Nie zapomnij…pomóc!

by Kasia Bobocińska
Dziś pomiędzy lepieniem pierogów a dekorowaniem pierniczków wpadłam tu do Was z kilkoma przemyśleniami. 

W gonitwie przedświątecznej, podczas precyzyjnego planowania listy “to do”- rzeczy, które trzeba przygotować na ten magiczny czas, nie zapomnij zakreślić czerwoną kredką jednej pozycji: POMÓŻ.
Święta Bożego Narodzenia to piękny, magiczny czas. Na stole wedle tradycji zostawiamy puste miejsce, pod obrus chowamy sianko, pięknie wystrojeni łamiemy się z rodziną opłatkiem. Tylko to puste miejsce zostawione na stole, zwykle nic dla nas nie znaczy, ot zwykła tradycja. Kiedyś babcia tak robiła a teraz robię ja. Nic za tym nie idzie. Nie zaprosimy do domu przecież kogoś z ogarniętego wojną Aleppo… (SMS o treści SYRIA na numer 72052 (koszt 2,46 z VAT) – Caritas)
To miejsce przy stole, to takie otwarte drzwi, zaproszenie, które składamy z nadzieją, że nikt z niego nie skorzysta!
Ot, taka tradycja. A my lubimy podczas Świąt kultywować tradycję.
Święta wywołują w nas wiele emocji i zwykle w tym okresie następuje kumulacja próśb o pomoc. Zazwyczaj omijamy wzrokiem te niezbyt piękne plakaty z numerem konta napisanym grubym drukiem.
– Jest ich tak wiele a ja jestem jedna, jak mogę pomóc wszystkim?-Najlepiej nie pomagać nikomu. 

– Nie mam pieniędzy dla siebie, jak mogę pomagać innym?

– Leki są takie drogie, jedzenie też, ledwo starcza dla nas a co dopiero dla innych.


Mamy kredyt, nowy dom, nowy samochód

– Ty wiesz, jakie to są wydatki? 

– Ty to nie musisz się martwić jeździsz starym samochodem a my kupiliśmy nowy, mamy kredyt i pieniędzy mniej …


(w takim razie kto jest bogatszy?)

No tak, im człowiek na zewnątrz bogatszy, tym biedniejszy w portfelu. Oby nie biedniejszy duchowo…
W moim domu jest fundacja, która pomaga dzieciom z rodzin patologicznych. Dziś w nocy ktoś zostawił pod jej drzwiami paczkę pełną układanek (nie ważne jak się pomaga, ważne, że się pomaga). Widziałam ja jak szłam z moim maluchem do przedszkola. Wracając zauważyłam, że po paczkę wyciągnął rękę jakiś facet z plecakiem, już zabiera się do pakowania upominku dla Fundacji.

– To dla dzieci. To dla dzieci z Fundacji – krzyczę
– Tak, tak –
i odchodzi spiesznym krokiem, przyłapany na próbie..

No właśnie. Nie starajmy się wzbogacić na ludzkiej krzywdzie. Nie wykorzystujmy tego czasu…

Proszę Was o jedno, nie bądźmy obojętni. Gdy raz wpadniemy w obojętność trudno przebić tę skorupę. Wiem co mówię, bo sama jestem wrażliwcem. Staram się nie oglądać telewizji, bo gdy słyszę o kolejnej skatowanej 4-latce płaczę jak bóbr. Tak już mam.

Nie jesteśmy w stanie pomóc całemu światu. Wiem.
Za to gorąco wierzę, że jesteśmy w stanie zrobić choć jedną dobrą rzecz. Jedną.
Dla osoby, fundacji i dla siebie.
Tak, dla siebie. 
Kiedyś pani Danuta Duszniak opowiadała anegdotkę o tym, że gdy wchodziła do restauracji (a pani Danuta porusza się z pomocą balkonika) poderwał się z miejsca mężczyzna i pyta uprzejmie:

Mogę pani pomóc?
A pani Danuta w polotem odpowiedziała.
Mnie? Pomóc? Chyba sobie chce pan pomóc. To pan będzie miał ten dobry uczynek zapisany na swoje konto!

