Oszczędności

by Kasia Bobocińska

Jestem wredną babą. Dawno już zauważyłam, że jeśli coś przychodzi mi za łatwo nie sprawia mi takiej przyjemności jak coś, o co musiałam walczyć. Najprzyjemniejszą rzeczą w tym całym remoncie jest wszelakie targowanie, załatwianie, aby było taniej. Rzeczy, na których dało się zaoszczędzić cieszą o wiele bardziej. Po tygodniu spędzonym na skrobaniu framug zgodnie z mężem stwierdziliśmy, że zostawimy tylko te drzwi, które mają żłobienia a te całkowicie proste wymienimy. Tym oto sposobem pozbędziemy się drzwi do łazienki i kuchni a na ich miejsce zamówimy drzwi z szybkami, aby do tych pomieszczeń docierało więcej światła. Łazienka bez okna, z glazurą w kolorze błękitno – fioletowym, aż się prosiła o dodatkowe źródło światła, które zapewnią drzwi z szybkami. Decyzja podjęta. Ale skąd wziąć drzwi w nietypowych wymiarach (wysokość 209cm typowa to 203cm, szerokość w jednych typowa 70 a w drugich coś pomiędzy 60 a 70cm). Odwiedziny w poszczególnych salonach specjalizujących się w sprzedaży drzwi tylko nas utwierdziło w fakcie, że nie stać nas na takie drzwi. Wtedy z pomocą przyszedł nam tata, mówiąc, że jak ostatnio był w Castoramie to widział drzwi za 200zł. Zapytał się również czy można takie zamówić na wymiar i dowiedział się, że tak za 25% wartości. Jedziemy do Castoramy. Szybko znajduję drzwi z szybkami firmy Remix za 194 zł. Szybko obliczam 250 to cena odpowiednia. Idę zamówić drzwi. Sprzedawca wyjaśnia mi, że tych drzwi nie da się zamówić w nietypowych rozmiarach, ale mają drzwi firmy Polskone i tam rzeczywiście za 25% wartości mogę zaprojektować drzwi takie, jakie chce! Problem w tym, że te drzwi mi się nie podobają, najtańsze kosztują 350zł, po modernizacji 440zł, i dodatkowo pomalowane są na kolor biały. Mogłabym je kupić, ale potem i tak musiałabym przemalować na kolor pastelowej orchidei. Nie!!! Idę do drzwi za 194zł, rozglądając się na boki czy nikt nie patrzy, spod foli zabezpieczającej wyciągam kartkę z nazwą drzwi i producentem. Dzwonie do producenta i mówię, że jestem w Castoramie i chciałam zamówić ich drzwi o nietypowych wymiarach, ale sprzedawcy mówią, że nie ma takiej możliwości i polecają mi drzwi innej firmy. Czy to prawda? Uprzejma pani informuje mnie, że mogę za pośrednictwem Castoramy zamówić drzwi, jakie chce. I tak po długiej rozmowie z kierownikiem działu drzewnego Castoramy i po kilku jego telefonach w tej sprawie, po godzinie z uśmiechem na ustach opuszczam to miejsce trzymając w ręku zamówienie na 2 pary drzwi po 230 zł każda. Dodatkowym atutem jest to ze podczas oczekiwania na zrealizowanie sprawy z drzwiami odkryłam, że mogę w Castoramie kupić dokładnie identyczny blat do mojej kuchni jak w BRW tylko prawie 300% taniej. Niemożliwe, a jednak! Ten sam blat w BRW kosztuje 218zł za metr a w Castoramie 76zł. Moje drzwi wyglądają mniej więcej tak. Tylko zamiast łuku na górze są proste. Proste tanie i niczego więcej mi nie trzeba.


Oto kilka zdjęć z ogrodu marzeń. Ich autorem jest Jerry Pavia.







Ostatnio w Jysk zakupiłam tą oto doniczkę. Teraz czeka tylko na odpowiednie kwiatki do posadzenia.


Related Posts