Czerwony karmnik dla ptaków DIY

by Kasia Bobocińska

Dziś zapraszam Was na post nietypowy, bo będący relacją z renowacji mojego projektu, który wykonałam przed dwoma laty, czyli karmnika dla ptaków w postaci domku: KARMNIK DLA PTAKÓW DIY

Dlaczego nietypową? Bo zwykle nie zdarza mi się wykonywać renowacji mojego projektu. Zwykle sa ona z nami wiele lat. Jak się okazuje, na fali tworzenia różnych domków do domu, np. w postaci wioski świątecznej (KALENDARZ ADWENTOWY 2021), tworząc przedmiot zewnątrz nie zastosowałam właściwych produktów. Nie chodzi tu oczywiście o farbę wysoce kryjącą, która była świetna, a le o element łączący w postaci kleju na gorąco. Kleju, który mnie zawiódł, nie pierwszy raz zreszta. Pamiętacie, jak w tym roku robiąc kalendarz adwentowy musiałam zmienić klej na gorąco na taśmę dwustronną mrozoodporną? (KALENDARZ ADWENTOWY 2023

Odtąd kleju na gorąco będę używać tylko do małych DIY,  do elementów wewnątrz pomieszczeń, które nie  są nie narażone na działanie czynników atmosferycznych. Zobaczcie tylko co się stało:

Metamorfoza karmnika

Mój piękny karmnik dla ptaków, który zrobiłam zaledwie dwa lata temu: KARMNIK DLA PTAKÓW DIY niestety nie sprostał trudnym warunkom atmosferycznym. Wydawało mi się, że gdy zawiesimy go pod dachem będzie całkowicie bezpieczny. Niestety wichury i nawałnice mocno go uszkodziły. Do tego, ostatecznego aktu zniszczenia dokonały ptaki, traktując jego elementy, jako idealny budulec ich gniazd. 

Jak zrobić samodzielnie karmnik dla ptaków?

Ptaki rozkradły mi dekoracje, aż żal było patrzeć. Klej na gorąco, którego użyłam do przyklejenia niestety nie nadawał się na niskie temperatury i zupełnie nie trzymał.

W podstawie warto by było zrobić otwory, aby nie zbierała się w niej woda. Kilka rzeczy zdecydowanie wymagało modernizacji i dostosowania do projektu autdoorowego.

Czy wspominałam o owadach, które chciały zrobić sobie ul w karmniku? Dodatkowo, drewno wewnątrz karmnika powinno zostać odpowiednio zabezpieczone.

W podstawie warto by było zrobić otwory, aby nie zbierała się w niej woda. Kilka rzeczy zdecydowanie wymagało modernizacji i dostosowania do projektu autdoorowego.

Dokładną instrukcję wykonania karmnika znajdziesz w pierwszym wpisie o karmniku (kliknij tutaj).

Do zrobienia karmnika użyłam:

  • tacy drewnianej o wymiarach 33 cm x 33 cm 
  • płyty HDF o grubości 0,4 mm o wymiarach 20 cm na 20 cm (podstawa)
  • 2 płyt HDF o grubości 0,4 mm o wymiarach 20 cm  i dowolnej wysokości np. 23 cm
  • 2 płyt HDF o grubości 0,4 mm o wymiarach 20 cm  i dowolnej wysokości ze szpiczastym końcem (w moim przypadku wysokość całkowita 36 cm a do skosu 20 cm)
  • 4 kantówek o wymiarach 2cm na 2 cm i wysokości 20 cm
  • listewek i kantówek do usztywnienia konstrukcji domku
  •  kątownik 3cm x3 cm
  • 2 małe zawiasy
  • szpatułki do wosku
  • mieszadełka do napojów
  • farba silnie kryjąca Remmers

Pomimo, że projekt karmnika wymagał dopracowania, to to co się w 100% sprawdziło to farby, które po dwóch latach nie straciły koloru i pięknie zabezpieczały drewno i materiały drewnopodobne. Do malowania pierwszej wersji domku użyłam mieszanki dwóch odcieni farby silnie kryjącej Remmers : białego (biały RAL 9016, nr art. 360010) oraz brązowego (orzechowy 3607, nr art. 360710). 

