Poradnik początkującego ogrodnika. Jakie narzędzia na start?

by Kasia Bobocińska

Kiedy trzy lata temu, wraz zakupem starego domu stałam się posiadaczką starego ogrodu, byłam przerażona. Nie wiedziałam kompletnie co robić, od czego zacząć. Nie znałam roślin, nie wiedziałam nic o ich pielęgnacji a doświadczenia z roślinami miałam takie, że pod moją opieką nawet kaktus wysychał. Pomyślałam sobie wtedy, że przydałby mi się taki poradnik początkującego ogrodnika. Poradnik, który poprowadziłby mnie krok po kroku przez wszystkie zawiłe ścieżki w moim ogrodzie, uspokoił, że „nie od razu Rzym zbudowano” oraz poradził co powinna zrobić na start. Jaka byłaby pierwsza rada dla początkującego ogrodnika ze starym tradycyjnym ogrodem? Daj sobie czas, obserwuj swój ogród przynajmniej przez sezon i ucz się oraz rozpoznaj swoje rośliny. A kolejna rada? Kup kilka narzędzi, które na pewno przydadzą Ci się w ogrodzie. Jakie narzędzia na start?

Jakich narzędzi potrzebujesz na początku?

Wydawać by się mogło, że początkujący ogrodnik potrzebuje zaopatrzyć się w niezliczoną ilość narzędzi ogrodniczych, łącznie z klęcznikiem do wyrywania chwastów, stołeczkiem, parasolem, narzędziami do sadzenia w pięciu różnych rozmiarach, kosiarką, podkaszarką, wertykulatorem, aeratorem i  Bóg wie jeszcze czym. Gdy posłuchasz reklam, okazuje się że potrzebujesz tak dużej ilości rzeczy, że już na wstępie czujesz się zniechęcony. Ja swoją przygodę z ogrodem zaczęłam od zakupu 4-5 narzędzi, gdyż sporo znalazłam ich w domku ogrodnika, więc nie musiałam robić dużych zakupów. Choć zaznaczę, że narzędzia jakie zostały w starym domu to głównie szpadle, łopaty, motyki, czy szufle więc nie był to jakiś wymyślny sprzęt ogrodniczy, którego zresztą wcale nie potrzebujecie na początku. Wśród naprawdę starych narzędzi znalazła się też, pewnie zupełnie zapomniana, łopata Fiskars. Postanowiliśmy wiec kupować mało narzędzi, ale za to dobrej jakości, tzw. „firmowych”. Od czegoś zacząć, jakie narzędzia potrzebujecie na start?

Każdego roku inwestuję w kilka nowych narzędzi 

Mam taki system, że każdego roku inwestuję w kilka nowych narzędzi. Nie mam sensu wykupywać całego sklepu ogrodniczego, żeby mieć wszystko na raz. W pierwszym roku kupiłam kilka bardzo podstawowych narzędzi, które potrzebowałam na start i były to:

  • łopatka Fiskars Solid Trowel czarna 
  • grabki, co fachowo nazywane jest kultywatorem ogrodowym
  • sekator Fiskars SingleStep P25 czarny

W kolejnym roku wiedziałam już co znacznie ułatwiłoby mi pracę i dokupiłam:

  • Gardena Combisystem grabki 12 cm 

Ponieważ mamy stary sad w kolejnym roku zainwestowaliśmy w :

  • Nożyce teleskopowe do podcinania gałęzi, czyli sekator Nożycowy Teleskopowy Cellfast
  • Nożyce do podcinania żywopłotu

Jak widzicie, nie ma tego dużo i wraz z rozwojem zainteresowań, jak i pasji ogrodowych w ogrodzie pojawiają się nowe narzędzia. Kupujemy to z czego na pewno skorzystamy i co ułatwi nam prace. W tym roku na przykład postawiliśmy na grabie Fiskars, gdyż co roku mamy ogromny problem z działką zasypaną niemal w całości przez liście z naszego starego, stuletniego dębu.

Co do ogrodu kupiliśmy w tym roku?

Wspominałam Wam już w tym wpisie o nowych nasadzeniach WIOSNA. PLANY OGRODOWE 2021 oraz zakupie nowego sekatora. Mówiłam też, że to nie wszystko co planujemy kupić do ogrodu. W tym roku postanowiliśmy zainwestować wreszcie w system QuikFit, dzięki któremu możemy zamocować na jeden kijek różnorodne głowice z narzędziami pochodzącymi z tej serii. To ogromne ułatwienie zarówno w pracy w ogrodzie, jak i w przechowywaniu.

Grabie Fiskars, trzonek Fiskars, grabie do liści, piła Fiskars

Spełniłam też marzenie męża o posiadaniu Piły do podcinania wysokich gałęzi. Słyszeliście już historie jak próbował powiesić się na gałęzi? Brzmi to strasznie, choć z boku wyglądało to dość komicznie. Nad naszym podjazdem zwisała stara gałąź, która mogła w każdej chwili spaść na nasz samochód więc mój niezwykle pomysłowy małżonek pomyślał, że jak przewiesi przez nią przedłużacz i „podynda” to gałąź zlituje się nad nim i spadnie w kontrolowany sposób. Nie spadła, za to przedłużacz pękł z wrażenia 🙂

Wszystkie marzenia męża i moje o narzędziach ogrodowych udało nam się spełnić dokonując zakupów na stronie garneczki.pl. 

Uwielbiam patrzeć jak wszystko kwitnie w ogrodzie. W tym roku wyjątkowo długo czekałam, żeby zanurzyć się w kwiatach Magnolii.

Czeremcha też zachwycała zapachem.

Mój ukochany Migdałek tez prezentuje się pięknie 🙂

Wiosna choć przyszła późno zachwyciła nas swym bogactwem. Uwielbiam ogród wiosną. Uwielbiam co roku wyposażać ogród w nowe narzędzia. 
Mam nadzieje, że ten wpis okazał się dla Was przydatny. Na koniec zapomniałam o najważniejszym narzędziu, które przyda się Wam w ogrodzie: dobrych rękawiczkach, które choć trochę uchronią Wasze dłonie i paznokcie. Choć jak wszyscy wiemy bakterie w glebie są dla nas i naszej psychiki bardzo cenne.

Related Posts