Urządzanie wnętrz z blogerami

Już za tydzień 13-14 grudnia zapraszam Was na świąteczne Targi Designu MyBaze. To już kolejna edycja tych targów, pierwszą opisywałam tutaj (klik) Podczas tej edycji będzie się działo. 14 grudnia 8 blogerek wnętrzarskich będzie urządzać wnętrza na żywo przed publicznością. Kto bierze udział w wydarzeniu: 1. http://conchitahome.blogspot.com/– Kasia Bobocińska
2. http://www.wnetrzazewnetrza.pl/ – Magda Motrenko
3. http://wnetrzarka.blogspot.com/ – Magdalena Sobula
4. http://littlehomeinspiration.blogspot.com/ – Monika Michalska
5. http://mylittlehomemypassion.blogspot.com/– Marta Wojtysiak
6. http://mylittlewhitehome.blogspot.com/– Joanna Bryk
7. http://www.fueldesign.pl/– Ola Munzar
8. http://inkpink.pl/– Agnieszka Kowalska Jak to będzie wyglądało? Dostałyśmy do dyspozycji tak zwane “boxy” składające się z dwóch ścian czyli nasze stanowisko będzie przypominało krzyżak. Będziemy pracować w parach (ja jestem w parze z Moniką Michalską) a taką przestrzenią będziemy dysponować. Przed nami bardzo dużo pracy. Właśnie dokonałyśmy wyboru jakimi kolorami mają być pomalowane nasze boxy. Dysponując całą paletą farb Śnieżki i Magnata mogłyśmy wskazać dowolne kolory. Mogę zdradzić, że będzie bardzo różnorodnie. W tym tygodniu ostatnie ustalenia z wystawcami a w niedzielę o 11 zaczynamy tworzyć na żywo nasze stylizacje. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą nam służyć radą lub po prostu się przyglądać. Co będzie można zobaczyć w naszych projektach? Na pewno dużo dobrego designu. Wybieramy produkty udostępnione przez wystawców. A takie firmy będziecie mogli zobaczyć podczas 2 edycji targów MyBaze: Po zrobieniu stylizacji to widzowie zdecydują, które wnętrze wygra główną nagrodę ufundowaną przez sponsorów. Głosować będzie można na stronie MyBaze. Przy okazji promocji wydarzenia miałam okazję pierwszy raz gościć w radiu – Rmf classic, już w przyszłym tygodniu we wtorek podczas audycji Classic Design możecie posłuchać mnie i Oli Munzar jak promujemy wydarzenie. Całe szczęście to radio bo wyrwałam się na tę okazję z łóżkowych pieleszy gdzie od tygodnia trzymała mnie grypa.Mówię na antenie pięknym zachrypniętym barytonem. Jak pech to pech!