TRENDY: Wnętrzarskie “must have” z WARSAW HOME

by Kasia Bobocińska

Moje wnętrzarskie must have z Warsaw Home, to przede wszystkim emocje i doświadczenie, jakie zdobyłam, odbywając podróż po 5 halach w Nadarzynie, a nie tylko lista mebli, czy dekoracji, jakie chciałabym mieć. Opowiem Wam o nich, a także o wielu rzeczach, na które warto zwrócić uwagę, aranżując modną przestrzeń. Będziemy oglądać nie tylko przedmioty, ale także poznawać filozofię, jaką kierują się marki, chcąc przyciągnąć większe grono odbiorców. Dziś przygotowałam dla Was wyczerpującą relację z tegorocznych targów Warsaw Home 2019, która pozwoli Wam w domu z pozycji wygodnego fotela poczuć atmosferę i przesłanie tego wydarzenia. Gotowi? To zacznijmy nasz spacer (Ps. Na moim Instagramie, do którego obserwowania bardzo Was zachęcam, w zakładce TARGI 2019 znajdziecie relację online z targów Warsaw Home). 

Pedrali
Pedrali

Dlaczego  wybrałam Warsaw Home?

Dlaczego wybrałam Warsaw Home, pomimo tego, że jestem teraz na 100% zaangażowana w macierzyństwo i opiekę nad malutkim oseskiem? Dlaczego spośród wielu zaproszeń na różne wydarzenia zdecydowałam się pojawić właśnie tutaj? To proste!  Tylu pięknych wnętrzarskich przeżyć i zachwytów nie mogłabym sobie odmówić. I jak co roku wróciłam na najlepsze targi wnętrzarskie w Polsce. Tak, nie boję się wreszcie tego napisać. Zajrzyjcie również na relację z edycji 2018: 

WARSAW HOME 2018 – SIŁA DESIGNU

oraz z edycji 2017:

WARSZAWA KONTRA ŁÓDŹ, CZYLI RELACJA Z WARSAW HOME EXPO I ŁÓDŹ DESIGN FESTIVAL

Jak było w tym roku? Ciekawie. Lepiej niż w zeszłym roku! Wystawcy chwalili frekwencję, która znacznie wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem. My chwaliliśmy poziom ekspozycji oraz to, że the best of the best polskich marek wnętrzarskich, znów odwiedziło Warszawę. O wydarzeniu Warsaw Home często mówi się, że to mały Mediolan (zresztą sam organizator tak sugeruje na swojej stronie). Aż tak daleko bym się nie posuwała, choć z roku na rok Warsaw Home aspiruje do tego miana coraz bardziej. Na razie cały czas są to targi lokalne z ogromną przewagą polskich wystawców, choć z roku na rok zagranicznych marek jest coraz więcej i to, co można było zobaczyć w tym roku w Mediolanie, pojawia się także tutaj.

Wnętrzarskie "must have"
AlmiDecor

Dużym mankamentem tych targów, w poprzednich edycjach, był brak sprecyzowania, dla kogo są one przeznaczone. I Warsaw Home wyciągnęło z tego wnioski oraz poprawiło komunikację. Cieszę się, że targi cały czas się rozwijają i doskonalą. W tym roku jasno zostało zaznaczone „to są targi biznesowe” wytrącając wszelkie argumenty antagonistom, którzy kręcili nosem na ceny biletów. Dzięki ograniczeniu przypadkowych zwiedzających i skierowanie oferty do „branżowców” bez problemu można było prowadzić rozmowy biznesowe. Było naprawdę dobrze pod względem organizacji. Pozwólcie, że dojazd na samo wydarzenie i stanie w 45 – minutowym korku przy zjeździe z autostrady pominę milczeniem, bo jest to rzecz, z którą najwidoczniej nie da się wygrać i każdy musi odstać swoje. A szkoda, bo to kwestia nie tylko wygody, ale też bezpieczeństwa. Ostatniego dnia targów w tym miejscu doszło do poważnego wypadku, w którym samochód osobowy zderzył się z ciężarowym.

Zieta Prozessdesign

Wnętrzarskie must have – nauka

Tegoroczne must have na Warsaw Home to piękne przemyślenia i nauka jaką wyniosłam z jak zwykle mądrego i poruszającego wystąpienia Karima Rashida! Lubię go słuchać, lubię sobie później przemyśleć tematy poruszane podczas jego wystąpień, lubię ten niepokój, jaki zostawia w mojej głowie po swoim wykładzie. To niesamowite, bo czasem mam wrażenie jakbym została trafiona obuchem w głowę. Niezwykły człowiek, niezwykła osobowość! Niby mówi o tym o czym wszyscy doskonale wiemy, ale mówi o tym  w taki sposób, że słucha się go wyjątkowo dobrze! Targi bez Karima Rashida, to targi stracone. O czym mówił Rashid? O tym, jak wygląda projektowanie w czasach, gdy większość z nas siedzi z nosem w świecie cyfrowym. Zadał też kilka bardzo ważnych pytań: na przykład jak zachęcić ludzi do siedzenia w świecie realnym (Physical World), skoro bardziej pociąga ich wirtualny (Digital Word). Zastanówcie się, co Was obecnie pociąga bardziej Smartphone czy książka?

