Niedawno opowiadałam Wam o pomyśle na pokój dziewczynki —> Malowanie + pomysł na wnętrze pokoju dziewczynki. Opisywałam Wam jednak tylko jedną jego część. Nie pokazywałam Wam przestrzeni ukrytej za starymi drzwiami. Kiedyś był tam regał. Mebel ten był ogromnie brzydki, zbudowany z płyty meblowej w kolorze rudego drewna. Aż nie mogę uwierzyć, że przy kupnie tego domu stoczyłam o niego walkę niemal na śmierć i życie a na pewno na wiadro łez. Dziś opowiem Wam historię o nim, o tym, co znaleźliśmy za jego plecami, gdy zdecydowaliśmy się go zdemontować oraz o jego następcy regale – DIY. Dzisiejszym bohaterem będzie bowiem regał w pokoju dziecięcym, który zrobiliśmy samodzielnie, oszczędzając sporo pieniążków.
Regał w pokoju dziecięcym
Regał w pokoju dziecięcym to moim zdaniem podstawa, jeśli chodzi o organizację przestrzeni dziecięcej. Jestem matką dwójki małych urwisów i wiem, co mówię! W poprzednim pokoju dziecięcym nie było miejsca na taki regał i posiłkowaliśmy się różnymi pudełkami upychanymi pod łóżkiem czy pod krzesłem. Efekt? Po 6 latach trudno nam już było poruszać w tej przestrzeni. Przynajmniej 3 pudełka to klocki duplo, jedno klocki lego, jedno lalki, jedno ubranka dla lalek, jedno kolejka nie wspominając już o całym kartonie samochodów! Wszystko w malutkiej przestrzeni! Koszmar! Dla mojego świętego spokoju rodzicielskiego marzyłam o tym, aby dzieciaki miały przynajmniej jeden ogromny regał na zabawki a później na książki i inne rzeczy, które w późniejszych latach będą się tam pojawiać! Przypominam, że 4-latek i 6-latka mają też masę pluszaków i za nic w świecie nie chcą zmniejszyć jej liczby! Takie są realia i znów bliżej nam do maksymalizmu niż minimalizmu.
Wielkie zamieszanie o nic
Jestem osobą upartą, przyznaję. Kiedy kupowaliśmy dom zobaczyłam ten regał zrobiony na wymiar i koniecznie chciałam, aby były właściciel go zostawił. On upierał się, że go zabierze. Ja mówiłam, że to cześć zabudowy i zwyczajowo takie rzeczy powinny w domu zostać. Miał inne zdanie. Zresztą czemu się dziwić, skoro chciał mi sprzedać starą kuchnię, bo on 15 lat temu zapłaciła za nią kilkanaście tysięcy. Więcej o tej sprawie przeczytacie w poście kuchennym —> Projekt kuchnia.
Koniec końców regał został, żeby po jakimś czasie zostać zdemontowany! Jak zwykle zrobiłam wielkie zamieszanie o nic.
Przykra niespodzianka
Przed położeniem podłogi postanowiliśmy odmalować pokój dziecięcy. Wiadomo, obecna farba dawno już przestała być biała a my dodatkowo chcieliśmy zabezpieczyć ściany farbą Magnat Ceramic Care, która chroniłaby powietrze przed szkodliwym formaldehydem. O tym jak to możliwe pisałam dokładniej w poście zaraz po konferencji na ten temat —> Magnat rewolucja. To, co znaleźliśmy po demontażu regału zdecydowanie możemy nazwać przykrą niespodzianką!
Po pierwsze, zamiast ściany za regałem ukrywały się drewniane deski i dykta:
Po drugie grzejnik, który grzał regał, bo był zamontowany pod nim!
Po trzecie, kable zwisające luźno za regałem stanowiące potencjalne źródło zagrożenia dla dzieci!
Trzeba było coś z tym zrobić!
