TRENDY 2015/2016: jesień/ zima by ZARA HOME

by Kasia Bobocińska
Dziś zapraszam na przepiękne zdjęcia z nowego katalogu Zara Home. Już nie pierwszy raz zaglądam do tego sklepu, aby wyszukać inspiracje na sezon jesienno-zimowy. W zeszłym roku było mrocznie i tajemniczo, ale niezwykle pięknie —>

TRENDY 2014/2015: jesień/ zima by ZARA HOME

W tym roku kolekcja jest bardzo różnorodna. Z jednej strony wyrazista: pełna blasku, glamour a z drugiej romantyczna, rozmyta, pastelowa. Właściwie w katalogu podzielonym na 3 części możemy podziwiać trzy zupełnie rożne wnętrza w trzech stylach.  Każde interesujące i wyjątkowe.

Wnętrze pierwsze

Zachwyciło mnie połączenie suszonych kwiatów i złota. Może to wpływ pierwszego listopada, ale zaciekawiła mnie ulotność chwili uchwycona na zdjęciu.

1) Złoto to motyw przewodni tej kolekcji. W zestawieniu z mocnymi wyrazistymi połączeniami – bieli i czerni. To wnętrze w stylu glamour, bogato zdobione, pełne blasku i przepychu.

2) W sypialni króluje aksamitny blask i ciepły welwet. Odcienie złota, beżu na tle grafitowej ściany oraz luster prezentują się wspaniale.

3) Haft. Podoba mi się to połączenie kolorystyczne. Rożne odcienie zieleni i złota. Pojawił się też mocny i wyrazisty granat. Czy to powrót bogato zdobionych, haftowanych poduszek? Skoro retro przeżywa swój renesans to i w tym przypadku możemy wrócić do klasyki.

4) Liście bananowca (banana leaf wallpaper) stały się inspiracją do stworzenia kolekcji naczyń. Taka głęboka szmaragdowa zieleń genialnie współgra ze złotem, ale mi bardziej pasuje do kolekcji letniej niż jesienno-zimowej.



5) Kropki, paski i cała ta geometria to idealne tło dla złota. Wcześniej widzieliśmy komodę w paski a teraz niezwykłą łazienkę w kropki.

6) Kolor koralowy i zieleń. W takiej sypialni nie sposób myśleć o zimie.

Wnętrze drugie

Ze złotych wnętrz glamour przenosimy się do przepięknego apartamentu z kamienia, drewna i stali. No może nie z kamienia tylko z czerwonej cegły, ale efekt umiejętnego połączenia tych materiałów, naprawdę robi wrażenie, już od pierwszego spojrzenia na to wnętrze.
7) Kolory ziemi. W tym wnętrzu nie brakuje beżu, brązów, zieleni oraz naturalnego drewna. Te trendy dostrzegam już w wielu kolekcjach i wielu wnętrzach. Znienawidzone beże powracają w towarzystwie khaki, trawiastych zieleni i jasnego naturalnego drewna.
Uwielbiam te krzesła. Uważam, że  ten materiał w połączeniu z czerwoną ścianą to sprawdzimy majstersztyk. Podobnie podkładki na stole dopełniają całości.
Przepiękna biała miska z ciemną obwódką. Przypomina mi marokańską ceramikę z Tinekhome.

8) Ceramika z geometrycznymi wzorami. Znamy to nie od dziś. Nie sposób jej jednak nie zauważyć. Kojarzy mi się z kolekcją Blomingville —-> Trendy: 10 trendów we wnętrzach na sezon jesień – zima 2015 by Bloomingvill.
Z jakim wyczuciem połączono sofę w stylu retro, marokański berberyjski dywan, szarości i beże i biel.

Spójrzcie z bliska. Każdy szczegół ma znaczenie. Zarówno  w przybliżeniu jak i w szerszym kadrze, wszystko idealnie do siebie pasuje.
Wow. Co za efekt. Brawo, za zostawienie starego tynku i robienie z niego głównej bazy dekoracyjnej.

9) Bliskość natury. A za szkłem niezwykła łazienka. Co Wam się skojarzyło na pierwszy rzut oka? Mi strugi deszczu. Znów natura na pierwszym miejscu. Kto nie chciałby się kąpać codziennie w strugach deszczu czy w wodospadzie. Trzy elementy: szkło, drewno i bujna zieleń za oknem tworzą genialny klimat.

Chłodne błękity z bezami i szarościami – wysublimowana elegancja.

Błękity na stole. Dobrze, że się pojawiają w tej kolekcji, ale jej nie dominują. Są wspaniałym dopełnieniem a nie głównym motywem kolorystycznym.

Wnętrze trzecie

W tym wnętrzu postawiono na swojskość i naturalność. Jak w wiejskim, letnim domku. Właśnie – letnim. Lubię jak kolekcja przygotowana na sezon jesienny dopasowuje się do aury za oknem.

Wciąż modne pastele. Róż i jasne turkusy to sprawdzone połączenie, ale czy dla wszystkich? Nie wiem, czy mój mąż nie czułby się głupio, gdybym zmieniła zastawę na taką.

Dla mnie to zdecydowanie letnie kadry. Dlaczego trafiły do zimowego katalogu?
10) Cała gama róży. Przepięknie dobrane kolory. Najbardziej podoba mi się połączenie brudnego różu na ścianie z kolorem herbacianych róż na poduszkach. Myślę, że przyzwyczailiśmy się już do tego koloru. Nie kojarzy on się nam tylko z różowym pokojem dziecięcym fanki Barbie, ale z ceramiką w kuchni czy dodatkami w salonie. Skoro tak, to teraz czas na “odmienianie różowego” przez wszystkie jego odcienie. Zabawa w stopniowanie i umiejętne jego dawkowanie. To już wyższy poziom trudności. Mogę tylko napisać: podziwiam i doceniam pracę stylistów.

Prześliczna dekoracja stołu. W każdym aspekcie życia o wiele większe wrażenie robi na mnie niewymuszona naturalność.
11)  Magia koronki. W katalogu nie mogło zabraknąć klasycznego białego stołu. Zamarzył mi się taki obrus.

photo:http://www.zarahome.com

Zawsze podziwiam efekt jaki udało się uzyskać stylistom Zara home. Te kolekcje wyglądają tak, jakby były stworzone wprost do wnętrz, w których są prezentowane. Aranżacje przygotowane są z niezwykłą starannością i dbałością o każdy szczegół.

Jak Wam się podobają inspiracje z Zara Home? Na mnie jak zwykle zrobiły ogromne wrażenie. Są takie piękne i tak nieprzyzwoicie drogie.

Related Posts