Ponieważ odtworzenie wybranej wcześniej kolorystyki byłoby trudne, postanowiłam ją zmienić i skorzystać z gotowych kolorów farb.

Do nowego projektu wykorzystałam Farbę silnie kryjącą Remmers w kolorach:

  • białym  (RAL 9016)** 3600
  • czerwonym – czerwień szwedzka 3611
  • czarnym – czarny 3615

Karmnik dla ptaków - malowanie i zabezpieczanie drewna

Aby odnowić karmnik, musiałam go całkowicie rozebrać i skutecznie zabezpieczyć wszystkie jego elementy farbą silnie kryjącą Remmers. Nie mogłam już pozwolić sobie, że elementy wewnątrz domku będą nie pomalowane. Szczególnie płyta, czy listewki, które wspierają jego konstrukcję. 

Poprzednio najpierw wszystko przykleiłam a potem malowałam. Jak widzicie na zdjęciu poniżej dachówki były tylko częściowo zabezpieczone. A jak wiadomo woda dostaje się wszędzie i w przypadku tej konstrukcji aż prosiło się o katastrofę.

Do pomalowania „dachówek” użyłam Farby silnie kryjącej w kolorze czarnym. Nadała ona im satynowe wykończenie. Chroni ona świetnie przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi i dzięki temu elementy domku będą odpowiednio zabezpieczone. Ma ona silne krycie, nie łuszczy się i nie jest narażona na blaknięcie.

Bardzo ważnym elementem montażu było dobranie takiego kleju, który również nie będzie narażony na warunki atmosferyczne, można go stosować na zewnątrz i jest mrozoodporny. Do przyklejenia wszystkich elementów użyłam kleju montażowego, który zachowuje swoje właściwości nawet przy – 30 stopniach.

Do pomalowania ścian karmnika użyłam farby silnie kryjącej w pięknym czerwonym kolorze, szwedzkiej czerwieni. Użyłam jej już do pomalowania drzwi, na tle których będzie wisiał karmnik:

DIY – JAK SAMEMU ZROBIĆ DRZWI ZEWNĘTRZNE?

Farba jest bardzo wydajna i ma przepiękny malinowy odcień czerwieni! Czerwień czerwieni nie równa, ale ten odcień po prostu uwielbiam.

Pomalowałam elementy karmnika dwa razy z każdej strony, choć już po pierwszej warstwie prezentowały się świetnie.  Kupiłam opakowanie 2,5 litrowe, ponieważ przed mi się ona na wiosnę do remontu studni! Puszka farby kryjącej 0,75 na Allegro  to koszt około 80zł. 

Producent napisał że farba może stanowić zarówno powłokę gruntującą, międzywarstwę i powłokę końcową, więc nie zabezpieczałam dodatkowo karmnika za pomocą wosku czy lakieru.

Kiedy poszczególne elementy były juz pomalowane wystarczyło skręcić je ze sobą za pomocą wkrętów do drewna. 

Karmnik dla ptaków w nowej odsłonie

Karmnik wisi na przeciwko okna kuchennego i codziennie o świecie widzę zawirowania i bitwy o ziarenka. Radość ptaków, to poranne zamieszanie daje mi prawdziwego kopa pozytywnej energii z samego rana. Nigdy nie sądziłam, ze gdy przeprowadzę się z miasta na wieś będę miał ptasich przyjaciół dla których buduję budki lęgowe czy karmniki. Ale to cieszy i daje ogromną satysfakcję. 

Mam nadzieję, że moja metamorfoza karmnika dla ptaków zainspiruje Was do podobnych działań.

A karmnik po zmaianch prezentuje się tak:

Za pomoc w projekcie dziękuję marce Remmers.

Related Posts