#3 POMYSŁ NA PREZENT:KSIĄŻKI, praktyczny przewodnik po prezentach

by Kasia Bobocińska

Mikołajki już za nami, ale Święta nie. Dla tych, którzy podobnie jak ja uważają, że książka to idealny prezent na każdą okazję, jeszcze kilka propozycji wspaniałych, pięknie ilustrowanych i mądrych książek z wydawnictw Dwie siostry i Zakamarki. Mądra wzruszająca książka może podziałać na emocje nie tylko dziecka, ale również rodzica. Ile to razy to ja ryczałam jak bóbr a moja córeczka patrzyła na mnie jak na wariata. Dziś jednak będą propozycje zachęcające do zabawy, myślenia a także celebrujące ten magiczny zimowy okres. Pozostałe posty z cyklu Pomysł na prezent znajdziecie tutaj:

#1 POMYSŁ NA PREZENT: KSIĄŻKI, praktyczny przewodnik po prezentach
#2 POMYSŁ NA PREZENT: Zabawki do 100zł, praktyczny przewodnik po prezentach

pomys2

pomysl

  1. Mam oko na miasteczko, Wyd. Dwie Siostry, 32zł (cena promocyjna) (nowość)
  2. Dołek jest do kopania, Wyd. Dwie Siostry, 24zł (cena promocyjna) (nowość)
  3. D.E.S.I.G.N, Wyd. Dwie Siostry, 39zł (cena promocyjna)
  4. Cynamon i Trusia. Wierszyki na okrągły rok., Wyd. Zakamarki, 22,41zł (cena promocyjna)
  5. Wigilia mamy Mu i Pana Wrony, Wyd. Zakamarki, 23,31zł (cena promocyjna)
  6. Bullerbyn. Trzy opowiadania , Wyd. Zakamarki, 35,91zł (cena promocyjna)
  7. Zimowa wyprawa Ollego,Wyd. Zakamarki, 26,91zł (cena promocyjna

Ostatnio w pierwszym cyklu prezentującym książki napisałam Wam, że jeśli pomyślimy o dobrze zaprojektowanej książce od razu mamy przed oczami pozycje wydane przez wydawnictwo Dwie Siostry. Od czasu rozpoczęcia swojej działalności w 2007 roku wiele zmieniło się na rynku polskich wydawnictw dla dzieci. W ciągu ostatnich lat wydawnictwo to stało się niezwykle popularne i lubiane. Głównie za sprawą książek państwa Mizielińskich. Nie zdziwi, więc Was fakt, że w moim zestawieniu pojawiła się najnowsza pozycja od tej pary. Nie nazwałabym ją jednak książką. Dlaczego? Zerknijcie: MAM OKO NA MIASTECZKO To 25 dwustronnych kart przedstawiających życie miasteczka. Widzimy tu wiele budynków jak: obserwatorium astronomiczne, szpital, garaż, posterunek policji czy wykopaliska archeologiczne. Karty możemy dowolnie łączyć przestawiać tworząc, co raz nowe historie. Miasteczko Mamoko już rozwijało kreatywność i spostrzegawczość dzieci. Tym razem autorzy posunęli się o krok dalej. SONY DSC                       SONY DSC                       Oczywiście, jeśli czytaliśmy poprzednie książki Mizielińskich rozpoznamy postaci mieszkające w Miasteczku. SONY DSC                       SONY DSC                       Z czasem okazuje się, że karty kryją jeszcze jedną niespodziankę. Na każdej można a nawet trzeba dostrzec pomidory, które ktoś zgubił. Kto? To też musicie odkryć. DOŁEK JEST DO KOPANIA Mam ogromny sentyment do książek, do których współtworzenia zaproszono dzieci. Uważam, że dzieci dobrze wiedzą, co im się podoba. Jak mówi podtytuł jest to książka pierwszych definicji. Moje dziecko próbuje sobie radzić z pierwszymi definicjami. Na przykład “jest ciemno trzeba iść spać”. SONY DSC                       SONY DSC                       Poprzez proste i banalne zdania uczymy się znaczenia rzeczy. Dla nas są one oczywiste, ale dla dzieci mogą być zaskakujące.

