Ostatnio przeglądając zagraniczne magazyny wnętrzarskie doszperałam się artykułu o trendach wnętrzarskich na 2011 rok. Motto brzmiało : kuchnia jest oficjalnie nowym sercem domu (“the kitchen is officially the new heart of home”). Artykuł pokazywał przegląd gadżetów przeznaczonych do kuchni, pozwalających nam poczuć że żyjemy zgodnie z najnowszymi trendami. I pośród tych gadżetów natrafiłam na przedmiot a właściwie urządzenie, które sprawiło, że się zatrzymałam i zaczęłam zastanawiać. Chodzi mi o “machinerię” nazwaną R2B2! Jest to sprzęt przedziwny i spowodował lawinę pytań w mojej głowie. Dla kogo został zaprojektowany? Czy ma jedynie ładnie wyglądać i sprawiać, że mamy nowoczesną kuchnię, czy też ma być funkcjonalny? Postanowiłam dla własnego spokoju ducha zgłębić temat. Ideą tego wynalazku jest jednoczesne oszczędnie prądu jak i walka z otyłością. Urządzenie zaprojektował Christoph Thetard. Wyposażył je w mikser, blender, ubijak, młynek do kawy i inne sprzęty. W szafce z boku ukryte są różne końcówki pasujące do miksera. Podczas kręcenia 400 obrotów odpowiada 350 watów na minutę. Dla kogo jest przeznaczone R2B2? (ocena subiektywna): 1) dla osób, które mało gotują za to cenią posiadanie rzeczy nietuzinkowych, modnych, ceniących bardziej wygląd przedmiotu niż jego przydatność; 2) dla osób ogarniętych manią ekologiczności, które ogrzewają dom za pomocą baterii słonecznych a prąd czerpią z energii wiatru, przestrzegają zasad recyklingu i mieszkają w eko domu; 3) dla osób, które już przed przygotowywaniem posiłku zastanawiają się ile będzie miał kalorii; osoby te mogą bez wyrzutów sumienia zasiąść do przygotowanej przez siebie potrawy, bo chcąc ją przygotować używały pedała do wytwarzania prądu, przez co spaliły masę kalorii Czy to oznacza nowy trend? Jak się będzie nazywał? Właściwie od zawsze towarzyszył na pęd za nowinkami technicznymi pozwalającymi poczuć nam, że życie staje się prostsze. Pościg za urządzeniami co raz mniejszymi, co raz bardziej funkcjonalnymi. A tu nagle powstaje wcale nie najmniejsza, wcale nie najnowocześniejsza, szafka napędzana siłą naszych mięśni, kojarząca się z należącą do naszych babć maszyną Singera. Jako motyw przewodni kołacze mi się w głowie tekst piosenki Edyty Bartosiewicz “Zegar”: ..Gdy do przodu zegar rwie
Ty ustaw się na nie i cała wstecz!.. … Gdy do przodu zegar rwie
Napieraj mocno i cała wstecz!
Nie nie zgadzaj się by on
Dyktował każdy krok
Więc cała wstecz… Źródło:
1,2K
previous post