Rok w rok 2 stycznia zaglądam do statystyk, aby przekonać się jakie posty zainteresowały Was najbardziej w 2017 roku. To równie ekscytujące dla mnie, bo tegoroczny numer jeden bardzo mnie zaskoczył. Zawsze myślałam, że numerem 1 będzie post DIY lub temat związany z zakupem Starego domu. A tu taka niespodzianka! Najbardziej doceniliście post o trendach a to oznacza, że w 2018 roku będzie ich na blogu znacznie więcej. Zapraszam na moje 5 najlepszych postów 2017 roku!
Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądały takie zestawienia w poprzednich latach zobaczcie także:TOP 5: NAJLEPSZE POSTY Z 2016, NAJLEPSZE POSTY 2015 ROKU, NAJLEPSZE WPISY 2014
Zgodnie z tradycją także w tym roku zajrzałam do statystyk i mogę śmiało ogłosić złotą 5 roku 2017. W kolejności od miejsca 5:
MOJE TOP 5 najlepszych postów 2017 roku!
MIEJSCE 5 SZYBKA METAMORFOZA SALONU MOICH RODZICÓW W WEEKEND
Bardzo się cieszę, że metamorfoza salonu moich rodziców tak przypadła Wam do gustu. Najważniejsze w niej było to, że wszystko udało nam się zrobić w weekend. Rodzice zadowoleni, ja również, bo mam teraz swoje własne ulubione miejsce w ich salonie. Ciesze się, że zrobiło się w nim tak jasno!
MIEJSCE 4 PROJEKT ŁAZIENKA #4: RĘCZNIE MALOWANA PODŁOGA
Spodziewałam się tego, że metamorfoza podłogi okaże się jednym z najpopularniejszych wpisów w 2017 roku. Nadal wywołuje tyle samo kontrowersji co zachwytu. Myślę, że najbardziej wartościowe będzie podsumowanie z jej użytkowania, które przyszykuję dla Was na 2018 rok.
MIEJSCE 3 PROJEKT ŁAZIENKA #3: MALOWANIE GLAZURY
Oczywiście inne etapy metamorfozy łazienki cieszyły się równie dużym zainteresowaniem. Już niedługo pochwalę się naszym Świątecznym prezentem do domu, który sprawił, że łazienka rozbłysła!
MIEJSCE 2 JAK WYGLĄDAJĄ MALOWANE SZAFKI KUCHENNE I GLAZURA PO ROKU UŻYTKOWANIA?
Coraz częściej w Waszych mailach do mnie pojawiało się pytanie: Jak po roku wygląda moja odnowiona kuchnia? Ten post był potrzebny. Często podziwiamy efekt metamorfozy, a nie wiemy co się dzieje później, kiedy znikną uśmiechy i zacznie się prawdziwe życie. Teraz mam dla Was odpowiedź. Możecie dokładnie przyjrzeć się mojej kuchni po roku i ocenić czy było warto ją zmieniać.
MIEJSCE 1 MEDIOLAN: TRENDY KOLORYSTYCZNE 2017/2018
To było zaskoczenie również dla mnie! Post z trendami kolorystycznymi obejrzało w tym roku kilkadziesiąt tysięcy osób! Jest to jeden z tych wpisów, który „pracuje” na wynik przez cały rok. Codziennie wraca do niego kilkaset osób. To tylko świadczy o tym, jak ważne w 2017 roku stały się kolory. Cieszę się, że czekacie na moje relacje z Mediolanu, cieszę się, że inspirujecie się nimi. To dla mnie ważne. Każdego roku w Mediolanie daję z siebie wszystko! W tym roku zrobiłam ponad 40 tysięcy zdjęć, z których powstały między innymi wpisy o kolorach, trendach w drewnie, a także relację z dnia 1 i relację z dnia 2.
Co jeszcze spodobało się Wam w 2017 roku? Oczywiście seria wpisów o Starym domu! To niesamowite, że tak kibicowaliście mi w tym roku, najpierw w poszukiwaniach a potem w remoncie mojego małego dworku #dworekconchity To zrozumiałe, że w pierwszej 10 nie mogło zabraknąć wpisu NEVER ENDING STORY. Kolejne 6 miejsce zajął wpis:
6. STARY DOM – ZAJRZYJMY DO ŚRODKA
Szczęśliwa siódemka należała do wpisu:
7. BOAZERIA W PRZEDPOKOJU – USUNĄĆ CZY POMALOWAĆ?
Bardzo się cieszę, ze doceniliście też wpis z metamorfozą drzwi:
oraz najważniejszy dla mnie wpis w tym roku:
KUPILIŚMY STARY DOM – 4 RZECZY, KTÓRE SPRAWIŁY, ŻE WIEDZIELIŚMY, ŻE TO TEN
Czy to był najlepszy rok mojego życia?
Myślę, że nie. Mam nadzieję, że dużo mam jeszcze do zrobienia a w 2017 roku chciałam zrobić znacznie więcej niż zrobiłam. Zresztą, nie o chwalenie tu chodzi, a raczej wiarę w to, że ten rok był wyjątkowy oraz podziękowanie Wam za to, że zajęliście w nim tak ważne miejsce. Spełniło się moje największe marzenie: kupiłam stary dom. Trudno mi będzie przebić je w 2018 roku!
„To dzięki Wam od stycznia 2014 moje życie przewróciło się do góry nogami. I wiecie co? Czuję Wasze wsparcie”. Trochę żałuję, że za rzadko mówię Wam, jak wielkim wsparciem jesteście dla mnie. Za rzadko dziękuję Wam, że tu jesteście! Uwielbiam Wasze podejście do mojego starego domu. Wyobraźcie sobie, że to dzięki Wam uwierzyłam, że ma on potencjał. Uwierzycie? W momencie jak ten dom po małej nerwowej batalii stał się końcu nasz początkowo nie potrafiłam się z niego cieszyć. Jednym z najbardziej stresujących momentów w 2017 roku był ten, kiedy jechaliśmy z moim mężem do naszego przyszłego domu na negocjacje w sprawie zakupu. To był prawdziwy wyciskacz emocji. Siedząc cała czerwona przy stole negocjacyjnym, wypiłam litr wody ze stresu. Wkrótce napiszę Wam więcej o tym i sami ocenicie czy od stołu wstałam wygrana, czy przegrana
W 2018 roku nie planuję nic innego jak realizować swój sen w starym domu. Mam zamiar zasmakować sielskiego życia i zostawić daleko zabieganą Warszawę. Sadzić róże, podlewać ogrów, szlifować drzwi i żyć realizując własne pasje.