Weekendowe Metamorfozy – szybka renowacja drzwi z MDF

by Kasia Bobocińska

Zapraszam Was na kolejny post z cyklu #weekendowemetamorfozy Mam nadzieję, że śledzicie na bieżąco postęp prac remontowych na moim Instagramie. Jeśli nie, to serdecznie Was do tego zachęcam, bo oprócz zdjęć możecie zobaczyć krótkie filmiki, jak zrobić coś, krok po kroku. Dziś przed nami szybka metamorfoza drzwi. Choć to nie pierwsza ich metamorfoza (SZYBKA RENOWACJA DRZWI Z MDF BEZ USUWANIA STAREJ FARBY) i już znacząco się zmieniły od czasu, gdy wprowadziliśmy się do naszego starego domu, to trójka dzieci zabieram dość skutecznie przetestowała trwałość tanich materiałów się, dostępnych od ręki. Chcecie wiedzieć co poszło nie tak? Zapraszam na metamorfozę i przestrogę. 

PRZED METAMORFOZĄ PRZEDPOKOJU

Zobaczcie jak nasz przedpokój prezentował się zaraz po tym, jak wprowadziliśmy się do starego domu. Czuć było lekki powiew PRL, prawda? Do tego wszechobecna boazeria i już wiecie jak wspaniale prezentowała się całość 🙂 Dlatego dość szybko wpadłam na pomysł, żeby przerobić niepasujące do reszty drzwi i nadać im bardziej klasycznego charakteru.  Oczywiście, najbardziej posłużyłaby temu wnętrzu całkowita ich wymiana, ale póki co musimy zrobić co się da z tego co się da! 

I ja naprawdę rozumiem wszystkich tych, którzy powiedzą: „Wyrzuć je i kup nowe”. Jednak mój przekaz skierowany jest głownie do tych osób, które ni mogą już patrzeć na swoje stare drzwi i nie chcą bawić się w pracochłonny i brudny remont, jaki by ich na pewno czekał przy wymianie futryn i powiększaniu otworu drzwiowego. No bo sama wymiana drzwi, bez wyrównania ich wysokości z ich partnerami po prawej i po lewej stronie, nie bardzo by miała sens. A na ten moment, kuci i powiększanie otworu nie wchodzi w grę.

Co poszło nie tak?

Pierwsza  rzecz z której byłam nie zadowolona tuż po przeprowadzaniu metamorfozy drzwi opisanej tutaj: SZYBKA RENOWACJA DRZWI Z MDF  to drewniane listwy dekoracyjne. Niestety po ich zamówieniu czuła się oszukana (wyniosły mnie znacznie więcej niż zakładałam):

Tutaj muszę napisać jasno: nie jestem zadowolona z zakupu! Po pierwsze sklep internetowy z którego korzystałam opierał się na niejasnych zasadach, lub inaczej, ja nie wykazałam się odpowiednią uwagą i przy zamówieniu popełniłam błąd. Dla mnie intuicyjny sklep byłby wtedy, gdy dobierając standardowy rozmiar zamiast liczbę mb wpisywalibyśmy sztuki. A tak  chcąc zamówić 2,50 m wpisałam 1 mb! Po tygodniu zadzwoniła pani mówiąc mi, ze zamiast 5 mb listwy zamówiłam 3 i tyle dostanę chyba, ze zmodyfikujemy zamówienie. Zostałam postawiona pod murem i ostatecznie, z transportem, za te drewniane listwy zapłaciłam 148,38 zł i jestem zła, bardzo zła! 

Do tego okazały się za krótkie a ich sztukowanie na dole wyglądało fatalnie, bo jedna listwa nie pasowała kształtem do drugiej. Przez ostatnie dwa lata chodziłam wokół tych drzwi i cmokałam myśląc: „tak nie może być!”. 

Kiedy destrukcji uległy też listwy sztukateryjne, które założyłam na drzwi, moja cierpliwość się skończyła. 

Jak pamiętacie, do dekoracji drzwi użyłam tanich, supermarketowych listew. Chciałam zrobić szybką metamorfozę weekendową i nie chciałam czekać na nowe listwy. Poszłam więc i od ręki kupiłam tanie, dostępne listwy z miękkiego styropianu ( 3 sztuki – 4,99 za sztukę =  14,98zł), zamiast zamówić te droższe z renomowanego sklepu. Za jedną listwę z twardszego materiału zapłacimy 20-40 zł, ale nie ulegnie ona tek szybko zniszczeniu. Tym razem trzy listwy zamiast 15zł kosztowały mnie 110 zł (36,74 za listwę 2m), ale są one wykonane z polistyrenu wysokiej gęstości i znacznie twardsze od poprzednich. Do ozdobienia drzwi zastosowałam listwę WL3.

