Pamiętacie 38-metrowe mieszkanie Natalii, które miałam okazję pomagać aranżować? W poprzednim miesiącu pokazywałam Wam małe, różowe biuro (klik) a dziś pora na sypialnię. Czy na tak małej powierzchni mamy szansę na oddzielną sypialnię? Okazuje się, że dobrze rozplanowane 38 metrów, może być bardziej funkcjonalne niż 60 metrów, w starej kamienicy. Coś o tym wiem. Mimo prawie dwa razy większej powierzchni mieszkania mam tylko jeden pokój a zamiast sypialni musiałam zbudować sobie antresolę (klik). Natalia w swojej niewielkiej przestrzeni znalazła miejsce nie tylko na sypialnię, ale także oddzielne biuro.
Przed zmianą
Zanim zabrałyśmy się za zmiany, właścicielką tego pokoju była młoda dziewczyna. Większość część pokoju zajmowała szafa i łóżko a nad nim wisiały szafki. Pokój był też trochę mniejszy (1,7 m x 2,29 m). Natalia chciała zmienić ustawienie łóżka, dlatego podczas remontu przesunęliśmy ścianę, kosztem salonu o 50 cm. Dzięki temu powstała 5 m sypialnia.
Zieleń, dużo szaf i mało estetyczna przestrzeń do życia. Natalia zdecydowanie wolała uniknąć spania w szafie. Z tej właśnie przyczyny, całą przestrzeń do przechowywania, czyli wielkie szafy przeniosłyśmy do biura. Sypialnia miała być typową strefą relaksu z nastrojowym oświetleniem i przytulnymi dodatkami.
Projekt
W całym projekcie mieszkania zrobiłyśmy dwie „drastyczne zmiany”: wyburzyliśmy ścianę, otwierając kuchnię na salon i przesunęliśmy ścianę sypialni o 50 cm, aby ją powiększyć z 1,70 m do 2,20 m. Dzięki temu zmieściło się łóżko o wymiarach 140x200cm.
Dzięki marce VOX również do sypialni trafiły meble z najnowszej kolekcji Simple. Meble z zostały zaprojektowane przez Martę Krupińską, którą miałam okazję poznać na targach w Poznaniu. Na pięknej komodzie Simple zagościła minimalistyczna lampa komodowa MILO. Jednak całego charakteru aranżacji dodało niezwykłe wykończenie ścian.
Stolik nocny z szufladkami Simple, 529 zł |VOX|, Łóżko 140x200cm, 789zł |VOX|, zagłówek wiszący, 149zł |VOX|, panele ścienne Snow Wood 135, 159zł/m² |VOX|, lampa komodowa MILO 159zł/m² |VOX|, stelaż uchylny 690zł |VOX|
Pomysł z drewnem
Kiedy projektowałyśmy sypialnię, wiedziałyśmy, że kluczowym elementem w jej wystroju będzie ściana za zagłówkiem łóżka, bo gdy wchodzimy do sypialni, to właśnie jest to co pierwsze, co rzuca się nam w oczy. Natalia początkowo myślała o ścianie pomalowanej farba strukturalną, potem o betonie. Przeraził mnie ten pomysł, bo wnętrze było małe i bez dostępu do naturalnego światła! Tak! Ta sypialnia nie mam okna! W całym mieszkaniu na podłodze położone zostały panele w kolorze jasnoszarego drewna – Dąb Leśny Jasnoszary. Z kolei wszystkie meble w sypialni były białe! Tu aż prosiło się o odrobinę ciepła. Zaproponowałam drewnianą ścianę.
Pamiętacie wpis o panelach ściennych: Pomysł na wnętrze: nietypowy sposób na wykończenie ścian? Natalia należy do nielicznych osób, jakie znam, które za drewnem nie przepadają. Uratowały nas panele ścienne, które, choć drewnem nie są to wyglądają tak jak one. Jedyna obawa, to taka, aby pasowały do paneli na podłodze. I zobaczcie czy to się udało. Na górze to panele podłogowe a na dole panele ścienne KARRADECO:
Panele ścienne – wykończenie ścian
Jedną z zalet systemu ściennego KARRADECO od VOX, który zastosowaliśmy na ścianach jest na pewno szybki i co najważniejsze, czysty montaż. My montowaliśmy panele w trakcie generalnego remontu, więc w mieszkaniu nie było perfekcyjnie czysto, ale gdyby przyszłoby nam do głowy montować je po zakończeniu remontu, to montaż jest tak prosty i nie brudzący, że moglibyśmy zrobić w każdej chwili bez konieczności przygotowywania całego mieszkania:
Panele do ściany montuje się na dwa sposoby: przyklejamy bezpośrednio do ściany na klej lub na podkonstrukcję (za pomocą wkrętów).
