Kiedy walizka była już gotowa pozostało jakoś odświeżyć jej środek. Z pomocą przyszły próbki tkanin otrzymane ostatnio od Cottonbee. Szybko znalazłam piękne płótno, które idealnie nadawało się aby wyścielić nim środek mojej walizki.
Z kartonu wyściełam paski o szerokości 4,5 cm (na dole walizki) i 3cm (wieczko walizki).
Do każdego paska z jednej strony przykleiłam materiał.
Gotowe paski przyklejamy po bokach. Aby je przytrzymać podczas klejenia użyłam spinaczy doprania.
Moja walizka jest retro i sexy 🙂 Muszę sobie zrobić z nią sesję. Koniecznie w szpilkach i czerwonym szponem 🙂
Poradnik mieszkaniowy #4: Szaro na szarym.
Kiedy pojechałam do nich wybierać kolory musiałam przetransportować masę materiałów: wzorników, próbek tkanin itp. Nie miałam w czym tego przewieźć i w końcu skończyło się na jakiejś siatce, gdzie część rzeczy mi się pogniotła i poniszczyła. Poza tym, wyglądało to dość obciachowo. Postanowiłam zadbać trochę o “warsztat” projektanta.
Jak Wam się podoba moja walizka?