STARY DOM: MALOWANIE + PLANY ARANŻACJI ŁAZIENKI # 1 NA GÓRZE

by Kasia Bobocińska

Ostatnio zarówno na blogu, jak i w social mediach sporo pisałam o sypialni. Prezentowałam Wam też pierwsze kadry w trakcie przygotowań do sesji.  Jednak zanim to nastąpiło, najpierw pokazałam Wam: Jak urządzić sypialnię w stylu klasycznym?, oraz rozważałam kolorystykę sypialni, zastanawiając się, czy nude to dobry sposób na nudę? Do tego doszła relacja z malowania sypialni oraz renowacji stuletnich drzwi i wydawać by się mogło, że w starym domu nie ma żadnych innych pomieszczeń niż sypialnia! W zeszłym roku  wspomniałam o wystroju salonu a tak to tylko sypialnia i sypialnia. Stało się tak dlatego, że w całej tej zawierusze remontowej było to pierwsze wnętrze, w którym z etapu wykańczania/remontowania przeszłam do etapu urządzania. Oczywiście mogłam pochwalić się planami na aranżację poszczególnych pomieszczeń, zanim jeszcze są gotowe. Dlatego w tym miesiącu pokaże Wam plany aranżacji trzech nowych pomieszczeń: łazienki, kuchni i pokoju ogrodowego. Zacznijmy od łazienki. Dziś pokażę Wam plany aranżacji łazienki na górze.

Powierzchnia

Łazienka na górze, jaką zastaliśmy po kupnie Starego domu, była ciemna, mała i źle rozplanowana a jej podłoga ledwo trzymała się stropu. To, co najbardziej mi przeszkadzało, to ogromna zabudowana kabina, która po pierwsze zabierała przestrzeń, tworząc ścianę tuż na wejściu do łazienki oraz toaleta, na którą się wchodziło. O ile prysznic został w tym samym miejscu, to toaletę postanowiłam zrobić za prysznicem.

O wszystkich fazach remontu pisałam we wpisach:

STARY DOM: DZIENNIK REMONTU CZ.4 – RENOWACJA STAREJ PODŁOGI 

STARY DOM: DZIENNIK REMONTU CZ. 3 – PARAPETY

STARY DOM: DZIENNIK REMONTU CZ.2 – KOSZTY REMONTU STAREGO DOMU

STARY DOM: DZIENNIK REMONTU CZ.1

Obecnie łazienka po powiększeniu ma powierzchnię 8 metrów (przypomnijmy, że początkowo miała ona niecałe 6 metrów). Oczywiście są tam skosy co powoduje, że jej powierzchnia użytkowa jest znacznie mniejsza.Niemniej łazienka znacznie się wydłużyła a co za tym idzie, miałam możliwość zmienić usytuowanie toalety.

Plany aranżacji łazienki na górze

Tym razem chciałabym się podzielić z Wami planami na wnętrze w momencie jak jest ono już prawie w całości zaaranżowane. Dlaczego? Ponieważ oprócz płytek, które miałam wybrane i zamówione od zeszłorocznych wakacji, długo zastanawiałam się nad bardzo istotnymi szczegółami, bez których wystrój łazienki byłby niekompletny. Jaki miałam pomysł na aranżację łazienki na górze? Zależało mi na tym, żeby to wnętrze miało swój charakter. Z jednej strony neutralne materiały z drugiej mocne zdecydowane kolory. W pozostałym łazienkach będę się starać stworzyć wnętrza klasyczne, lecz tutaj, ze względu na przeszkoloną kabinę prysznicową na wstępie z tego zrezygnowałam.

PLANY ARANŻACJI ŁAZIENKI NA GÓRZE

W łazience postawiłam na neutralne barwy: białą glazurę na ścianie oraz płytki imitujące drewno na podłodze. Nie zmogło jednak zabraknąć też mocniejszego akcentu, jakim są na pewno płytki Barcelona. Zakochałam się w nich od pierwszego wrażenia! Są absolutnie przepiękne! Mocne, wyraziste i przez to mogą się wydawać trudne do użycia. Ja od samego początku wiedziałam, że będą one zdobić przestrzeń nad lustrem. Teraz trzeba wyszukać do nich jakieś piękne lustro. Może macie jakieś pomysły? 

Szafka pod umywalkę

Przez długi czas brakowało mi szafki pod umywalkę, bez której trudno było myśleć o kompletnym wystroju. To ona nadała pewien “kierunek” temu wnętrzu. Szukałam, szukałam jej miesiącami. W końcu o tym zapomniałam. I wreszcie na kilka dni przed terminem kładzenia płytek (szafka była bardzo istotna, gdyż od jej poziomu była układana glazura), znalazłam ją na Olx i to od sprzedawcy oddalonego kilka kilometrów ode mnie. Przeznaczenie 🙂 Oczywiście stolik wymaga renowacji i odpowiedniego zabezpieczenia przed wodą tak jak to miało miejsce przy renowacji niciaka (DIY: jak uratować szafkę przed zalaniem wodą). Wkrótce o tym napiszę!

Pomysł na wnętrze

Mój pomysł na wnętrze był bardzo prosty: połączenie neutralnych materiałów stanowiących bazę z turkusem i złotem w dodatkach.

1- kinkiet DISC, Markslojd; 2-kinkiet Hyssna, Markslojd; 3- kabina prysznicowa EOS KDJ Radaway; 4 – przycisk spłukujący pneumatyczny CAMELEON; 5 – bateria Oras Inspera; 6- umywalka Ego, Koło; 7-  miska ustępowa Ego, Koło; 8- Deska sedesowa EGO by Antonio Citterio, 9- mozaika ścienna Barcelona 4B, 10 – płytka ścienna All in white, Tubądzin 11 – Płytka podłogowa Royal Palace wood, Tubądzin; 12- tapeta SHARP SHIFT kolor złoto biały;

Zastosowane materiały i elementy wystroju

  • sufit, ściany: do pomalowania ścian i sufitu użyłam farby Magnat Łazienka w kolorze białym, 2,5 litra 50,80zł
  • podłoga: na podłodze ułożyłam płytki z kolekcji Tubądzin Royal Palace wood 119,93zł/m2
  • ściany: na ścianę przy prysznicu położyłam  białe kafelki duże kafelki All in white marki Tubądzin 99,63 zł/m2
  • ściana przy umywalce: została ozdobiona przepiękną mozaiką w kolorze turkusowym z kolekcji Macieja Zienia, Barcelona 4B marki Tubądzin, 59,66 PLN za szt.
  • kabina prysznicowa: ze względu na specyfikę łazienki, kabina prysznicowa była robiona na wymiar, przez firmę Radaway. Koszt kabiny składającej się z 3 ścian to kwota 4692zł
  • armatura: wwymarzyłam sobie kolekcję ceramiki łazienkowej Ego zaprojektowanej przez Antonio Citterio dl marki Koło, okrągła umywalka Ego to koszt ok,. 600zł, natomiast miska ustępowa Ego z tej samej kolekcji Ego by Antonio Citterio to koszt ok. 900zł, zdecydowałam się też na przycisk pneumatyczny Koło CAMELEON (klik) 360zł
  • baterie: zdecydowałam się na zupełną nowość marki Oras, baterię elektroniczną Oras Inspera, o cenie i specyfikacji napiszę wkrótce oraz baterię prysznicową Oras Optima 7193U za ok. 1900zł
  • oświetlenie 1: nad umywalką jak i na suficie zawiśnie kinkiet DISC, Markslojd 180 zł/szt a na suficie lampa DISC za 190zł/szt.
  • oświetlenie 2: nad toaletą zamontujemy oświetlenie punktowe w postaci kinkietów Hyssna, ok 200zł
  • lustro: jeszcze nie wybrałam

Farba do malowania łazienki

Łazienka to pomieszczenie w którym ściany potrzebują dodatkowej ochrony, gdyż są narażone na działanie wody. Kiedyś, aby zabezpieczyć się przed wodą kładliśmy szczelnie płytki pod sam sufit. Niestety nawet tak radykalne kroki, jeśli nie pomyśleliśmy o odpowiedniej wentylacji kończyły się np wykwitem pleśni na suficie. Obecnie kiedy w łazienkach panuje moda na jak najmniejszą liczbę płytek w myśl zasady “im mniej tym lepiej” trzeba pomyśleć o jak najlepszej ochronie ścian. I to nie tylko przed wodą, ale także pleśnią, na którą jestem niestety uczulona. Tam gdzie wyczuję pleśń łazawią mi oczy, dostaję kataru i mam trudności z oddychaniem oraz kicham po kilkadziesiąt razy. Dlatego, żeby skutecznie ochronić się przed pleśnią zastosowaliśmy najlepsze na rynku materiały.

