Santa Blogger

by Kasia Bobocińska

static1.squarespace.com Pierwsza edycja Santa Blogger za nami. Było rewelacyjnie. Dziewczyny spisały się ponad miarę. Nad kwestią organizacyjną czuwała Karolina, która na jakiś czas stała się magazynem wysyłkowym czy inaczej pracownią Świętego Mikołaja. Do niej zasłałyśmy paczki a ona już zajmowała się resztą. Ile pracy w to włożyła wie już zapewne tylko pomysłodawczyni całej akcji, ale każdy, kto kiedyś coś organizował na większą skalę wie ile zdrowia go to kosztowało i doceni jej trud. Nie umiem tak pięknie pisać o ludziach jak to zrobiła Karolina w swoim poście, dlatego jeśli chcecie poznać sylwetki tegorocznych Santa blogger zajrzyjcie do niej koniecznie —> poznaj Sanata Blogger. Ja za to mogę się podzielić emocjami, jakie odczuwałam odpakowując po kolei prezenty. Jak się pewnie domyślacie opakowania tych prezentów również się wyróżniały. W końcu robiły je blogerki, które maja zmysł estetyczny i poczucie smaku. Dlatego najpierw cieszyłam oko tymi artystycznie zapakowanymi cudeńkami i czekałam, czekałam jak wreszcie w blasku słońca będę mogła je uwiecznić na zdjęciach. SONY DSC                       Niektóre dziewczyny znałam osobiście, inne z widzenia a niektóre …przyznam szczerze dopiero poznałam dzięki tej akcji. I jeśli ktoś kiedykolwiek zastanawiał się, po co to robimy to moja idea przystąpienia do tej akcji jest prosta. Poznaję, odkrywam. Wyobraźcie sobie, że otrzymujecie niespodziankę nie wiecie, od kogo jest prezent. Zauroczył Was od pierwszego wejrzenia i koniecznie chcecie zobaczyć, kto go Wam dał. I tu o tyle sprawa była prosta ze wystarczyło kliknąć nazwę bloga i przenieść się w Świat tej osoby. Bo przecież każda blogerka na swoim blogu kreuje swój świat i daje cząstkę siebie.  Popatrzcie na opakowania jakie przygotowały blogerki (wybrałam kilka najbardziej urokliwych): Ania scraperka SONY DSC                       Iza z my love shabby SONY DSC                       Gosia z home by wolff SONY DSC                       oraz Agata z tak po prostu dom SONY DSC                       Mam nadzieję, że nie zanudziłam was przydługim wstępem i chętnie poznacie dziewczyny lub zobaczycie, jeśli już je znacie, czym mnie obdarowały. Patrycja z kokopelia  przygotowała prześliczną czapeczkę z pomponem. Iza z cloroes de mi alma obdarowała każda z nas swoim autorskim zdjęciem oraz serduszkiem. Perfekcyjnym zdjęciem które już na stałe znajdzie miejsce w moim biurze aby przypominać mi jak daleko mi do doskonałości w mojej fotografii. Uczymy się jednak całe życie więc może ja kiedyś profesjonalistką zostanę. SONY DSC                       Iza z my love shabby przesłała zawieszkę w moich ulubionych szarościach. SONY DSC                       Agata z tak po prostu dom przysłał po prostu piękny prezent. Lampion plus łakocie w pięknym koszyczku. Wszystko pięknie zapakowane. SONY DSC                       Karolina z house loves przesłała to w czym się najlepiej specjalizuje. Na jej blogu co jakiś zaś możecie zobaczyć różne szablony organizacyjne. Zaopatrzyła każdą z blogerek w kalendarz oraz wydruki pozwalające się zorganizować (to do list, plany tygodniowe, miesięczne). Idealny prezent na początek roku kiedy trzeba się ogarnąć na później. SONY DSC                       Ola z piece of love zaangażowała w akcję prawdziwą artystkę  Olę Błędowską czyli Olczycje, a jej kalendarz jest prześliczny. A to jeszcze nie wszystko. Ola przesłała też vouchery uprawniające do wyboru kawy od Czarny deszcz. Super! SONY DSC                       Magda z wnetrza zewnetrza  zrobiła niesamowitą szkatułkę, bardzo się cieszę, że moja akurat jest w trójkąty. Bardzo lubię trójkąty, co zresztą widać na logo. Nie wiem czy to przypadek bo zapominałam zapytać , ale każda osoba miała spersonalizowany prezent, w kolorystyce dobranej do osoby. Kasia z my full house zapewniał mi prawdziwą duchową ucztę. Ne rozstaję się z moim magazynem BoligLiiv.Wstyd się przyznać ale to pierwszy raz kiedy mogę obcować z gazetką  w tym języku. Ciągle znajduje w niej nowe inspiracje. SONY DSC                       Agnieszka z lifestyle inspiracje obdarowała mnie przepiękną zawieszką i herbatką oraz oczywiście pięknymi życzeniami. SONY DSC                       Aga z pretty pleasure wykonała prześliczną zakładkę. Matko, jak ja chciałabym mieć takie zdolności jak ona. Ania scraperka obdarowała każdą z nas pięknym notatnikiem. Takim malutkim, którego nie może zabraknąć w torebce każdej kobiety. Gosia z home by wolff kupiła mnie bez reszty. Upiekła bajeczne ciastka owsiane. Dzisiaj wybrałam się na jej bloga po przepis a tu się okazało, że już go zamieściła, wiec jak chcecie poczuć niebo w gębie to koniecznie do niej zajrzyjcie. SONY DSC                       Ola z o zebrze przysłała mi własnoręcznie zdobioną poduszkę. Świetnie pasuje do czarnego krzesła. SONY DSC                       SONY DSC                       I jeszcze jedna dygresja dotycząca tego, co się działo w zeszłym roku i na początku tego. Miałam okazje dzięki udziałowi w Blogowigli spotkać (może jeszcze nie poznać) takie osoby jak Michał Szafrański, Kasia DIY, Kominek vel Janson Hunt i wiecie, co Wam powiem? Jeśli nie oczyścimy nieco atmosfery w środowisku blogów wnętrzarskich nigdy nie wyjdziemy z niszy. Ostatnie wydarzenia, które dotyczyły miedzy innymi Santa blogger pokazały ile w nas zawiści. Ci „na górze”, w czołówce, zazdroszczą sobie sukcesów owszem, ale motywują ich one do pracy  i na pewno nie wywołują awantur, nie prowokują, nie oskarżają i nie robią wielu rzeczy, które my maluczcy robimy z niskich pobudek. Motywujmy się nawzajem a nie kopmy. Ci, którzy nie spotykają na żywo blogerów mogą nawet nie wiedzieć, jakie “smrodki” wydobywają się z czary blogerów wnętrzarskich.

Related Posts