Pomysł na zabudowę
Za każdym razem, kiedy dzieci jechały do naszego starego mieszkania, przywoziły pudełko, torbę, plecaczek swoich zabawek. To była dla niech świetna zabawa, bo często odkrywały swoje rzeczy na nowo. Oczywiście marzyła mi się selekcja ich zabawek, przy okazji przeprowadzki. Marzenia to piękna rzecz 🙂 Dzieci miały inny pomysł i nawet niemowlęca grzechotka była dla niech na wagę złota (Serio!). A ponieważ przywoziły swoje rzeczy partiami, to poległam ze swoim planem z kretesem. Niemniej, takie przywożenie zabawek spowodowało, że w pewnym momencie zajmowały one połowę powierzchni 13-metrowego pokoju! Najgorsze było to, że leżały w nieładzie, kurzyły się! Nie! Trzeba było coś z tym zrobić! Zamiast zabrać się za położenie w ich pokoju podłogi, zabraliśmy się na zrobienie regału.
Doświadczenie przy budowie szafki łazienkowej DIY pokazało nam, że budowa z drewna to budowa droga i wymagająca wiele wysiłku. W przypadku regału dziecięcego postanowiliśmy pozornie zaoszczędzić. Dlaczego pozornie? Dlatego, że wynajęliśmy fachowca do położenia gładzi na ścianie za regałem, przesunięcia grzejnika oraz zrobienia elektryki (za regałem okazało się, że zrobiona jest zewnętrzna puszka!, sterczały jakieś kable etc.). Skoro zdecydowaliśmy się na takie zmiany, a na tyłach regału kładziony był karton-gips, to poprosiłam fachowca o zrobienie 40 cm ścianek — zabudowy z karton-gipsu, które staną się podstawą do powieszenia półek.
Ważne! Dokładnie ustaliłam wysokości, na których będą zawieszone półki i w tych miejscach karton-gips otrzymał dodatkowe wzmocnienie. W innym przypadku mogłoby się to skończyć źle.
Wszystko zostało pokryte gipsem i nadawało się do malowania.
Koszt współpracy z fachowcem: 850 zł + koszt materiałów 200 zł
Oczywiście to nie sam koszt budowy regału, ale także hydrauliki (350 zł), czy elektryki.
Jeśli chodzi o półki to wybrałam:
2 szt. półka sosnowa sękata 800 x 400 x 18, Castorama, 39,98zł = 79,96 zł
2 szt. półka sosnowa sękata 2400 x 400 x 18, Castorama, 94,98zł = 189,96 zł (koszt półki obecnie jest tańszy 88,98zł)
1 szt. półka sosnowa sękata 1200 x 400 x 18, Castorama, 54,98zł = 54,98 zł
2 szt. złącze meblowe 6,98 zł= 13,96 zł
17 szt. kątownik 1,78 = 30,26 zł
= łączny koszt półek 369, 12 zł co jest sumą niemałą, ale gdybym odtworzyła regał, który był zbudowany z płyty meblowej wykorzystując drewno to jego koszt spokojnie byłby 3-krotnie wyższy. Dlatego zrobienie regału częściowo z karton gipsu nazywam pozorną oszczędnością. Wynajęcie fachowca nie należało do tanich, ale ponieważ w grę wchodziły przeróbki hydrauliczne i elektryczne to wyjścia nie było.
Malujemy regał
Zdecydowałam, że półki w naszym regale będą w naturalnym odcieniu drewna. Oczywiście wymagały zabezpieczenia, gdyby coś się kiedyś przypadkiem na nie wylało, zostałyby pomazane mazakiem (zupełnie przypadkiem) czy spotkałyby je jeszcze inne przygody, które ograniczony rodzicielskie umysł nawet nie jest w stanie sobie wyobrazić. Podsumowując, mój wywód drewno potrzebowało mocnego zabezpieczenia, ale takiego, aby nie zmieniło koloru. Do zabezpieczenia półek wybrałam Lakierobejcę Ultra Trwałą w kolorze bezbarwnym U01. Ten sam produkt miałam okazję stosować przy okazji metamorfozy pokoju ogrodowego i lakierobejca Vidaron zaskoczyła mnie wtedy bardzo pozytywnie. Zresztą jak dobrze wiecie używam produktów Vidaron od lat i bardzo je sobie cenię, bo nigdy się na nich nie zawiodłam. Lakierobejcą Ultra Trwałą maluje się nią świetnie, choć tym razem nie zdecydowałam się na żaden kolor barwiący drewno to i tak lubię efekt, jaki osiągnęłam!