Wnętrzarskie must have -Największym luksusem jest wolny czas

Największym luksusem jest wolny czas! To prawda! Karim zwrócił naszą uwagę na to, że obecnie trudno nam już jednoznacznie wskazać dobra luksusowe. Jeszcze kiedyś powiedzielibyśmy, że Rolls Royce jest synonimem luksusu, a teraz nawet Mazda może się już z nim mierzyć na tym polu? Współcześnie czas stał się najwyższym dobrem luksusowym!

Producenci dwoją się i troją, aby nam ten czas dostarczyć. Tworzone są produkty coraz bardziej intuicyjne z coraz to nowymi udogodnieniami, aby człowiek mógł ten czas oszczędzić!

KROSNO DʼSIGN, Karim Rashid i kolekcja Sakred

Marka Franke proponuje oszczędność czasu i piekarnik w którym przegotujemy 4 potrawy jednocześnie, dzięki funkcji Kompletne Menu: 

Franke

Wnętrzarskie must have – design

Karim Rashid zwrócili uwagę na fakt, że większość z nas spędza czas w cyfrowym świecie. Podobno w sieci spędzamy 7h swojego cennego czasu w ciągu dnia. Tworząc przedmioty “fizyczne” w świecie realnym warto postarać się, żeby były one na tyle atrakcyjne, aby przykuły naszą uwagę i oderwały nas od telefonu, laptopa oraz nieograniczonych możliwości internetu. I część wystawców o to zadbała. Zobaczcie stoiska z efektem “WOW”.

Wonderwall Studio

Na tym stoisku można było poczuć się jak w bajce.

Wonderwall Studio

Wnętrzarskie must have – wydarzenia

Moje osobiste must have na targach to oczywiście #BlogTour2019 (zorganizowane przez nieocenioną Ulę Michalak). Jestem blogerką, lubię być rozpieszczana i nie wstydzę się do tego przyznać. Kiedy dziewięć znanych, popularnych i utytułowanych marek chce minie rozpieszczać to nie mogę się opierać a rozpieszczana byłam na rożne sposoby. A tak na serio, to lubię wiedzieć więcej i szybciej o nowościach, materiałach oraz technologiach, jakie zostały wdrożone w tym roku przez znane marki. 

Dzięki uprzejmości marek biorących w tegorocznym wydarzeniu Blog Tour mogłam na przykład, dokładnie poznać różnice pomiędzy toaletą a deską myjącą (Geberit), dotknąć i dowiedzieć się o specyfikacji nie znanego mi wcześniej materiału – nanolaminatu (TON), poznać i dotknąć nowości w tkaninach (Fargotex), zobaczyć nowe kolekcje glazury w zgodzie z najnowszymi trendami (Tubądzin), dowiedzieć się jak gwoźdź w płynie może zmienić nasze codzienne dylematy: “wiercić w glazurze czy nie?”(Tesa), świętować jubileusz 15 lecia marki (Halupczok), poznać praktyczność oraz różnorodność rozwiązań architektonicznych jakimi dysponuje marka Cosentino, wylegiwać się na  super wygodnych materacach (M&K Foam) oraz skosztować specjałów przygotowanych dla nas przez markę Hansgrohe

Wnętrzarskie "must have"
Meble TON
Wnętrzarskie "must have"
Kolekcja TON
Wraz z Karoliną z Houseloves na stoisku Halupczok
Wnętrzarskie "must have"
Meble kuchenne Halupczok
Meble kuchenne Halupczok
Wnętrzarskie "must have"
Fargotex
Tubądzin
Tubądzin

Wnętrzarskie must have – trendy

Wycieczka na Warsaw Home to też oczywiście wycieczka po trendy. Z zainteresowaniem śledziłam, czy trendy, które przywozimy ze stolicy designu Mediolanu, zagościły już w Polsce. Tutaj dokładnie widzimy, jakie światowe tendencje zyskały aprobatę polskich producentów, co się u nas przyjęło a o jakich trendach staramy się zapomnieć. Podążanie za trendami najlepiej dostrzec wśród marek produkujących meble tapicerowane oraz u producentów oświetlenia. 