Nie masz pieniędzy, daj niepotrzebną Ci rzecz potrzebującym.
Masz pieniążki – wspomóż wybraną fundację czy akcję charytatywną.


Ten dobry uczynek będzie zapisany TOBIE. Tak to Ty będziesz miał to zapisane na swojej karcie zgłoszeń do Nieba.

Ja pomagając czuję się lekka…jakby ubyło mi lat, jakby ubyło mi trosk.

 

Nie tylko ja apeluję o pomoc Zobaczcie jak pięknie napisała o tym Krystyna Łuczak Surówka:

Co roku, zgodnie z tradycją, szykujemy na stole jedno dodatkowe nakrycie. Dla niespodziewanego gościa. Piękna tradycja tylko, że najczęściej to tylko talerz i sztućce. Nikogo nie zapraszamy, nie spodziewamy się tak naprawdę, że ktoś z tego skorzysta… Może by tak w tym roku poza ofiarowaniem darów na miejscową Wigilię dla ubogich (ja co roku ofiaruje i wielu z Was na pewno też), udziałem w jakiejś akcji charytatywnej (co też chętnie robimy) zaprosić kogoś potrzebującego, naprawdę obcego do stołu? Albo chociaż pomyśleć przez chwilę po łamaniu się opłatkiem jak wielu nie ma tyle szczęścia co my. I jeśli nie w święta to po nich pomyśleć co możesz zrobić dla kogoś innego? Bez tego nasza radość, jakkolwiek wielka, nie ma tak naprawdę znaczenia. Bez tego nasze człowieczeństwo jest tylko słowem. Boli mnie jak odwracamy się od cierpienia innych, jak nie umiemy wymagać od rządzących interwencji, jak pozwalamy na akty nienawiści a najbardziej boli mnie, że nie robimy nic tłumacząc często “cóż ja mogę zrobić?” W skali globalnej na pewno nie damy radę, ale skala makro zaczyna się od mikro. Jeśli każdy z nas pomoże choć jednej osobie to czy to nie będzie realna zmiana? Pomyślmy o tym piekąc pierniki, uśmiechając się do tych których kochamy i widząc ich uśmiech. Doceńmy i podajmy choć okruch ciepła dalej. Nie odwracajmy się. Każdy z nas może pomóc. Komukolwiek pomożesz zmieniasz świat.

A na koniec napiszę Wam komu ja pomogę w tym roku.
Za sprawą Asi z Greeen Cnoe zaangażowałam się w akcję pomocy dla małego Kornelka
Asia z wysłała mi list zrozpaczonych rodziców:

Zwracamy się z wielką prośbą o pomoc oraz wsparcie dla Kornela Woźnego z Wielkiego Klincza. Kornelek od 10 miesiąca życia walczy z nowotworem złośliwym oka Retinoblastoma “Siatkówczak”. Po ponad półtora rocznej walce z chorobą nowotwór atakuje po raz kolejny oko Kornela, pojawił się nowy guz, który cały czas jest aktywny. Lekarze w Polsce sugerują usuniecie oka. Aktualnie chłopiec otrzymał kolejną dawkę chemioterapii w Centrum Zdrowia Dziecka.

Więcej Informacji o pomocy dla Kornela przeczytacie tu. (klik)

W skrócie chodzi o to że lekarze chcą usunąć oko małego chłopca. Rodzicie walczą o fundusze na operację, która być może pozwoli nie tylko wygrać z rakiem, ale także uratować jego  oko. Niestety jak to zwykle bywa, trzeba wyjechać do USA. Już pewnie się domyślacie jak wiele trzeba zebrać w bardzo niedługim okresie czasu. 

FUNDACJA
RYCERZE I KSIĘŻNICZKI

UL. ZAGÓJSKA 2/4 /85

04-101 Warszawa

PKO Bank Polski SA

90 1020 1042 0000 8902 0324 4142

tytułując przelew:

„DAROWIZNA DLA KORNELA”

A komu Wy pomożecie w te Święta?

Niepublikowane materiały, pliki do pobrania, nowości. Bez spamu!

* indicates required
Adres e-mail *

Related Posts