Jeśli chodzi o kolor, którego oczywiście zabraknąć nie mogło, to razem z Lusią wybrałyśmy róż (mówiłam mówiłam, że od różu daleko nie uciekniemy ! —>Malowanie + pomysł na wnętrze pokoju dziewczynki). Ponieważ chciałyśmy, aby sam regał był jak najbardziej neutralny to nadałyśmy mu tylko tło i pomalowałyśmy na różowo ściankę za nim. Wybrałyśmy farbę Magnat Ceramic Care w kolorze A32 Różowy Diament! Uwielbiam ten odcień! Zresztą nie tylko ja, bo zobaczyć go możecie między innymi w biurze Natalii z bloga Jest Rudo oraz w sypialni Kasi z bloga Twoje DIY.
Do pomalowania brzegów półek Lusia użyła farb akrylowych Moje deco w kolorach E004 Pudrowy róż oraz E015 Mięta.
Moja najzdolniejsza pomocnica 🙂 Farby Śnieżka Moje Deco są sprzedawane w małych opakowaniach i są idealne do działań twórczych zarówno dla dorosłych jak i dzieci 🙂 Jak zresztą wsiadać na zdjęciu! Jeśli myślicie, że musiałam ją do czegokolwiek namawiać, to było wręcz odwrotnie. Starałam się przekupić ją bajkami, żeby dopuściła malowanie. Niestety, jaka mać taka nać! Dzieci chcą we wszystkim na śladować rodziców a ja stanowczo za dużo maluję 🙂
Zaufanie i ochrona
Magnat Ceramic Care plamoodporna farba w kolorze A32 Różowy Diament to nasz sprawdzony wybór. Zdecydowaliśmy się na nią nie tylko dla pięknego koloru, ale przede wszystkim ze względu na jej właściwości. Oczywiste jest to, że do pokoju dzieci wybiorę farbę która jest nie tylko plamoodporna, ale dodatkowo zapewnia im ochronę przed szkodliwym działaniem formaldehydu (zapewnia redukcję, nawet o 98%, poziomu formaldehydu mogącego występować w powietrzu wewnątrz pomieszczeń). Dodatkowo farba jest:
– antystatyczna co zapewnia zmniejszone przywieranie kurzu
– oraz tworzy powłokę odporną na rozwój bakterii
Farba plamoodporna do pokoju dzieci to podstawa! A ja od lat mam zaufanie do farb Magnat! A ta farba dba o jakość powietrza w naszym domu. Dla mnie to szczególnie ważne tutaj, w pokoju dziecięcym! Skoro i tak malujemy nasz pokój, sypialnię, salon to spośród wszystkich farb na rynku warto wybrać, tę która zapewni nam ochronę powietrza we wnętrzu w którym przebywamy.
NAJPIERW PLANY:
- SALON. INSPIRACJE KOLORYSTYCZNE DO SALONU.
- SYPIALNIA. JAK URZĄDZIĆ SYPIALNIĘ W STYLU KLASYCZNYM?
- KUCHNIA. PROJEKT KUCHNI: Jak zaprojektować kuchnię marzeń?
- ŁAZIENKA NA GÓRZE. STARY DOM: PLANY ARANŻACJI ŁAZIENKI NA GÓRZE #1
- JADALNIA. STARY DOM: JADALNIA- PLANY ARANŻACJI
- WERANDA. STARY DOM: MALOWANIE POKOJU OGRODOWEGO + PLANY ARANŻACJI
- PRZEDSIONEK. STARY DOM: PRZEDSIONEK PLANY METAMORFOZY
- WC – STARY DOM: WC #2 – MALOWANIE +POMYSŁ NA WNĘTRZE
- ŁAZIENKA NA DOLE – STARY DOM: POMYSŁ NA WNĘTRZE ŁAZIENKI #3 – CZARNA ŚCIANA
- POKÓJ DZIECKA. MALOWANIE + POMYSŁ NA WNĘTRZE POKOJU DZIECIĘCEGO DLA DZIEWCZYNKI
- SYPIALNIA. STARY DOM: SYPIALNIA – FINAŁ
- ŁAZIENKA ZE SKOSEM. STARY DOM: ŁAZIENKA ZE SKOSEM- FINAŁ
ZAPRASZAM NA NEWSLETTER: