ALE Blacha!

by Kasia Bobocińska
W moim domu blachy a właściwie obrazy na blachach już się pojawiały choćby tutaj —-> Kącik industrialny: metalowy plakat
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam dekoracje tego typu byłam zachwycona. Z czasem jednak napisy i obrazki, jakie można zobaczyć na takich dekoracjach już mi się przejadły. Kiedy z propozycją współpracy zgłosił się do mnie pan Michał z Indin.pl wiedziałam, że chcę stworzyć coś swojego. Pan Michał cierpliwie słuchał moich pomysłów i bez zastrzeżeń je realizował. Miałam ich bardzo dużo. Zaczęliśmy od zaprojektowania blachy, która miała być wieczkiem skrzynki. Miała ona być sezonowym stolikiem  na balkon.
 

Koniec
końców ze stolika zrezygnowaliśmy, bo gdy blacha do mnie przyszła
okazała się materiałem tak wdzięcznym i dekoracyjnym, że żal było robić z niej blat, który pewnie by się zniszczył. Postanowiłam wykorzystać ją inaczej.

Zanim jednak wzięłam się za projektowanie zamówiłam nową dekorację do kuchni.

Kura będzie świetnie pasować do szarości, które planuję w kuchni. Zaczynam zbierać różne kubeczki, dzbanki i inne dekoracje w kolorach żółtym i granatowym. Te, które widzicie na zdjęciu to właśnie zdobycze z mojej ostatniej wizyty na targu staroci.

Projektując wzór postawiłam tym razem na funkcjonalność. Zastanawiałam się co mogłoby przydać mi się w domu. Wpadłam na to, że właściwie nie mam kalendarza, w którym mogłabym planować posty oraz różne wydarzenia w których biorę udział.
Wzór kalendarza, który zaprojektowałam tak spodobał się panu Michałowi, że postanowił ten wzór włączyć do swojej kolekcji i blacha z tym wzorem jest już w sprzedaży:  tutaj (klik). Każdego miesiąca mogę dowolnie zmieniać swój kalendarz, planować posty z wyprzedzeniem i nie zapominać o ciekawych wydarzeniach.

Dodatkowym atutem jest możliwość pisania po kalendarzu mazakami zmywalnymi. Ja na razie do zaznaczania ważnych spraw użyłam kolorowych karteczek (po wykładzie w Start up Academy mam ich spory zapas).

Z blachy, która miała być wieczkiem skrzynki powstał piękny obrazek z marokańskim wzorem. Pamiętacie ten motyw? Ten sam przeniosłam na tacę, którą opisywałam Wam w poście —–>

DIY: marokańska taca za 10zł

Wydruk na plakacie jest bardzo dobrej jakości a blacha ma wykończenie błyszczące.

Najfajniejsze w ofercie Indin.pl jest to, że każdy może zostać projektantem i zaprojektować swój obraz.  Cena dla wszystkich jest taka sama i nie przekracza 50zł. Od razu pomyślałam, że na kolejny dzień babci mam już prezent. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wydrukować na przykład zdjęcie dzieci. 
Metalowe plakaty są w w rozmiarze 28×39 cm.
A Wy co wydrukujecie na swoim plakacie? 

Related Posts

13 komentarzy

Plachaart Agnieszka 22 września 2015 - 10:09

Świetna i tabliczka z kurą i ta marokańska i kalendarz! Ten ostatni ma duży plus, a mianowicie można do niego przyczepić magnesy i ma sporo miejsca na zapiski! Super!

Reply
The Natural Minimalism 22 września 2015 - 10:40

Wygląda pięknie 🙂

Reply
Beata - Hungry for ideas 22 września 2015 - 12:57

Fajne tablice! Znam tą firmę :))

Reply
Ola Fotownętrza 22 września 2015 - 13:03

Taki kalendarz to naprawdę świetny i praktyczny pomysł 🙂

Reply
Adriana Szweda 22 września 2015 - 13:04

Kura wymiata, pozdrawiam .

Reply
Fajne Wnętrze 22 września 2015 - 17:50

Kasia, dla mnie też kura wymiata:) Buziaki, Aga

Reply
Renata Slusarska-Szczepanik 22 września 2015 - 18:56

Fajny pomysł z kalendarzem, kura też niczego sobie 🙂 w ogóle takie blachy bardzo lubię.

Reply
Baba Ma Dom 22 września 2015 - 19:57

Wchodzą blachy do wnętrz oj wchodzą 😉 Grafiki na papierach to już przeżytek – liczy się materiał na jakim podamy treść widzowi 🙂 Śliczna kura! 🙂 Pozdrawiam 🙂

Reply
Natalia K 22 września 2015 - 20:10

Ale jest świetna!!!!
pozdrawiam Kasiu

Reply
MC 23 września 2015 - 07:51

Wygląda bardzo ciekawie:-) Jak czytam Twojego bloga to dochodzę do wniosku, że chyba naprawdę ograniczają nas tylko granice wyobraźni.

Reply
Virusolve 23 września 2015 - 09:33

Ale piękna blacha. Na początku myślałam, ze to jakieś aranżacje z francuskimi motywami:-)

Reply
Ola | Mikmok blog 23 września 2015 - 10:11

Ta kura trochę w kolorze cadmium orange, który ostatnio u siebie opisywałam 😀 Najgorzej, jak się o czymś pisze, a później wszędzie to człowiek widzi 😉

Reply
Adwokat 29 września 2015 - 11:29

Ja bez kalendarza z notatkami nie mógłbym funkcjonować.

Reply

Leave a Comment