Oprócz polskiej wstawy i polowania na cudowne plakaty (zdobyłam dwa):
Ponieważ celem polskiej wystawy było wywoływanie zaangażowania odbiorcy ochoczo zabrałam się do pracy ( Joanna Rusin, dywan DOT):
Spotkałam dobrze mi znana firmę MALAFOR oraz zupełnie nieznaną, ale wspaniałą TWO OR THREE THINGS, którą mogę od razu nazwać moja polską perełką (ci, którzy śledzą moje relacje z targów wiedzą, że nazywam tak przedmioty, wzornictwo, które mnie zachwyca od pierwszego spojrzenia).
MALAFOR to studio i marka stworzona przez Agatę Kulik-Pomorską i Pawła Pomorskiego. W 2012 roku zdobyli prestiżową nagrodę RED DOT design Award za projekt Blow Sofa.
Ja kojarzyłam ich z projektu stołka który możecie podziwiać poniżej:
źródło:
MALAFOR: podczas targów w Mediolanie zaprezentowali swoją najnowszą kolekcję air jednak to nie ona a stół do samodzielnego złożenia przykuły moją główną uwagę.
Polacy spotkani w RHO:
PAGED
Na wystawie Euroluce było też kilka firm produkujących oświetlenie jak: Sigma czy Alfa Sosnowscy. Są to firmy w których produkty możemy na co dzień zaopatrzyć się w supermarketach budowlanych jak OBI, Leroy Merlin, Castorama oraz wielu sklepach oświetleniowych na terenie całego kraju. Nie są to lampy drogie, ale stylistyką nawiązują do najnowszych trendów w zakresie oświetlenia.