STARY DOM – renowacja starej studni DIY

by Kasia Bobocińska

No to mogę to wreszcie powiedzieć, trochę to trwało, ale pierwszy projekt DIY w Starym domu mamy wreszcie za sobą! Kiedy w lipcu odebraliśmy dom, wiedziałam, że muszę to zrobić! I rzeczywiście, pierwsza część prac została wykonana jeszcze w tym samym miesiącu, a robotę dokończyłam wreszcie w ostatni weekend. A co było tym projektem niecierpiącym zwłoki? – Zabezpieczenie studni! Wyobraźcie sobie dwójkę dzieci, w tym ciekawskiego trzylatka i całkowicie przegniłą pokrywę studni. O wypadek, aż się prosiło. Dziś tematem posta będzie renowacja starej studni DIY.

Już w momencie kupna domu wiedzieliśmy, że w pierwszej kolejności musieliśmy naprawić studnię. Praca nad tym projektem trochę się nam rozwlekła, bo po zbudowaniu pokrywy sporo padało, potem wypadł nam urlop, aż wreszcie, korzystając z pięknej polskiej jesieni, udało nam się zaimpregnować drewno i oczyścić daszek.

Jak zwykle, gdy chodzi o Stary dom, nie mogłam powstrzymać się od zdjęć i fotografowałam jesień jak szalona! Mam potrzebę rejestrowania każdej najdrobniejszej zmiany, jaka zachodzi w przyrodzie wokół domu oraz w samy domu! To silniejsze ode mnie! Fotografuję z pasją każdy kwiatek, bo to dla mnie odkrycie, że rośnie akurat w tym miejscu. Była właścicielka tego ogrodu niedawno zmarła. Pamiętam, jak umawiałyśmy się na spacer jego alejkami. Pamiętam, jak obiecywała mi, że opowie mi o każdej najdrobniejszej roślince, jaką w nim posadziła. Wkładała ogromną pasję i zaangażowanie w każdy skrawek tego ogrodu. Była malarką. Teraz zarówno ja, jak i ogród czujemy się osamotnieni. Za każdym razem, gdy znajduję kolejny kwiat, krzew, każdą roślinkę, która objawiała swoje istnienie np. dopiero na jesieni, myślę o niej ciepło. Poznajemy się wzajemnie ja — dom, ja — ogród i nawet dobrze nam czasem w tej niewiedzy. Więcej zaskoczeń, więcej dziecięcej radości odkrywania świata.

Ponieważ musieliśmy działać szybko, rzeczy do naprawy studni kupiliśmy w najbliższym sklepie budowlanym w którym (o zgrozo!) nie sprzedają desek. Tego nie zakładaliśmy! Do najbliższego supermarketu godzina drogi albo więcej w sobotnich korkach. Trzeba kombinować. W sklepie był za to dobrze zaopatrzony dział ogrodowy, w którym dostrzegłam deski tarasowe. Świetnie, mówię. Odpowiednio grube, zaimpregnowane i wytrzymałe na warunki atmosferyczne! Bierzemy! Jedyny minus to cena. Takie deski są znacznie droższe niż normalne deski (za cztery sztuki desek o wymiarach 25x140x2500mm zapłaciłam 79,60 zł  a za skobel 12,80 zł.

Pracę zaczęliśmy od prżycia ciągu desek ma wymiar, tak aby pasowały idealnie do otworu studni a następnie połączenie ich ze sobą za pomocą poprzecznych deseeczek oraz zamontowanie zawiasów.

renowacja starej studni DIY

Kiedy deski były już przycięte na wymiar, pozostało nam wyciąć je na kształt okręgu. Zastosowaliśmy starą gospodarczą metodę, czyli gwoźdź wbity pośrodku pokrywy, sznurek oraz ołówek. Naciągamy sznurek i rysujemy równe koło. Następnie za pomocą wyrzynarki wycinam zaznaczony kształt. Na koniec pozostało mi tylko wygładzić pokrywę za pomocą drobnoziarnistego papieru ściernego.

renowacja starej studni DIY

Pozostało jeszcze zamontować skobel na kłódkę! Teraz pokrywa będzie w pełni zabezpieczona, a my będziemy mogli spać spokojnie! To samo powtórzyliśmy z drugiej strony studni.

Dla wygody podnoszenia pokrywy (gdybyśmy kiedyś chcieli) zamontowaliśmy uchwyt.

Do zabezpieczania drewna użyłam Impregnatu ochronno- dekoracyjnego Vidaron w kolorze Wenge Afrykańskie V10.  Puszka stoi na resztkach starej pokrywy studni. Deski były całe przegniłe!

Impregnat rozprowadza się łatwo. wnikając w strukturę drewna, zabezpieczając je i  nadając mu matowe wykończenie. Co ważne, producent zapewnia 6 lat skutecznej ochrony drewna pokrytego impregnatem.

W następnym etapie oczyściłam starą powłokę na słupkach studni, która zdążyła się u zazielenić. Dodatkowym wydatkiem przy realizacji tego projektu był zakup odpowiedniego sprzętu do szlifowania. Z nakładką na wiertarkę długo bym nie pociągnęła!

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale słupki od daszku to nic innego tylko stare framugi drzwi! Zobaczcie, jakie kiedyś robili drzwi! To jest kawał drewna!

Po oczyszczeniu powierzchni dokładnie pomalowałam ją impregnatem Vidaron.

Daszek również wymagał oczyszczenia i zaimpregnowane.

Zobaczcie jak wyglądała studnia “before”, czyli zanim zabraliśmy się do pracy a jak prezentuje się już po zmianach:

Nie mogłam się powstrzymać. Piękna jesień w ogrodzie wymagała uwiecznienia:

Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale z tyłu ogrodu jest stary sad. „G” pierwszy raz z zapałem zajadał się NASZYMI jabłkami! Szok! Nigdy nie sądziłam, że będę miała jabłonie. Tylko co to za jabłka? Papierówki, Antonówki? Tyle jeszcze muszę się nauczyć! Cieszę, że dzieciaki mogą bezpiecznie biegać po działce i studnia jest należycie zabezpieczona.

#Projekt starej studni #Renowacja starej studni #DIY

Zapraszam Was na pozostałe części cyklu Never ending Story:

STARY DOM: TRENDY DRZWI DWUSKRZYDŁOWE 

STARY DOM – ZAJRZYJMY DO ŚRODKA

KUPILIŚMY STARY DOM – 4 RZECZY, KTÓRE SPRAWIŁY, ŻE WIEDZIELIŚMY, ŻE TO TEN

JAKIE DOMY WIDZIAŁAM

NEVER ENDING STORY: STARY DOM W MILANÓWKU

NEVER ENDING STORY: MAGICZNE STARE OGRODY

NEVER ENDING STORY: CENY DZIŁEK W OKOLICACH WARSZAWY

NEVER ENDING STORY: CHCĘ KUPIĆ STARY DOM, ALE JAKI?

NEVER ENDING STORY: O WILLI SZEMBEKÓW I ZŁAMANYM SERCU

NEVER ENDING STORY: POSZUKIWANIA STAREGO DOMU.

NEVER ENDING STORY: JAK KUPIĆ STARY DOM? | MR. VINTAGE |

Wszystkich zainteresowanych tematyką starych domów zapraszam do grupy: W STARYM DOMU!

Podobał Ci się post? Jeśli tak, to będzie mi bardzo miło jak go UDOSTĘPNISZ. Niech się niesie

Za pomoc w realizacji projektu dziękuję marce Vidaron.

Related Posts