Ja do pomalowania łazienki wybrałam znaną mi dobrze (mam pomalowane nią większość pomieszczeń zarówno w starym domu jak i mieszkaniu) farbę Magnat! Tym razem ze względu na specyfikę pomieszczenia zdecydowałam się na Magnat Łazienka, ceramiczną farbę tworzącą powłoki przed bakteriami, grzybami i pleśniami. Ze względu na moje uczulenie, tego potrzebowałam. Dodatkowo MAGNAT ŁAZIENKA posiada właściwości hipoalergiczne, dzięki czemu jest bezpieczna dla osób skłonnych do alergii, czyli dla mnie! Jest też oczywiście plamoodporna i posiada wszystkie właściwości farby ceramicznej tak jak pozostałe produkty Magnat! Nie od dziś wiadomo, że tam gdzie chcemy uniknąć pleśni warto stosować srebro. SILVER FORMUŁA : Kompozycja związków srebra w Magnat łazienka wzbogacona substancjami aktywnymi, zapewnia znakomitą ochronę przed rozwojem bakterii, grzybów oraz pleśni.

Aby ułatwić sobie malowanie, znów sięgnęłam po wiaderko Eko – Inset. Tym razem nie używałam farby olejnej, jak w przypadku malowania stuletnich drzwi, ale rozwiązanie z wymiennym wiaderkiem tak mi się spodobało, że postanowiłam używać go już do końca remontu.  Jak pewnie pamiętacie Eko-inset, to wiaderko z wkładami wymiennymi, które pomalowaniu wyrzucamy do kosza i gotowe. Szkoda, że Blue Dolphin nie wymyślił jeszcze czegoś równie skutecznego, żebym nie musiała myć wałków! To dopiero byłaby rewolucja. Cieszę się jednak, że dzięki Eko-inset mam o połowę mniej mycia!

Co ważne, powłoka farby uzyskuje pełne właściwości wytrzymałościowe po 28 dniach od zakończenia prac malarskich.

W trosce o bezpieczeństwo,  przed malowaniem trzeba było zabezpieczyć wszystkie przewody elektryczne. Mąż użył do tego taśmy o specjalnych właściwościach o obiecującej nazwie “Goliath”. Jest to najprawdopodobniej najmocniejsza taśma naprawcza na rynku i oczywiście można ją stosować do złączenia wyjątkowo trudnych do połączenia powierzchni. Daje sobie radę nawet z pyłem remontowym.

Przed malowaniem zabezpieczyłam wszystkie krawędzie płytek taśmą malarską:

Najpierw pomalowałam łązienkę farbą gruntującą MAGNAT PRIMER, aby uzyskała ona pełnię właściwości farb ceramicznych:

Oprócz świetnych wałków Blue Dolphin miałam okazję wypróbować matę malarską, która skutecznie chroniła płytki podłogowe przed zachlapaniem farbą. Ta mata świetnie sprawdza się też do zabezpieczania podłóg drewnianych i innych powierzchni narażonych na zarysowania.

Matę malarską przytwierdzałam do ściany taśmą malarską Blue Dolphin. Jak się później okazało położyłam matę do góry nogami, to znaczy wierzchnią stroną do podłogi i trzeba było wszystko przekręcać na odwrót. Pamiętajcie folią do góry 🙂

Wkrótce pokaże Wam efekt końcowy aranżacji łazienki, bo już w czwartek będę miała montowaną kabinę. Ja tymczasem lecę dziś do Mediolanu na tydzień designu. Nie mogę się doczekać!

Jak Wam się podoba pomysł na łazienkę? Ma  tez do Was prośbę: Czy możecie mi podpowiedzieć, jakie lustro by się w niej sprawdziło? Może okrągłe złote? Druga sprawa to listwy przypodogowe. Zastanawiam się jakie by się tu najlepiej sprawdziły.

Related Posts