To już ostatni post z kuchennych metamorfoz. Obiecałam Wam w poprzednim poście moje etykiety, które zaprojektowałam na własne potrzeby bo te, które były gotowe nie pasowały do moich słoików —> Top 19 kuchennych wydruków DIY.
Przygotowanie tej szafki zajęło mi pełne 3 dni. Zrobiłam ponad 50 etykiet na przyprawy, zioła oraz produkty sypkie w kuchni. Mycie słoiczków z użyciem nabłyszczacza oraz ujednolicenie nakrętek poprzez pomalowanie ich na miętowy kolor dodatkowo spotęgowało efekt. Ja jestem bardzo zadowolona, a Wam jak się podobają?
Tak to wyglądało przed metamorfozą:
Niby schludnie, ale czegoś brakowało.
Kiedyś malowałam mebelki ze Śnieżką i zostało mi trochę zielonej farby a ponieważ Supermal jest również do metalu postanowiłam spróbować i pomalować nią nakrętki.
Na zdjęciu powyżej etykiety na farby, które możecie pobrać tutaj (klik).
Dodatkowo zrobiłam małą dekorację do powieszenia w postaci przelicznika kuchennego, który możecie śmiało pobrać. Po zapisaniu się do mojego newslettera otrzymacie dostęp do wszystkich darmowych plików do pobrania. A jest ich tam całkiem sporo.
Zapisz się, aby otrzymać informacje o trendach, nowych produktach szybciej niż inni. Czeka na Ciebie prezent powitalny! Jesteś ciekawy jaki? Dostęp do wszystkich materiałów do druku dostępnych na blogu Conchita Home, w tym check lista, która przyda Ci się podczas projektowania kuchni. Otrzymasz też dostęp do TAJNEJ grupy POMYSŁ NA DOM na Facebooku!
Dziękuję za zapis
i tak duży kredyt zaufania!
Aby zakończyć proces rejestracji wystarczy kliknąć link w mailu, który właśnie do Ciebie wysłałam.
Jeśli wiadomość nie pojawi się w ciągu kilku minut koniecznie sprawdź SPAM. Może leży sobie tam biedny i czeka. Aby uniknąć tej sytuacji w przyszłości dodaj mnie do swojej książki adresowej.
Po zapisaniu się na newsletter otrzymasz maila zwrotnego a w nim dostęp do wszystkich darmowych materiałów do druku publikowanych na stronie Conchita Home oraz dostęp do tajnej grupy na Fb.
ETYKIETY NA PRZYPRAWY OTRZYMACIE PO ZAPISANIU SIĘ NA NEWSLETTER 🙂
Wydrukowałam pierwszą partię etykiet na zwykłym białym papierze i czegoś mi brakowało. Całe szczęście pojechaliśmy w weekend kupować drewniane deski do kolejnego projektu (tak, tak już niedługo na blogu i w moim domu będą lecieć wióry) i wychodząc z supermarketu budowlanego zauważyłam szary papier przygotowany do pakowania zakupionych produktów. Nie myśląc wiele odcięłam go trochę a w domu podzieliłam na kartki A4, które włożyłam do drukarki. Szary papier sprawdził się świetnie.
I jak Wam się podobają moje słoiczki na przyprawy? Sporo ich, prawda?
Dziękuję marce Śnieżka za pomoc w realizacji publikacji .