Jak odnowić stare drzwi? To Ci się przyda na początek

by Kasia Bobocińska

Mogę szczerze napisać, że o odnawianiu drzwi wiem całkiem sporo: robiłam to ponad 12 razy. Pamiętam swoją pierwszą przygodę z drzwiami w 2009 roku. Wydawało mi się to takie proste a wielokrotnie przeklinałam moment, w którym rozpoczęłam ich renowację. Malowanie drzwi kocham całym sercem, ale zdzieranie starych powłok doprowadza mnie do obłędu. Każdy, komu kiedykolwiek przemknęła myśl: „odnowię stare drzwi pokryte kilkoma warstwami farby”, po chwili szuka w sieci najłatwiejszego, najskuteczniejszego sposobu na ich odnowienie. I dziś właśnie o tym porozmawiamy!

Jak skutecznie odnowić stare drzwi?

Nie będę dłużej trzymać Was w niepewności. Nie ma jednej, skutecznej metody, która oszczędzi Was i Waszą pracę i pozwoli bez trudu odnowić stare drzwi. Albo się napracujecie, albo zlecicie to komuś i za jedne drzwi zapłacicie około 300 zł. Koszt opalania i skrobania drzwi to około 70zł za m. Jeśli chcecie to zrobić samodzielnie to zastanówcie się dwa razy. Jestem teraz na etapie odnawiania starych okien i drzwi i uwierzcie mi żałuję, że się za to zabrałam…no dobra żartuję…wiedziałam, że tak będzie. Zawsze przeklinam moment podjęcia decyzji, ale potem uwielbiam efekty, jakie osiągnęłam!

Nie będę Was czarować: czeka Was ciężka praca. Zastanówcie się dwa razy czy warto. Ja robię to dlatego, że chcę mieć drzwi z historią. Chcę oryginalnego produktu z dawnych lat. Nie przeszkadzają mi niedoskonałości a wręcz podnoszą one wartość drzwi. Lubię reacy stare, więc u mnie wybór jest prosty.

Czego potrzebujmy do renowacji drzwi?

Jeśli Wy też powiedzieliście: TAK renowacji drzwi, to pierwsze co musicie zrobić to zadbać o zdrowie! Obowiązkowa jest maska, która ochroni Was przed wszelkimi nieporządnymi substancjami lotnymi wydzielającymi się podczas opalania drzwi. Druga rzecz, to okulary ochronne – wielokrotnie straciłabym oko, gdyby nie one. Gorące, płonące kawałki farby potrafią strzelić prosto w rogówkę oka. Punkt trzeci, to rękawiczki ochronne. Jeśli już wszystko macie, to zabieramy się do pracy.

Na pewno potrzebować będziemy opalarki. Ta jest ze mną już wiele lat, ale bywały też takie, co nie przetrwały miesiąca. Wybierajcie dobrze i w razie czego reklamujcie wadliwy towar w supermarkecie budowlanym. Ja wymieniałam chyba trzy opalarki, aż trafiłam na dobry model.

Na pewno przyda nam się środek do usuwania starych powłok (ja korzystam z AGE) oraz dużo papieru ściernego. Ja mam dwa: 40 i 120. Najpierw używam 40 a potem wygładzam 120.

Nakładać, czy nie nakładać środek do usuwania starych powłok? Sprawdziłam jak zachowuje się farba po pomalowaniu środkiem i taka na której go nie zastosowaliśmy. Choć warstwa farby była bardzo gruba i na pierwszy rzut oka nie widziałam efektu posmarowania środkiem, to po wzięciu do ręki opalarki farba ze środkiem schodziła o wiele łatwiej. Można powiedzieć, że odchodziła płatami i o wiele szybciej. Więc uważam, że warto ułatwiać sobie pracę, jak tylko się da. Pamiętać jednak trzeba o tym, że środek wnika głęboko, więc przed malowaniem drzwi nową powłoką należy je umyć wodą z detergentem i dokładnie osuszyć.

Nie będę czarować, nie obejdzie się bez opalarki. Farba sama nie odejdzie z drzwi. Trzeba ją zeskrobać.

Czym skrobać? Można użyć skrobaka lub zwykłe szpachelki budowlanej. Choć ta druga szybko się nagrzewa i staje się mało wygodna. Farba zamiast odpadać rozpuszcza i marze się po niej. Można się nią też oparzyć.

Dobrze naostrzona cyklina może zaoszczędzić Wam wiele trudu. Bardzo lubię nią pracować, bo wspaniale zdziera wszystkie warstwy nawet, gdy nie używamy opalarki. Sa takie miejsca, że opalarka odpada, za to cyklina/skrobak sprawdzi się tam rewelacyjnie.

I to w zasadzie tyle cudownych środków. Resztę musicie zrobić sami. Powoli, nie spiesząc się, bo każda z tych rzeczy może zrobić krzywdę Waszym drzwiom. Opalarka może je spalić punktowo a skrobak zrobić zadry. Musicie być delikatni a jednocześnie twardzi i polegać tylko na sobie. Życzę powodzenia i wracam do pracy!

Nie jest lekko, stąd wyjątkowo szczery tekst o renowacji drzwi! Tak chciałabym juz przejść do etapu malowania…nakładanoa powłok zabezpieczających…wkrótce o tym napiszę.  

Pierwsze drzwi odnawiałam w 2009 roku, pamiątka to ten wpis: DRZWI. Nie zniechęciło mnie to i póżniej pojawiły się kolejne i kolejne i kolejne metamorfozy:

DIY – JAK SAMEMU ZROBIĆ DRZWI ZEWNĘTRZNE?

SZYBKA RENOWACJA DRZWI Z MDF BEZ USUWANIA STAREJ FARBY

DIY: METAMORFOZA DRZWI W POKOJU DZIECIĘCYM

STARY DOM: JAK SZYBKO I TANIO ODNOWIĆ DRZWI WEJŚCIOWE?

STARY DOM: DIY – DRZWI DO ŁAZIENKI

STARY DOM: DIY – MALOWANIE DRZWI

Uwielbiam metamorfozy drzwi, mam już ich na swoim koncie ponad 12, choć od odnawiania zdecydowanie bardziej wolę przemalowywanie.

STARY DOM: RENOWACJA 100 LETNICH DRZWI

Mam nadzieję, że ten post okazał się dla Was przydatny. Wiele razy chciałam napisać już takie podsumowanie. Jeśli coś jest dla Was niejasne piszcie w komentarzach. Pamiętajcie, że ostrzegałam: renowacja drzwi to nic przyjemnego.  Ale po nocy zawsze wstaje dzień i satysfakcja z wykonanej pracy jest ogromna! Nie pamięta się o bólu i trudzie. Jedyne co nas zachwyca to ciepło naturalnego drewna lub efekt jaki dają odnowione drzwi!

MALOWANIE DRZWI: DLACZEGO BOIMY SIĘ CIEMNYCH KOLORÓW?

PROJEKT ŁAZIENKA #2: MALOWANIE DRZWI

ZAUŁEK ZIOŁOWY: MALOWANIE ŚCIAN I DRZWI

Related Posts