GŁOWA OD PORADY: Kuchnia ze skosem

Kolejny temat wyciągnięty z forum wnętrzarskiego. Cieszę się, że do niego dołączyłam, bo mając proste mieszkanie nigdy nie zastanawiałam się nad skosami. Owszem w dawnym domu miałam pokój na poddaszu, ale pokój to pokój i skosy przeszkadzały najwyżej w ustawieniu szafy czy biurka. Problem do rozwiązania a właściwie brak problemu. O wiele gorzej mają Ci, którzy muszą pomieszczenie ze skosem przeznaczyć na wnętrze użytkowe takie jak kuchnia czy łazienka. Dziś przyjrzymy się bliżej kuchniom ze skosem. Jakie szafki wybrać? Jak zaaranżować przestrzeń? Zdecydowanie się we wnętrzu ze skosem na górną zabudowę stanowi prawdziwe wyzwanie. W kuchni poniżej dzięki szafkom na wymiar wykorzystano maksymalnie dostępną powierzchnię. źródło: Tym razem nie zdecydowano się na zabudowę ściany, ale powstała wnękę wykorzystano, jako półkę i ustawiono na niej sprzęty, które powinny być pod ręką. źródło: W tej kuchni postawiono na kolor i naturalne oświetlenie. Dzięki takiemu ustawieniu szafek nie można trzeba było zrezygnować z górnych szafek. Zdecydowano się na liniowy (jednorzędowy) układ szafek, przez co nie wykorzystano do końca przestrzeni na wprost. Trzy wiszące ręczniczki aż irytują, podobnie jak wazon stojący przy koszu n śmieci. źródło: Dokładni odwrotnie postąpiono w kuchni poniżej. Wybrano ustawienie w kształcie litery “L”, dzięki czemu można było ustawić urządzenia (kuchenkę, lodówkę, zlew) w według zasady złotego trójkąta. Dzięki niemu kuchnia jest funkcjonalna a my gotujemy z zachowaniem maksimum wygody. źródło: źródło: Dość dziwna kuchnia. Zdecydowano się na stawienie szafek dwurzędowe. Dość sporą powierzchnię po lewej stronie wypełniają od góry do dołu szafki. Po lewej też zdecydowano się na ciąg szafek. Pomiędzy spora przestrzeń. Wszystkie urządzenia zmieściły się po lewej stronie. Ja bym nie robiła tego drugiego ciągu. Po pierwsze latamy z prawej strony na lewa, jeśli ciąg szafek po prawej stronie potraktujemy, jako blat roboczy. Wyobraźmy sobie, że mamy brudne naczynia i musimy przez cała kuchnię przetransportować je do zlewu, zachlapiemy cała kuchnię. źródło: Dobrym wykorzystaniem dwóch rzędów jest umieszczeniu urządzeń po dwóch stronach kuchni, wtedy mamy nasz złoty trójkąt. źródło: Piękne brązowe płytki, jeśli wzrok mnie nie myli mozaika, do tego brązowy chodnik na białej podłodze. Zwróćcie uwagę na szafkę z piekarnikiem jest wyjątkowo wąska. Najbardziej zaskoczyła mnie jednak lodówka na wino, jej usytuowanie i kształt szafki. Tego jeszcze nie widziałam.   źródło: Kuchnia wykończona szarym marmurem. Duży plus za belki z ciemnego drewna. W innym przypadku za bardzo się to wszystko zlewało: źródło: Zamiast górnej zabudowy zdecydowano się na jedną otwartą półkę. Przestrzeń nie jest w pełni wykorzystana. Brakuje mi też płytek lub w inny sposób zaaranżowania przestrzeni nad blatem. źródło: Retro ze skosem. Czemu nie? Nigdzie nie jest napisane, że musimy urządzać to wnętrze w nowoczesnym stylu. Klimatu dopełnia drewniany sufit w szarym odcieniu drewna.Znalazło się też miejsce dla błękitnej lodówki Smeg. źródło: I kolejne potwierdzenie, że można urządzić taką kuchnię w stylu nie koniecznie nowoczesnym. Zwróćcie uwagę, że pomimo dodatków w stylu glamour jak kryształowy żyrandol zastosowano proste meble z Ikea z frontami bez zbędnych dekorów. źródło: Brązowe błyszczące płytki stanowią idealny kontrast z skośną powierzchnią sufitu. źródło: W kuchniach ze skosem najbardziej mi się podoba wypełnienie powierzchni między blatem a skosem ciemnymi płytkami, kamieniem lub cegłą. To naprawdę trafione rozwiązanie. źródło: Pamiętacie post o lofcie w stylu Skandynawskim? Tam też była kuchnia ze skosem. W małą wnękę wkomponowano białe szafki na wymiar i wykończono czarną ścianą. źródło: Na koniec prawdziwa perełka. Kuchnia ze skosem w czerni i duża ilością drewna. Można na ciemno, wszystko zależy od ilości oświetlenia. Tutaj jest go wyjątkowo dużo. źródło: Czy skosy to duży problem? Niekoniecznie. Wyzwanie? Trochę tak, ale pomyślmy, że dzięki skośnej powierzchni mamy szanse na stworzenie naprawdę pięknej i nietypowej kuchni. Oryginalnej, bo zaaranżowanej na wymiar, przemyślanej, bo musimy wykorzystać każdy skrawek trudnej powierzchni. Dzięki temu wyzwaniu możemy zabawić się skalą, kolorem, przestrzenia i stworzyć piękne, stylowe i funkcjonalne. O czym warto pamiętać. 1) Powierzchnię ze skosami warto wykorzystać w całości dlatego dobrą opcja jest zabudowa całej ściany nawet jeśli niektóre szafki będą tylko atrapami. 2) Tak jak Wam to już pisałam świetnym rozwiązaniem jest położenie w przestrzeni między górnymi szafkami a dolnymi lub miedzy dolnymi a skosem sufitu ciemnych płytek, mozaiki, kamienia lub cegieł. Będą wtedy pięknie wyeksponowane. 3) Pamiętajmy, że dobrze oświetlona kuchnia na poddaszu to prawdziwy skarb. Wykorzystajmy światło, które pada z okien dachowych. Dzięki dobremu doświetleniu nawet nieduża powierzchnia kuchni stanie się większa 4) Kolory: jasne tak, aby w połączeniu ze światłem z okien dachowych we wnętrzu było jasno 5) Mimo, że pokazałam Wam, że można inaczej kuchnia ze skosem pasuje raczej do nowoczesnych kuchni. Do kuchni prostych. Nie mamy tam raczej miejsca na zbytnie zdobienia, słodkie półeczki z wiszącymi kubeczkami tak popularne w vintage. 6) Jednym z głównych problemów usytuowania kuchni na poddaszu jest fakt, że latem taki strych mocno się nagrzewa. Dodatkowo przez okna w dachu wpada słońce a przecież kuchnia też generuje temperaturę. Może być bardzo nieznośnie. Nie zapominajmy o dobrej wentylacji. Pomocne jest też usytuowanie okien tak aby wychodziły na północ lub wschód.