Jakie krzesło wybrać do?…cz.5

by Kasia Bobocińska
Czy okres przedświąteczny to dobry czas na zakup krzeseł? Patrząc na moich znajomych, którzy w ostatnim czasie gwałtowanie poszukują kanapy, stwierdzam, że chyba nie ma lepszego okresu, który by nas motywował do zakupu. To właśnie teraz przypomina nam się, że Święta już niedługo a my nie mamy na czym usiąść. Zresztą nie wiem jak Wam, ale mnie koniec roku zawsze motywuje do kończenia niezałatwionych spraw. Muszę jednak trochę ostudzić Wasz zapał. Jeśli chcemy mieć wymarzone krzesła, zaprojektowane przez nas, musimy poczekać ok. 6 tygodni, więc w najlepszym przypadku krzesła będziemy mieć na Nowy Rok. Warto jednak poczekać, aby mieć krzesła absolutnie spersonalizowane. Począwszy od doboru tapicerki, na kolorze i kształcie nóżek skończywszy. 
Już po raz piąty na blogu pojawia się post, który przygotowuję we współpracy z marką Glorio i sklepem Modo. Dzięki uprzejmości producenta mogę sprawdzić dla Was jak wykonane jest krzesło, usiąść na nim. 
Dziś znów przetestuję dla Was krzesło. Tym razem wybrałam specjalnie model w kolorze białym. Istne białe szaleństwo. Dla czego szaleństwo? Pewnie w pierwszym odruchu w głowie pojawiła się myśl: “białe, jakie to niepraktyczne”. Sprawdzimy czy przy obecnych technologiach produkcji tkanin, nadal musimy się obawiać jasnych kolorów.

Jakie było pierwsze skojarzenie, gdy zobaczyłam naszego bohatera? – krzesło ślubne. Jasne, czyste, niewinne. Na fali miłości do Scandi do bieli nie muszę nikogo przekonywać. Jednak co innego pomalować na ten kolor ściany, a co innego wybrać krzesło do domu w tym kolorze.
Czy powinniśmy się bać białego obicia?
Pewnie jeszcze jakiś czas temu napisałabym: tak. Wtedy, nie wiedziałam jaką moc dają dobre tkaniny obiciowe. Potem miałam okazję testowania plamoodpornych tkanin i wiem, że współcześnie tkaniny pozwalają nam wybrać dokładnie taki kolor, jaki nam się podoba. Ja wiem, że poczucie praktyczności to u nas wyjątkowo silna cech. Kiedy jednak będziemy odkładać w nieskończoność zakup kanapy czy krzeseł w kolorze, który nam się naprawdę podoba, tylko dlatego, że dzieci małe, pies brudzi i z powodu innych tego typu wymówek, to życie upłynie nam w praktycznych kolorach. Coś nam umknie. 

Dzisiejszym naszym bohaterem jest krzesło Scandy



Kim jest nasz bohater, czyli szczegółów kilka:
  • Wysokość 94 cm
  • Wysokość 94 cm
  • Szerokość 41,5 cm
  • Szerokość 41,5 cm
  • Głębokość 42,5 cm
  • Głębokość 42,5 cm
  • Wysokość siedziska 45 cm
  • Wysokość siedziska 45 cm

Wybrałam krzesło w białej tapicerce, z białymi zaokrąglonymi nóżkami.

Ile to kosztuje?
Regularna cena to 399zł, ale obecnie krzesło można zamówić już za 299zł.
Niesamowite poczucie lekkości. Takie mam odczucia, gdy patrzę na białe obicie. Krzesło na pewno sprawdzi się wszędzie tam, gdzie potrzebujemy nieco “odciążyć wnętrze”.

Jakie krzesło wybrać do…?

Domu. Białe meble cieszą się ogromną popularnością i mają bardzo wszechstronne zastosowania. Idealnie sprawdzą się w jadalni, ale także w sypialni czy w domowym biurze. Styl Skandynawski ośmielił nas na białe meble, ale zwykle w aranżacjach pojawiały się meble z tworzywa sztucznego imitujące klasyki designu. Jak zatem jest z meblami tapicerowanymi? Obawiacie się ich we wnętrzach?

Photo: luxesource.com

Photo: David O. Marlow via luxesource.com

Gdzie nie pasuje?

Dobre pytanie. Trudno wyobrazić mi sobie wnętrze w którym źle wyglądało białe tapicerowane krzesło. Może jedynie w pełnym plastiku, futurystycznym wnętrzu. We wszystkich pozostałych przypadkach krzesło wygląda we wnętrzach fantastycznie. Mi najbardziej podobają się aranżacje pełne elegancji i anglosaskiego szyku.

Photo: via everydaytalks.com

Jako dodatek do eleganckich przyjęć.

Photo:iammicki

Z czym łączyć ten kolor, czyli dobieramy krzesło do kolorystyki wnętrza lub stawiamy na kontrast.

Biel i czerń mają to do siebie, że pasuje do nich dosłownie wszystko. Piękne białe siedzisko wspaniale pasuje do ciemnych, czarnych nóżek.

Muszę Wam się przyznać, że te białe krzesło zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Bardzo mi się spodobało. Sprawiło, że dość duży stół nabrał lekkości. Zobaczcie zresztą sami. Podoba się Wam?

Jak się pewnie domyślacie moja ocena, ze względu ma walory wizualne, będzie dość wysoka. Powinna dobrać ciemne mahoniowe nóżki zamiast białych i byłoby perfekcyjnie. Moja ocena wynosi 8/10.
Kolejny bohater codzienności pojawi się w moim domu już wkrótce. Okazuje się, że wiele osób ma naprawdę problem z doborem krzeseł. Ja sama wielokrotnie byłam zdziwiona, kiedy dostarczano kolejne modele. Chodzi o wielkość, wysokość siedzenia czy wygodę. Nawet najlepsze wizualizacje nie zastąpią zdjęć w rzeczywistej przestrzeni. Jak oceniam krzesło Scandy? Wygodne, lekkie, praktyczne. 

Na zdjęciach: krzesło drewniane marki Glorio, 299zł, Modo4u

Sprawdźcie inne posty w cyklu “Wybieramy krzesła do…”: Różowy bohater

Niepublikowane materiały, pliki do pobrania, nowości. Bez spamu!

* indicates required
Adres e-mail *

Related Posts