Tym razem post w zupełnie innym klimacie niż ostatnio poruszane. Będzie słodko, kobieco, romantycznie i pastelowo. Przy okazji szperania na stronie Architectural digest znalazłam dom rodziny Osbournów. Projekt domu przegotował Martyn Lawrence-Bullard. Miała on nie lada zadanie. Na początku współpracy Sharon (żona Ozzego Osbourna członka legendarnej grupy Black Sabbath) zaprosiła projektanta do swojego starego domu i zapytała:“Powiedz mi co muszę stracić, co mogę zatrzymać i gdzie to wszystko pomieszczę?”. Dlatego też, pierwszym zadaniem projektanta było “odgracenie” starego domu Osbournów. Drugim było wybranie stylu, w którym rzeczy, które pozostawiono, najlepiej by się sprawdziły. Postawiono na styl eklektyczny. Został on tu użyty z niezwykłą precyzją i niezwykłym smakiem. Wielu z nas boi się tego stylu, bo obawiają się, że ich artystyczna wizja będzie źle odebrana a efekt jaki osiągną to jedynie bałagan i zbiorowisko niepasujących do siebie sprzętów. Warto bliżej przyjrzeć się domowi Osbournów, aby przekonać się że czasem taki mix jest wręcz niedostrzegalny, bo tworzy spójną całość. Jest naprawdę niezwykły, choć zupełnie nie wyobrażam sobie w nim Ozzego Osbourna – księcia ciemności. Poprzedni ich dom znany z MTV reality show był urządzony w stylu Contemporary Goth (współczesny gotyk). Tutaj projektant spróbował połączyć francuskie antyki, drewniane podłogi, gdzieniegdzie styl wiejski z drzwiami z epoki wiktoriańskiej. W holu głównym stoi XIX wieczny pozłacany stolik a towarzyszą mu dwa niezwykłe fotele. Jest to para krzeseł w stylu Louis XVI nazywanych Porter Chairs. W XVI-wiecznej Francji często wykonywane były z trzciny i ze względu na stój wygląd nazywano je “guérites” co po francusku oznacza strażnika. Używały je głownie osoby starsze i zniedołężniałe, gdyż uważano, świetnie chronią przed przeciągami. Ponieważ mamy do czynienia ze stylem eklektycznym, cudeńka w stylu francuskim połączono z nowoczesną rzeźbą dłoni stworzoną przez Marc’a Quinn’a. Te pomieszczenie zdecydowanie bardziej pasuje do księcia ciemności. Przy malowaniu ścian na czarno zastosowano metodę Venetian-plastered . Salon to zdecydowanie królestwo Sharon. Ściany zostały pomalowane w kolorze antycznej bieli. Ozdabia go kolekcja włoskich lalek zbieranych przez Sharon. Trochę inspiracji zaczerpnięto tu ze stylu skandynawskiego, ale wystarczy spojrzeć na ścianę po lewej, żeby się przekonać, że to nie koniec niespodzianek. Fajną dekorację stanowi lampa podłogowa z Ralph Lauren Home. Koszt takiej lampy w przeliczeniu na złotówki wynosi niebagatela ponad 11tys zł. Duży zegar pochodzi ze sklepu Lee Stanton. Na pewno ciekawym urozmaiceniem salonu jest powieszenie na ścianie przesuwanych drzwi stodoły w kolorze błękitnym. W ten sposób udekorowane przywodzą na myśl dalekie kraje…mi osobiście kojarzą się z dekoracjami mauretańskimi (sama nie mogę dojść dlaczego). Jeśli chcecie poszukać podobnych cudeniek zajrzyjcie do American Garage. Dla mnie prawdziwe mistrzostwo w zestawieniu, barw, faktur to jadalnia. Wspaniała kolorystyka łącząca ze sobą turkus, morski błękit, beż, lawendę, fiołki, biel wszystko tak magicznie zestawione że nie można od tego wnętrza oderwać oczu. Przepiękny XIX wieczny, francuski, kryształowy żyrandol prezentuje się w tym wnętrzu perfekcyjnie. Baśniowa atmosfera jadalni pielęgnowana jest poprzez obraz z wróżką. Na kominku podziwiać możemy kolekcję butelek z Maxfield. Z kolei przeciwległą ścianę zdobi XIX wieczne, weneckie lustro. Jednym z elementów, który dodaje tej jadalni szyku i delikatności, jest przepiękna beżowa tapeta. Zakochałam się w tapetach prezentowanych tutaj. W kuchni znalazło się miejsce na przedmioty vintage, które Sharon kolekcjonuje. Amerykański vintage reprezentują: stara kasa czy koguty pochodzące z starych wiatromierzy. Na mnie ogromne wrażenie zrobiła przepiękna lampa zawieszona nad stołem. Krzesła w stylu country na zdjęciu poniżej pochodzą od Richard Mulligan a okrągły antyczny stół kupiony został tutaj. Widok za oknem tez nie pozostawia wiele do życzenia. Piękna przestrzeń. Piękne dębowe schody do studia nagrań Ozzego zdobią jego złote i platynowe albumy. Błękitne biuro Sharon zdobią fotografie: William’a Klein’a, Horst P. Horsta, Cecila Beatona i innych znanych fotografów a wszystko wyeksponowane zostało na tle tapety Farrow & Ball.Biurko Sharon: Czy możecie uwierzyć, że lider Black Sabbath śpi w tym łóżku. Po pierwsze jest ono z baldachimem. Po drugie w odcieniach fioletu. Po trzecie z dekoracjami z kryształków. Ja nie mogę uwierzyć. Prędzej jestem skłonna myśleć, że to kolejny dom pod wynajem…sygnowany nazwiskiem artysty. źródło: Podoba mi się właściwie każde wnętrze, choć nie na każde bym się zdecydowała. Mimo zamiłowania do stylu klasycznego we wnętrzach dążę ostatnio do prostoty i ograniczenia ilości sprzętów, więc niektóre z nich są dla mnie po prostu za bardzo przeładowane.
Oswojony Black Sabbath
889
previous post