Aby zmienić rozmiar wystarczy przyciąć je za pomocą szlifierki kątowej.
Jaka jest główna zaleta tego sytemu? Wygląda jak drewno, kamień, płytki ceramiczne czy tapeta a z drugiej strony jest odporne na wodę i znacznie bardziej wytrzymałe niż wspomnienie wcześniej materiały.
Więcej o panelach ściennych przeczytacie we wpisie: Pomysł na wnętrze, nietypowe wykończenie ścian.
I tak robiąc zakupy w jednym sklepie zaprojektowaliśmy całą sypialnię od góry do dołu. Podłoga, ściana, oświetlenie, łóżko, szafka nocna wszystko zamówione zostało w VOX. Przy tak kompleksowym remoncie to bardzo duże ułatwienie!
Zobaczcie jak prezentuje się sypialnia po zmianach:
Kolorystyka
Tym razem nie poszaleliśmy z kolorem. Cała sypialnia została pomalowana farbą z serii Sypialnia i Pokój Dziecka w kolorze A1. Nie jest to wybór przypadkowy, farba jest wręcz dedykowana do sypialni, bo w pomieszczeniu tym jak w pokoju dziecięcym jesteśmy najbardziej bezbronni i jednocześnie narażeni na szkodliwe działanie formaldehydu. O tym, jak ważne jest dbanie o dobre powietrze w naszym domu, możecie przeczytać we wpisie: Magnat rewolucja.
Jedną z zasad, aby optycznie powiększyć wnętrze, jest oczywiście używanie jasnych stonowanych kolorów. Przy zastosowaniu paneli ściennych na jednej ze ścian, biel była optymalnym wyborem. Do tego ciepłe, nastrojowe oświetlenie i klimat w sypialni gwarantowany.
Co ważne farba Magnat Sypialnia i Pokój Dziecka dzięki swojej konsystencji idealnie pokryła ten nieszczęsny zielony kolor ścian. Zobaczcie, jak ta zielona ścian była brudna na wysokości łózka. Czy tego chcemy, czy nie, podczas snu przytulamy się do ściany, pocimy się, brudzimy ścianę i po jakimś czasie jest ona przybrudzona.
Dlatego wybierając farbę szczególną uwagę trzeba zwrócić na to , aby nie absorbowała ona zabrudzeń i pozbycie się „trudnych” plam było jak najłatwiejsze.
Sypialnia bez okna, czy to dobre rozwiązanie?
Kiedy Natalia opublikowała swój wpis na blogu rozgorzała dyskusja na temat: Czy sypialnia bez okna to dobry pomysł? Chciałbym dołożyć swoją cegiełkę do tej debaty i napisać Wam co ja sądzę na ten temat. A żeby nie uciekły mi konkrety i wypowiedź nie zawiniła się w niekończące się lanie wody, wypunktuję ją:
- Natalia doskonale wiedziała i była świadoma tego, że sypialnia nie będzie miała okna. Zdecydowała się na nią całkowicie świadomie.
- Ja nie należę do ludzi, którzy mają problem z zasypianiem. W zasadzie mogę zasnąć zawsze i wszędzie. Częściej moim problemem jest, aby nie zasnąć (np. na nudnym wykładzie), niż aby zasnąć. Jednak są osoby, które, aby spać potrzebują absolutnej ciemności, wtedy ich głównym problemem jest, aby zasłonić okno. Bark okna to dla nich atut.
- Powietrze. Ok wietrzymy przed spaniem. Niektórzy mają sypialnię wielkości mieszkania Natalii. Czy nie uważacie, że otworzenie okna w salonie (12 mkw) i wywietrzenie przed snem w 100% wystarczy. Zostawiamy otwarte drzwi do salonu i wietrzy nam się przez całą noc. Kto nam każe je zamykać? Zamykamy wtedy, kiedy np. przyjmujemy gości w salonie.
- A na koniec argument osoby, która oddała swoją sypialnię dzieciom i sypia trochę na antresoli, trochę na kanapie w salonie: oddzielna sypialnia, jaka by nie była to ogromny atut, szczególnie w mieszkaniu o tak niedużej powierzchni!
Jak Wam się podoba ta mała sypialnia? Uwierzycie, że ma zaledwie 5 m? A co sądzicie o sypialni bez okna? Dalibyście radę w takiej spać?
O projekcie sypialni oczami Natalii możecie przeczytać we wpisie o RudymM (klik).
Podobał Ci się post? Jeśli tak, to będzie mi bardzo miło jak go UDOSTĘPNISZ. Niech się niesie