W tym roku, pisząc o trendach z Mediolanu:

MEDIOLAN: TRENDY KOLORYSTYCZNE 2019/2020

wspomniałam Wam, że znów modne są meble z pomarańczowej, rudej skóry:

AlmiDecor

Zresztą rudo pomarańczowe barwy pojawiają się również w wydaniu welurowym:

Miloo

Od kilku sezonów we wnętrzach szczególnie zauważalne są kolory z palety barw ziemi:

Oprócz stonowanych barw na stoiskach pojawiały się wyczekiwane odcienie bordo i czerwieni w kolorze wina:

AlmiDecor

W meblach coraz częściej pojawiają się fale, żłobienia i ryftowania:

Wnętrzarskie "must have"
Trendy kuchenne
Trendy ryftowania

Czerń przeżywa swój renesans, zarówno na ścinach w postaci  glazury, jak w matowych bateriach czy meblach kuchennych:

Tubądzin
Tabanda

Handmade i niedoskonałości są w cenie:

Presjadesign

Dżungla zagościła w łazience:

Tubądzin

Podobnie jak brązy i zieleń:

Tubądzin

Podwójne lustra:

Rozgościłam się:

Minęły 2 lata odkąd razem z Maćkiem Sieradzky robiliśmy jego showroom w Warszawie i na ścianie powiesiliśmy jego szkice: PROJEKT WNĘTRZA – SHOWROOM BY MACIEK SIERADZKY

A tegoroczną nowością Miloo Home są szkice stworzone przez duet Paprocki & Brzozowski:

Kolor zmieniający się ze światłem

O kolorach obić zmieniających się wraz ze światłem, które na nie pada pisałam Wam już w zeszłym roku: MEDIOLAN: TRENDY KOLORYSTYCZNE 2018/2019. Zmieniającą kolor kanapę zobaczyłam między innymi na stoisku Diesel, choć została ona zaprojektowana przez Moroso.

Nie trzeba było długo czekać a i polscy producenci sięgnęli po ten “myk”. Wystarczy zajrzeć  do marki, która od lat pojawia się w Mediolanie z ciągle to nową kolekcją mebli zaprojektowanych przez najlepszych polskich projektantów, czyli Comforty.

Moją uwagę w tym roku zwróciła sofa  zaprojektowana przez Maję Ganszyniec:

Zresztą “zmieniający się kolor” pojawia się nie tylko w tekstyliach, ale również na ścianie. To może być prawdziwa rewolucja! Taka farba która zmienia kolor w zależności od natężenia światła a może i temperatury! Wyobrażacie sobie salon w którym mamy na przykład ciemno fioletową ścianę wieczorem, gdy nie pada na nią światło a w ciągu dnia  zmienia się ona w jasny róż pod wpływem padania promieni słonecznych, pod wpływem ciepła. W lakierach do paznokci taki pigment daje świetne efekty dekoracyjne. Przy ogrzewaniu podłogowym moglibyśmy mieć ścianę w stylu ombre!

Trendy – oświetlenie

Moje spotkania z producentami oświetlenia rozpoczynałam od standardowego pytania:

– Jest beton?

– Nie ma 

– A to mogę wchodzić

Dzięki Bogu, lampy betonowe na dobre zniknęły z oferty marek produkujących oświetlenie a przynajmniej tych podążających ściśle za trendami. Na wielu stoiskach dostrzec można było za to lampy: minimalistyczne – geometryczne, stylizowane stylem nowojorskim oraz wielki powrót do kształtów lamp z lat 50-60. Pamiętacie jak o najmodniejszych lampach opowiadałam Wam na moich instgramowych stories ? Jeśli nie, to są one cały czas dostępne w zakładce Mediolan 2019. Zajrzyjcie na Instagram, kliknijcie okienko Mediolan 2019 i zobaczcie co przykuło moją uwagę w tym roku!

Zobaczcie lampy, które zrobiły na mnie wrażenie:

Tom Dixon
Pallero
LABRA
SHILO
SHILO

Wnętrzarskie must have – ekologia

Nie byłabym sobą,  gdybym w tym całym święcie konsumpcjonizmu i celebrowaniu designu nie dostrzegła kilku pozytywnych proekologicznych zmian. Nie od dziś wiadomo, że ekologia kłóci się z konsumpcjonizmem, ale marki i na to znalazły sposób.
Geberit na swoim stoisku rozdawał rośliny oczyszczające powietrze, zaangażowany jest w program Strażników rzek, o który mówiłam Wam już we wpisie 
Geberit

Bateria Vital od Franke pozwala filtrować wodę, tak aby była ona zdatna do picia prosto z kranu:

Marki coraz większą uwagę zwracają na środowisko naturalne, choć oczywiście nie wszystkie. Dlatego apeluję do Was, drodzy producenci mebli, chcący zrobić wrażenie na przedstawicielach mediów: my zwracamy uwagę na to w czym serwujecie nam poczęstunek i widzimy jednorazowe plastikowe opakowania, którymi nas częstujecie. W przyszłym roku nie kupujcie już plastikowych sztućców, talerzyków, kieliszków, bo ktoś może szepnąć za waszymi plecami: shame.
Tak jak w tej reklamie: https://www.cda.pl/video/110794213
Tubądzin

Pisząc o trendach nie można zapomnieć o ekologii! 

Na stoisku zaprzyjaźnionej marki Rejs

Related Posts