“Najprostsze definicje bywają najtrafniejsze. I najbardziej odkrywcze.” SONY DSC

Czy wiecie, po co jest trawa?

“Trawa jest po to, żeby zakrywała ziemię i żeby rosły w niej koniczynki”

Proste. D.E.S.I.G.N Dwie pierwsze pozycje to absolutne nowości wydawnictwa Dwie siostry a teraz klasyka. Zawsze chciałam mieć w domu tę książkę. Dlaczego? Ponieważ moja córka bardzo się interesuje się tym, co robię. Nie wystarczy jej stwierdzenie “mama pracuje”. Pyta, co to? Pyta o krzesła, stoły, które widzi na zdjęciach. Oczywiście ta książka na razie może cieszyć mnie. Za jakiś czas doceni ją tez moja córka. Im wcześniej wprowadzę ją w świat designu tym lepiej. To jest tak samo ważne jak wprowadzanie dzieci w świat sztuki zabierając je na wystawy czy świat muzyki pozwalając im uczestniczyć w koncertach. Oczywiście nie trzeba od razu zabierać noworodka do filharmonii, ale kiedy moja córka miała kilka miesięcy zabierałam ją na letnie koncerty pod chmurką. Nic tak dobrze nie wpływało na jej sen jak muzyka klasyczna! SONY DSC                       Zastanawiacie się jak można pisać o designie dla dzieci? Bardzo prosto i zrozumiale:

Pewien ważny pan, który pracował w IKER, wrócił po pracy do domu i zobaczył, że jego bardzo droga sofa wygląda jak psu z gardła wyjęta: nie dość, że jest brudna, to jeszcze połamana. Zawołał żonę, dzieci i psa, i zapytał, czyja to sprawka. Okazało się, że Indianin: sofa nie wytrzymała zabawy w Dziki Zachód.

Tak właśnie została zaprojektowana sofa Klippan. Z myślą o dzieciach.: klippan-sofa-dwuosobowa-szary__0239990_PE379591_S4 Ja sama przeglądając tę książkę wbiłam sobie do głowy kilka faktów. Bo o designie można pisać ciekawie. Samo poznawanie genezy projektowania przedmiotów oraz moment  kiedy do głowy projektanta wpada długo wyczekiwany genialny pomysł, jest bardzo interesujące. SONY DSC                       Dzięki świetnym rysunkom Daniela Mizielińskiego zobaczymy na przykład, dlaczego krzesło Ant nazywa się tak jak się nazywa i dostrzeżemy to podobieństwo z mrówką. SONY DSC                       Mimo, że książka jest przeznaczona dla dzieci od 7 lat to moja córka chętnie zabrała się za jej przeglądanie. Trochę przeraziły ją jednak ilustracje ulubionych obrzydliwości jak zombie, wilkołak…itp. Poczekamy jak nieco podrośnie. SONY DSC                       Tak jak piałam Wam już w pierwszej części cyklu o książkach Dwie siostry zyskały godną konkurencję. Wydawnictwo Zakamarki jest tego najlepszym przykładem. Od 2007 roku wydaje cenione na całym świecie i tłumaczone na dziesiątki języków szwedzkie książki dla dzieci. Zakamarki serwują dużą porcję skandynawskiej literatury i nie tylko współczesnej, ale taż takiej, która została wydana na początku XX wieku. SONY DSC                       CYNAMON I TRUSIA. WIERSZYKI NA OKRĄGŁY ROK Dziś wzięłyśmy ją do zasypiania. Maił być tylko jeden wierszy. Miał. Przeczytałyśmy wszystkie. Trusia i Cynamon prowadzili nas przez wszystkie pory roku. Od jesieni do lata. Poprzez zabawne wierszyki opowiadające o przygodach Cynamona i Trusi podczas spacerów poznajemy pory roku oraz związane z nimi zjawiska atmosferyczne. A ta para ma całą masę przygód i naprawdę potrafi smakować życie i barć z niego to co najlepsze. SONY DSC                       Odkąd staliśmy się dorośli, kiedy o błocie pomyśleliśmy nieco inaczej niż jako utrapieniu i zagrożeniu dla czystych ubrań naszych dzieci? 4 SONY DSC                       Cynamon na swoją wyprawę zabiera:

“…Dwa parasole, kubek i globus. Całą lodówkę wiśniowych lodów, No i bułeczki cynamonowe…”

Czy już wiecie dlaczego Cynamon to Cynamon. SONY DSC                       Bardzo podoba mi się sposób, w jaki Cynamon i Trusia poznają świat. Tak, prosty i piękny. Mojej córeczce najbardziej spodobał się wierszyk o ratowaniu żuczka przed zimą, o zbudowaniu mu ciepłego szałasu i chuchaniu na niego, aby się ogrzał. WIGILIA MAMY MU I PANA WRONY Ta książka to dla mnie zaskoczenie. Okładka najbardziej ze wszystkich prezentowanych tu pozycji nie przypadła mi do gustu. Ma coś takiego w sobie, że od razu kojarzy mi się z książkami, które można kupić w popularnych dyskontach. Przede wszystkim, o co znajduje się w środku może pozostać nigdy nieodkryte, bo zrazimy się okładką. Na moje szczęście zajrzałam do środka. I zostałam z miejsca zauroczona SONY DSC                       Koniecznie otwórzcie tę książkę, bo ilustracje są przepiękne. Tak samo jak sama opowieść o żywej, pełnej radości krówce Mamie Mu i gderliwiej wronie – Panu Wronie. SONY DSC

Po pierwsze pan Wrona zupełnie o Świętach zapomniał a po drugie chce sam dla siebie przygotować prezenty i tylko to zaprząta jego głowę. Ale jest samolubny i jest typowym pesymistą: “Pan Wrona zaczął biegać po całej oborze. Nagle zahamował gwałtownie przed Mamą Mu.
– Czemu tak biegam?
– Nie wiem. Mówiłeś coś o Wigilii…
– Właśnie, a ja nie mam dla siebie ani jednego prezentu. To jak ja zdążę? Zaraz dostanę pióropleksji!
– Ależ muu, jak to: dla siebie? Sam sobie będziesz robił prezenty?
Pan Wrona znów zaczął biegać jak szalony.
– Jasne. Nie ma innego wyjścia, inaczej nic nigdy bym nie dostał!”

2

Jak to w takich opowieściach bywa wszystko skończy się dobrze. Będzie wzruszająco, będzie spontanicznie. Moc przyjaźni zwycięży wszystko. “Wigilijna noc wciąż trwa a przyjaciel siedzi obok. Panie Wrono – ty i ja. Jak nam dobrze tutaj z sobą!” Takich Świąt życzymy sobie wszyscy.

1 BULLERBYN. TRZY OPOWIADANIA Dzieci z Bullerbyn nie trzeba nikomu przedstawiać szczególnie, że jest to lektura w podstawówce. Nie wiem jak to się stało, ale ja tej książki nie czytałam. Wiem. Wstyd. Mówią, że gdy ma się dzieci przeżywa się drugie dzieciństwo. Prawda. Można tez przeczytać książki, których się w dzieciństwie nie czytało. SONY DSC                       Zacznijmy od przepięknej oprawy. Tym razem nie mamy żadnej imitacji płótna. SONY DSC                       Nie sposób się oprzeć przepięknym ilustracjom Ilon Wikland. SONY DSC                       Dla mnie było to pierwsze spotkanie z mieszkańcami Bullerbyn: Lisą, Lasse, Bosse, Olle, Britta i Anna oraz małą Kerstin. Pierwsze opowiadanie zatytułowane “Wiosna w Bullerbyn” opisuje wszystkie przyjemności, jakimi dzieci mogą się w tym czasie cieszyć: budować domek na łące oraz organizować przyjęcie na stole ze skrzynek, puszczać łódeczki z kory w strumieniu, pluskać kaloszami w błocie i wiele innych zapomnianych już w dzisiejszych czasach przyjemności. Obecnie dzieciaki nie miałyby czasu tak się bawić a spotykałyby się, aby pograć razem w gry wideo. W tonach zabawek, które posiadają ktoś skusiłby się na puszczanie łódeczek z kory? A te kilkanaście zajęć pozalekcyjnych, które zapewnili im rodzice? Nie ma czasu na zabawę. SONY DSC                       Najbardziej aktualne w obecnym okresie jest opowiadanie “Boże Narodzenie w Bullerbyn” SONY DSC                       Zanim dzieci doczekają się Wigilii w Bullerbyn czeka na nich dużo atrakcji. Trzy dni przed Wigilią pieką pierniczki, ścinają choinki, aby w domu każdego z dzieci było piękne drzewko. Tuż przed Wigilią odwiedzają gospodarstwa i śpiewają:

