Dzisiaj zajrzymy do kuchni. Jak tam sprawdza się kolor morski i w jakiej odsłonie spodoba Wam się najbardziej? Czy jako: kolor ściany, mebli kuchennych, fragmentu mebli? Czy jedynie jako dodatki?
źródło: Ciemny kolor, jakim niewątpliwie jest morski jak każda barwa ciemna nadaje się do dobrze naświetlonych pomieszczeń. Ja jednak nie zaryzykowałabym pomalowania zarówno ścian jak i szafek na ten sam ciemny kolor. Pomimo żółtych i jasno zielonych dodatków oraz blatu z jasnego drewna aranżacja jest zbyt jednolita a samego koloru morskiego/turkusowego jest zdecydowanie za dużo.
źródło: Klasyczna kuchnia z bardzo dużym stałem – wyspą w morskim kolorze. Bardzo podoba mi się zestawienie szafek w kolorze miętowym z ciemnie zieloną wyspą.
źródło: Nowoczesne szafki kuchenne na wysoki połysk w kolorze morskim. Podoba mi się to, że tylko niektóre elementy kuchni są zaznaczone mocniejszym kolorem, jakim jest morski a pozostałe są białe. Wydaje mi się, ze kuchnia nabrała przez to elegancji a elementy w kolorze morskim przypominają drogie kamienie – szmaragdy.
źródło: Jeśli chodzi o dodatki to nie jest dla mnie zaskoczeniem, że i w tym kolorze znajdziemy mikser KitchenAid. Standardowo szukałam też lodówki Smeg, ale znalazłam je tylko w jaśniejszych tonacjach.
źródło: Poszukałam trochę w sieci i takie o to dodatki znalazłam:
- Talerz New Norm, 84zł
- Dzban turkus BISTRO, 20zł
- Dozownik do mydła Aquanova Taco, 99zł
- Kosz Aquanova Taco, 299zł
- Kenwood CM023 (CM023), 319zł
- Zegar ścienny Nextime Classy, 199zł
- Ręcznik do rąk Aquanova, 35zł
Niezwykle piękny klimat osiągnięto w tej wysokiej kuchni w stylu vintage. źródło: Nie bardzo rozumiem zabieg kolorystyczny zastosowany w kuchni poniżej. Powyżej płytek udających cegły, w brązowym kolorze, nagle pojawia nam się pełno morskiego koloru. Nie pasującego do nowoczesnych szafek kuchennych w kolorze białym (do samych białych szafek kolor pasowałby doskonale ale z wykończeniem w kolorze szarym już nie do końca).
źródło: Piękna kuchnia z elementami vintage i dolnymi szafkami w kolorze morskim. Nawet w malutkiej kuchni odrobina koloru nie zaszkodzi. Nie podoba mi się tylko ten fragment niebieskiej ściany. Nie jestem pewna, ale chyba sufit też jest w tym kolorze. Efekt osiągnięty: pomieszczenie jakby się spłaszczyło, wydaje się bardzo niskie. W małej kuchni raczej się wydłuża i powiększa przestrzeń a nie dodatkowo się ją zmniejsza.
źródło:
- ZAPARZACZKA do herbaty Rudolf, 24zł
- GARNKI EMALIA Olkusz Selena 4, 299zł
- SKRZYNKA – TURKUSOWA, 35zł
- TERMOS DZBANEK ,79zł
- Otwieracz do butelek Diabolix, 65zł
- Kosz na owoce Fruit Mama, 720zł
- Tarka Microplane , 80zł
- Nożyczki wielofunkcyjne Sheath, 54zł
Kiedy nie możemy się zdecydować na przemalowanie szafek, wymianę ich frontów, zawsze można pomalować na kolor morski źródło: Moja ulubiona kuchnia. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć i wszystko staje się jasne. Idealni byłoby mieć taką przestrzeń w kuchni. Mógłby być to piękny plan do stworzenia programu kulinarnego. Nie można tu narzekać na brak przestrzeni.
źródło: Naturalne drewno w połączeniu z kolorem morskim wygląda fenomenalnie.
źródło: W komentarzach do ostatniego posta pisałyście (pisały same panie), że najbardziej podoba się Wam kolor morski w dodatkach. Rzeczywiście już odrobina tego koloru potrafi zdziałać cuda we wnętrzu. Zwróciłam na tą kuchnię uwagę jeszcze z jednego powodu. Na otwartych szafkach znalazło się miejsce na pudełka, w których można przechowywać rzadko używany asortyment kuchenny czy na przykład makarony i ryż, jeśli tak jak ja macie ich spore zapasy w domu. W kuchni na szafkach czy tego chcemy czy nie prędzej czy później znajdzie się trudny do wyczyszczenia brud: kurz połączony z tłuszczem? Taki tłusty osad na kartonowych pudłach…resztę historii dopiszcie sobie sami.
źródło: Zapraszam Was do zabawy w tygodniu morskim. Może zaskoczycie mnie jakimś nowym do niego podejściem. Może widzieliście ostatnio jakiś interesujący mebel w tym kolorze?