Kiedy postanowiłam opisać styl kolonialny miałam o nim mgliste pojęcie. Z jednej strony widziałam ciężkie masywne meble kolonialne, które jakiś czas temu były w…
Remont
W zeszłym tygodniu wreszcie udało nam się wymienić okna. Ich wstawianie trwało cały dzień. Przez 10 h asystowałam 4 panom, którzy najpierw demontowali stare…
Jestem wredną babą. Dawno już zauważyłam, że jeśli coś przychodzi mi za łatwo nie sprawia mi takiej przyjemności jak coś, o co musiałam walczyć.…
Dawno tu nie zaglądałam, bo paradoksalnie mając kilka dni urlopu mam mniej czasu na blogowanie, niż gdy chodzę do pracy. Niestety przyszło mi zapłacić…
O 13 dzwoni sąsiadka: – Dzień dobry Pani. Musi Pani natychmiast przyjechać. Mój sufit w klozecie przecieka. Zalewa mnie Pani!. – To niemożliwe. Tam…
Pamiętacie mój pierwszy post, napisałam wtedy: „Naszym celem jest wprowadzenie się tam do końca roku. Patrząc jednak na postępy prac remontowych mogę nazwać siebie…
Moje mieszkanie to pobojowisko. Panowie narobili takiego bałaganu że człowiek nie może skupić się na podziwianiu wykonanej przez nich pracy tylko na bałaganie. Mój…
Stary dobry roczek pożegnał nas definitywnie. Nie wiem jak jest u Was ale ja z nadejściem Nowego Roku mam nowe problemy. Zaczęło się od…
Podsumowując cały tydzień prac remontowych jestem naprawdę uszczęśliwiona. Mąż zaprosił do współpracy swojego brata i narzeczonego siostry. Wreszcie użyliśmy cięższego sprzętu, tzn. młotów pneumatycznych.…
Tak się akurat złożyło, że od piątku mam ostatni w tym roku, siedmiodniowy urlop. Bardzo się z niego ucieszyłam, bo roboty mam, co niemiara.…