Jaką podłogę wybraliście mi do kuchni?

by Kasia Bobocińska

Dziękuję Wam bardzo, że tak licznie odpowiedzieliście na moją prośbę i pomogliście mi wybrać moją wymarzoną podłogę do kuchni: JAKA GLAZURA BĘDZIE PASOWAĆ NAJLEPIEJ DO MOJEJ KUCHNI? ZAGŁOSUJ I ZDECYDUJ ZA MNIE. Bardzo jestem zadowolona, z jakiego wyboru dokonaliście i już nie mogę doczekać się tej realizacji. Ale zaraz, w końcu nie ogłosiłam Wam jaka kuchnia wygrała. Już nadrabiam te zaległości. Jaką podłogę wybraliście mi do kuchni? Aż 40% głosujących postawiło na wystrój kuchni numer jeden.

Opcja pierwsza będzie idealnie pasować do pozostałych wnętrz w domu.

WYBRANA KUCHNIA

Od zawsze marzyłam o marmurze w kuchni. Dlatego też zdecydowałam się na marmurowy blat w kuchni (oczywiście blat jest wykonany z konglomeratu kwarcowego). Do tego dobrałam przepiękne płytki gresowe Tubądzin z kolekcji Paris Madeleine a na podłogę postanowiłam położyć biało- czarne z płytki oktagonalne. Takie płytki zawsze kojarzyły mi się z właśnie z kuchnią z lat 30 ‘ choć w tamtych realizacjach raczej były to czarno białe mozaiki. Takie płytki pasują też idealnie do dwóch łazienek na dole. I wszystko byłoby cudownie, ale ….

Jaką podłogę wybraliście

Ściany: MADLEINE MAT

Podłoga: SANT MARTI 1D  + SANT MARTI 6C

ZMIANY

Nie byłabym sobą, gdybym w ostatniej chwili nie postanowiła czegoś zmienić. Spokojnie, nie zamierzam zignorować Waszego wyboru i zrobić coś po swojemu, choć przyznam szczerze, ze wiele osób podejrzewało taki scenariusz. Nie wiem czemu, nie byli w stanie zaakceptować faktu, że mogę tak ważną decyzję  oddać w ręce czytelników. A jednak! I bardzo szanuję Wasz wybór. Zamianę, jakiej dokonam będzie dosłownie kosmetyczna i wynika z faktu, że będąc w Fabryce Tubądzin, wprost zakochałam się w wielkoformatowych płytach Tubądzin. Postanowiłam odrobinę zmienić projekt zamieniając MADLEINE MAT na PIETRASANTA. Zobaczcie, ta zmiana jest prawie kosmetyczna, bo wzór płytek jest bardzo podobny. Wybrałam płytki w rozmiarze 798×798  i dzięki temu łatwiej mi będzie wypełnić przestrzeń pomiędzy szafkami, którą zaprojektowałam na 65 cm.  

Zobaczcie jak fantastycznie prezentują wielkoformatowe płyty w kuchni:

KUCHNIA Z LAT 30

Długo zastanawiałam się, jak chciałbym, żeby wyglądała moja kuchnia marzeń. Okazuje się, że podświadomie wybrałam rozwiązania nawiązujące właśnie do lat 30. Ta podłoga poniżej jest bardzo podobna do tej, którą będę mieć. Patrząc na kuchnie poniżej, nie mogę uwierzyć, że nie jest to kuchnia współczesna. Wygląda tak nowocześnie, prawda?

Photo: Cubex

Photo: www.dauby.be

A to już nasza polska kuchnia, którą znalazłam w świetnym artykule dotyczącym życia kobiet z lat 30 właśnie “od kuchni”. Bardzo lubię takie smaczki i ciekawostki z tamtych lat. Wiedzieliście na przykład, że robotnik, aby kupić lodówkę musiał pracować 1,5 roku, zarabiając 120 zł miesięcznie przy cenie lodówki 2000zł? W moim koszyku jest już też książka pani z którą wywiad był przeprowadzany właśnie ożyciu kobiet w 20 międzywojennym. Kto chciałby artykuł na temat takich starych kuchni z lat 30? Zostawcie komentarz 🙂 Jak przynajmniej 10 osób się zgłosi to w wakacje nie zabraknie odrobiny historii.

Aneks kuchenny w pokoju z lat 30. Dzięki zastosowaniu niewielkiej kuchenki elektrycznej i sprytnych rozwiązań w rodzaju wysuwanych blacików, udało się zaprojektować mikroskopijną kuchnię, która jest przy tym funkcjonalna (fot. materiały prasowe)

Kuchnia frankfurcka (1927 r.), czyli kuchnia zaprojektowana przez architekt Margarete Schütte-Lihotzky na podstawie badań i obserwacji kobiet i badań ile czasu i miejsca potrzebują na wykonanie danej czynności w kuchni. Poniżej rekonstrukcja takiej kuchni na wystawie w Museoum of Modern Arts w Nowym Jorku:

Rekonstrukcja Kuchni Frankfurckiej na wystawie w Museoum of Modern Arts w Nowym Jorku fot. MoMA
Więcej: http://ladnydom.pl/wnetrza/56,93228,21063354,jak-zmienialy-sie-nasze-kuchnie-11-zdjec-ktore-was-zaskoczy.html

Wiecie, że miałam się wprowadzać do naszego starego domu w lipcu? Niestety remont pokoju dzieci zamiast odmalowywaniem skończył się budową ścian, przeróbką elektryki i przenoszeniem grzejnika! Niespodziewane znaleziska znacznie pokrzyżowały mi plany. Ale w podłodze znalazłam kartki z odręcznym pismem. Na pewno będę chciała pokazać wam moje znalezisko.

Mam nadzieję, że w tym miesiącu wreszcie zajmiemy się kuchnią. Marzę o tym! Póki nie będzie kuchni nie mam co myśleć o zamieszkaniu tam z dziećmi.

ROZDANIE

Ponieważ tak licznie głosowaliście chciałbym wyróżnić drobnymi upominkami ode mnie nie jedną a 3 osoby:

20 komentarz, bo 10+10 a w tym roku blog obchodzi 10 lecie a my świętujemy 10 rocznicę ślubu: Emilia Dombrowska-Niklas

22 komentarz, jak dzień moich urodzin, czyli: KoralikiBeaty Beata

37 jak 1937, czyli rok z którego pochodzi nasz dom: Toy Scrap

Gratuluję! I bardzo, bardzo dziękuję za pomoc.

Proszę o maila z adresem: conchitahome.blog@gmail.com

Zapraszam:

Related Posts