To, że robię tę metamorfozę drugi raz, mówi dobitnie: na pewnych elementach nie warto oszczędzać oraz zadowalać się półśrodkami!

Przygotowanie drzwi

Krok1. Pierwszym krokiem było usunięcie starych listew i pozostałości kleju montażowego. 

Krok 2. Następnie dokładnie wyszlifowałam drzwi, pozbywając się wszelkich nierówności. Poświęciłam na to znacznie więcej czasu, bo pod poprzednią warstwą farby widoczne były odpryski i nierówności.

Krok 3. Następnie dokładnie odpyliłam i umyłam drzwi za pomocą detergentu. Brudne łapki dzieci mogły być również zatłuszczone, wiec lepiej nie pomijać tego etapu bo wszelkie zabrudzania mogą być później widoczne na świeżo pomalowanej powierzchni.

Krok 4. Przycięłam listwy sztukateryjne pod kątem 45 stopni i przykleiłam do drzwi za pomocą kleju montażowego.

Malowanie drzwi

Malowanie drzwi za pomocą farby kazeinowej Liberon to czysta przyjemność, mówiłam o tym już nie raz. Jej matowa struktura ma idealną przyczepność do różnych podłoży, w tym właśnie MDF.

Do pomalowania drzwi i listew wybrałam farbę kazeinową w kolorze: Biały alabaster.

Ta farba przygotowywana na bazie naturalnej kazeiny, ma piękny zapach i idealnie nadaje się do renowacji mebli zarówno drewnianych (bez względu na to, czy są w stanie surowym, były wcześniej malowane czy lakierowane), jak i w okleinie. Jest matowa i ma świetną przyczepność, nawet na meblach na wysoki połysk. Ma świetną wydajność, więc do dwukrotnego pomalowania listew i drzwi z obu stron, wystarczy Wam zaledwie jedno opakowanie.

Wokoło drzwi użyłam listwy Z13 z kolekcji ARSTYL (ok 100 zł za sztukę, czyli 2 m)

Na koniec dokładnie zabezpieczyłam drzwi i listwy za pomocą dwóch warstw lakieru zabezpieczającego Liberon. To warunek absolutnie konieczny a wierzcie mi wiem co mówię! Bardzo łatwo zniweczyć cały trud metamorfozy, nie zabezpieczając powierzchni przed brudem i zatłuszczeniem. Jedna brudna rączka i  trzeba od nowa szlifować drzwi. A farba kazeinowa i jej matowa powierzchnia jest bardzo podatna na zabrudzania i tłuste plamy. Kiedyś przy renowacji jednego z mebli nie zauważyłam, że na meblu był rozlany wosk i całą renowację trzeba był zaczynać od początku. Dlatego podkreślam: elementy malowane farbą kazeinową trzeba zabezpieczyć przed zabrudzeniami za pomocą bezbarwnego lakieru.

Koszty metamorfozy

Koszty metamorfozy:

  • Wokoło drzwi użyłam listwy Z13 z kolekcji ARSTYL 103,78 za sztukę, czyli 2 m)= 311,34zł
  • Do dekoracji drzwi listwy WL3 (36,74 zł za 2 metry) – użyłam 3 sztuk, czyli wydałam: 110,22zł
  • Farba kazeinowa Liberon – 1 opakowanie 0,5l w kolorze Biały alabaster: 46zł (na Allegro)
  • Lakier zabezpieczający Libéron matowy 0,5 l: 46zł (na Allegro)
  • Klej montażowy: 30zł
  • Akryl biały do ścian: 12zł

Razem wydałam 555,56zł

Koszt najtańszych drzwi z drewna to 448zł. Do tego ościeżnica drewniana regulowana to koszt 498 zł. Klamka metalowa, bez wyrazu to ok 50zł. Do tego trzeba i tak kupić farby, lakier, bejcę, czy co tam już chcecie, aby je zabezpieczyć. Czy opłaca się robić metamorfozę starych? Na starcie jesteście już tysiak od przodu, bo nie trzeba wymienić skrzydła i ościeżnic. 

Metamorfoza przedpokoju trwa w najlepsze. Przed nami jeszcze malowanie ścian, sufitów, wymiana oświetlenia a wiec spodziewajcie się już niedługo kolejnych materiałów z następnych jej etapów. Na razie cieszę się dobrze zabezpieczonymi, białymi drzwiami, które wreszcie prezentują się świetnie.

Related Posts

Leave a Comment