? Lepiej przemalować!

Takie malowanie pudełek w celu ich ujednolicenia może być świetnym pomysłem na wiosenne porządki w szafie. 

 

 

Wpis powstał we współpracy z marką Liberon

Related Posts