Prowadzenie warsztatów w tej tematyce było dla mnie zupełną nowością. I wiecie co? – podobało mi się! Miałam wspaniałą grupę, która wykazała się dużą kreatywnością: blogerzy (i nie tylko) potrafią! Co ciekawe dziewczyny (i jeden chłopak rodzynek) w większości nie byli związani z branżą wnętrzarską oprócz (Jasmin home, Pozytywne wnętrza – mówię tu związaniu zawodowym, bo dużo z nas z nas działa z pasji) – jestem dumna z mojej grupy. Tak wspaniale reagowała ma powierzone im zadania.
Kilka anegdot o tym jak stałam się Conchitą i o tym jak niewiele mam wspólnego z “miss Wurst”. Trochę o oszustwie, które zmieniło moje całe życie – gdyby pewien człowiek mnie nie oszukał, pewnie nigdy nie zaczęłabym się uczyć projektowania wnętrz. Dzięki pewnemu “inwestorowi”, który chciał abym za darmo zrobiła mu projekt 150 metrowego domu, zyskałam więcej niż przypuszczałam.
Od 2015 roku zaczęłam projektować wnętrza dla czytelników. Rozwiązując problemy aranżacyjne i rozwijając studio projektowe.
Niedługo pojawią się na blogu 3 posty, które mam nadzieje będą dla Was pomocne. Obiecuje konkrety i bez wymówek, że nie mamy wystarczająco czasu. Polecałam Wam też moich ulubionych projektantów wnętrz w tym Paolę Navone czy nasza koleżankę po fachu Magdalenę Sobulę.
W tegorocznej strefie designu na Seeblogers mogliście uczestniczyć w warsztatach o wnętrzach biurowych Agnieszki, fotografowaniu wnętrz Karoliny oraz DIY Doroty. Nie wiem jak Wy, ale ja chętnie widziałabym więcej designu na wszelkich konferencjach.
Mam apetyt na więcej!
Niepublikowane materiały, pliki do pobrania, nowości. Bez spamu!