Święta, Święta i po Świętach. Szybko minęło. W czasie Świąt na chwilę zapomniałam o temacie mojej białej podłogi o której pisałam Wam —> tutaj. Obiecałam pochwalić się efektami jej przemiany. Po remoncie przedpokoju podłoga nie była w najlepszym stanie. Widoczne były na niej kleksy od farby oraz przebarwienia. Już kilka lat temu pisałam Wam, że po cyklinowaniu stara podłoga miała różne ciemne plamy. W 2009 roku wyglądała ona tak —-> tutaj. A tak prezentowała się po przemalowaniu przedpokoju: W tygodniu białym pokazywałam Wam sposoby na własnoręczne pobielenie podłogi. Możecie je zobaczyć —> tutaj. Nigdy nie spodziewałam się, że będę miała taką podłogę. Chciałam ją oczywiście nieco rozjaśnić, aby w przedpokoju było jeszcze jaśniej. Różne okoliczności sprawiły, że stała się biała. Opowiem Wam co się stało. Po raz pierwszy sięgnęłam po olej wybielający V33. Pomyślałam, że ponieważ moja podłoga była olejowana jest to optymalne rozwiązanie.
Zgodnie z instrukcją na opakowaniu postanowiłam przed użyciem oleju przeszlifować drewno papierem ściernym.
Po jakimś czasie przerzuciłam się na szlifierkę kątową, bo tylko to miałam akurat pod ręką.
Po zeszlifowaniu i tak widać było przebarwienia. Taki urok starej podłogi.
Zabrałam się do pracy zgodnie z instrukcją na opakowaniu: “nakładając pierwszą warstwę, drewno obficie nasączyć olejem za pomocą pędzla. Po 5 – 10 minutach nadmiar oleju zetrzeć czystą, suchą szmatką.”
Niestety nic z tego nie wyszło.:
Producent uprzedza: “Ostateczny efekt wykończenia zależy od gatunku drewna. Przed rozpoczęciem prac zalecamy naniesienie oleju na niewielką powierzchnię w celu wykonania próby.“ Po zastanowieniu postanowiłam pokryć całą podłogę olejem za pomocą wałka.
Po dwukrotnym pomalowaniu podłogi olejem uzyskałam efekt białej podłogi z delikatnie prześwitującym drewnem.
Użytkując ten produkt ma się wrażenie jakby olej do podłogi połączony był z emalią ftalową. Mimo, że producent napisał, że narzędzia czyści się za pomocą wody i mydła to ja miałam spory problem z doczyszczeniem ich tym sposobem. Polecam też ewakuować dom na czas malowania bo zapach jest nieprzyjemny dość długo się utrzymuje. Tak to już niestety jest, że aby osiągnąć trwały efekt trzeba trochę pocierpieć.
Może nie jest idealnie, ale już trochę przyzwyczaiłam się do mojej białej podłogi. No i w przedpokoju jest jaśniej. Jeśli nie spodobał się Wam efekt to nie zrażajcie się do białej podłogi. Weźcie pod uwagę, że nie była to podłoga w jednolitym kolorze. Była ciemna i zniszczona. Gdyby mój parkiet był jednolitej, jasnej barwy mogłabym uzyskać taki efekt:
źródło:
źródło: Olej wybielający V33 możecie kupić na przykład w Leroy Merlin za 67,50zł/litr. Niedługo pokażę Wam jak zaaranżowałam przedpokój oraz opowiem o kolorze farb. Zapraszam też do przeczytania pozostałych postów o podłodze w jodełkę:
Moja biała podłoga
4,8K
previous post