W domu Vitry przekonałam się jak wiele jest odcieni zieleni:
Soczyste zielenie: Zielona mila (534) i Zielona nadzieja (533):
Zielony z dodatkiem żółtego i soczysty zielony w kombinacji:
Grecka oliwka (811M), Zmysłowa oliwka (555), Twórcza nostalgia (556), Spełnione marzenia (535), Zielona mila (534) i Zielona nadzieja (533):
Błękity wciąż modne, ale jest ich znacznie mniej.
Szept nocy (539), Sekretne wyznanie (538), Lazurowe wybrzeże (537) Lodowy błękit (537):
Absolutnie nie można ignorować czerwieni. To mocny kolor dlatego pojawia się głownie w dodatkach.
Przepiękny mocny odcień : Bukiet róż (124):
Nie ma jednej zdecydowanej nuty kolorystycznej. I choć zieleń się pojawia często, to również inne kolory są w kolekcji równie ważne. Śmialiśmy się z tego z projektantami.
Mówię: Jak mogliście mi to zrobić? ja tu przychodzę po konkretne kolory a tu taka niespodzianka!
W przyszłym roku mają się poprawić!
MOOOI
Zobaczcie jak wielu producentów sięgnęło po ten kolor i jak wiele jest odcieni zieleni:
Zielona komoda niczym z mchu to jakże interesująca propozycja Roberto Cavalli:
DURESTA
Przepiękny kolorowy świat Matthew Williamson’a:
VG
I znów zielony odcień jadeitu! Zwróćcie uwagę na ten odcień, bo coś mi się wydaje, że będzie on niedługo bardzo popularny!
Przepiękna kanapa. I odcień przypominający Zmysłową oliwkę (555) z palety barw Śnieżki. Ten kolor zrobił na mnie ogromne wrażenie. Kanapa sprawia wrażenie bardzo przytulnej.
ROCHE BOBOIS
Niebieski w połączeniu z zielenią:
Zielona mila (534), Zielona nadzieja (533), Miętowe orzeźwienie (532)
DOMEDIZIONI
Taka stara zieleń to powrót do absolutnej klasyki. Kojarzy mi się absolutnie z przeszłością, z pożółkłymi zasłonami w starych wiktoriańskich domach.
To krzesło robi wrażenie:
TWILS
Ciemny zielony na ścianach Twils. Trochę wpadający w turkus, trochę przypominający kolor szałwiowy. Szałwia jak najbardziej jest na topie!
Ciemna ściana na niej jasne drewno w ciepłym odcieniu oraz odrobina bordo.
Zieleń na ścianie i bordo na dywanie.
Zielona ściana w kuchni a na niej zioła:
Coraz częściej widoczne różowe sofy:
DIESEL
Ta wygląda na bardzo wygodną! Ciągle na niej ktoś leżał i na zrobienie tego zdjęcia musiałam sporo czekać! Róż połączony z czernią wypadł świetnie.
VERSACE
W tej kolekcji róż połączony jest z delikatną szarością, odrobiną turkusu, bordo, błękitem – czyli wszystkim tym, co najmodniejsze w nadchodzącym sezonie:
Brodowo różowy duet od Twils:
Gdzieniegdzie można podpatrzeć jasny żółty w połączaniu z szarością, ale ma on znaczenie raczej marginalne (Czarujący uśmiech 515, Chwila nostalgii 550). Oba kolory łączą się w naprawdę piękny duet:
Podobnie jak błękit z szarością:
Jak widzicie przywiozłam mnóstwo inspiracji kolorystycznych.
Podsumowując: najmodniejsze będą zielenie. W każdej postaci. Od jasnych limonek do ciemnego turkusu.
Mocno zauważalne są róże w połączeniu z mocniejszym bordo. W tym duecie wnętrza są bardziej “do przełknięcia” dla mężczyzn (Róż dla mężczyzny).
W nadchodzącym sezonie nie rozstajemy się z niebieskim. W połączeniu z zielenią wygląda fenomenalnie!
Zielony to dobry kolor we wnętrzach. Uspokaja. Relaksuje.
#trendyzesniezka —> najnowsze trendy kolorystyczne Śnieżki
Wszystkie kolory Mediolanu – trendy
Kolorów w Mediolanie poszukuję wraz ze Śnieżką #dobrydesignzesniezka #trendyzesniezka
9 komentarzy
WOW!!!!! Potwierdza to tylko moją teorię, że każdy kolor jest piękny, da się doskonale komponować z innymi, nie ma kolorów lepszych lub gorszych. Jest tylko nasze nastawienie do nich. Bo co tu dużo mówić, każda z tych kompozycji jest po prostu mega i gdybym miała wybrać coś dla siebie miałabym naprawdę ogromny problem…. Po prostu idealne połączenia.
Warto trochę doedukować nasze społeczeństwo… szary, miętowy, żółty, czarny, biały…. jak mantra pojawia się w wielu wnętrzach, tymczasem świat jest tak kolorowy.
Świetny post Kasiu, cudowne zdjęcia. Dzięki za tak fantastyczną relację 🙂
Ha! Okazało sie, ze malując rok temu ścianę w pokoju dzieci na soczystą zieleń, byłam trendsetterką ? Dobrze, że przeczytałam Twojego posta, powstrzymał mnie chwilowo przed przemalowaniem jej na szaro ? PS. Zielona komoda ???
Uwielbiam targi meblowe i wnętrz. Z racji zawodu i stanowiska parę lat temu miałam szczęście odwiedzić te w Birmingham i Kolonii. Niestety nigdy nie dotarłam do Mediolanu. Nadal pracuję w branży, mam dostęp do mnóstwa pięknych tkanin obiciowych oraz skór. Już same nazwy są cudowne: chocolate, espresso, cream, berry, olive, chestnut, truffle, blossom velvet, french grey, dusk… Bogactwo odcieni samych brązów, oliwek, greige… można zaszaleć:) Uważam, że każdy znajdzie dla siebie coś wyjątkowego i ulubionego. Bardziej lub mniej trendy. Ważne, żeby chwyciło za serce:)
Zieleń widzę, zieleń…jak dla mnie bosko 😉
Zieleń tylko w postaci roślin i drobnych dodatków. I to też nie za wiele.
Zielony i fioletowy, to dwa kolory przy których robię się chora. Jakoś nam razem nie po drodze.
Brudny błękit! to jest to. Z zielonym = genialnie!
Piękne żywe kolory 🙂 Aż chce się patrzeć cały czas.
Meble niesamowite 🙂 Świetnie dobrane kolory.
http://meblearkadius.pl/
Świetny artykuł!