“Witajcie, gospodarzu, witajcie, gospodyni, z życzeniami świątecznymi dziś do Was przychodzimy”

Dzieci wychowywane są prosto, w poszanowaniu obowiązków oraz tradycji. Pięknej tradycji. Och, zazdroszczę im trochę. SONY DSC                       Oczywiście nie może zabraknąć też ubierania choinki oraz wyczekiwania na prezenty. Chcecie wiedzieć, co dzieci dostały na Święta? Zajrzyjcie do tej magicznej książki. Zainspirujcie się światem, w którym liczą się gesty a nie dobra materialne. Tęsknię za tym światem. Czasem myślę, że tęsknię też za przygotowaniami Świąt z mojego dzieciństwa. Nawet za tym jak mama ustawiała mnie w kolejce do rybnego, bo sama stała w mięsnym. SONY DSC                       SONY DSC                       ZIMOWA WYPRAWA OLLEGO, dzieci 3+ Książka Elsy Beskow pierwszy raz została wydana w 1907 roku. Nic, więc dziwnego, że zabiera nas w świat prostych przyjemności. Świat chłopca, dla którego całym światem nie jest nowa gra na komputer, ale nowe prawdziwe narty a nie dziecięce, jakie miał do tej pory. Świat sześcioletniego Ollego jest taki piękny i prosty. Magia obrazów i przede wszystkim ta książka obudziła we mnie tęsknotę za dawnymi czasami. Bo książka wydana w 1907 roku może być jak najbardziej współczesna. Nie trzeba przekładać języka bajek na współczesny świat pełen komputerów i komórek żeby proste morały trafiły do dzieci. SONY DSC                       Podczas swojej podróży chłopiec poznaje wujka Szron, ciotkę Odwilż oraz Króla Zimy. Każde zjawisko atmosferyczne było przez niego spersonalizowane. Czytając tę książkę miałam w uszach opowieść babci o jej zabawach zimowych i muszę przyznać, że moje dzieci mieszkające w mieście będą o wiele uboższe o takie wspomnienia i zabawy. Zresztą i zimy są już inne. Tylko na północy można jeszcze spotkać zaspy, które są wyższe od człowieka.SONY DSC                       Piękne jest to, że 6 letni chłopiec wierzy w istnienie zimy. Ostatnio bratanek mojego męża obwieścił mi: “Nie ma świętego Mikołaja”. Kiedy jest właściwy czas dla dziecka żeby posiąść tę wiedzę? 3 I jeszcze jedno. Nawet mój mąż wspomina czasy, kiedy w takim okresie jak ten siedział z nosem przyklejonym do ściany i czekał na śnieg. Bo będzie można wyciągnąć sanki, rzucać się śnieżkami…Czy teraz dzieci cieszą się tak z zimy?

Related Posts

3 komentarze

Anna K. inspiracjewmm 9 grudnia 2014 - 19:31

Będą dzieckiem uwielbiałam Dzieci z Bullerbyn 🙂 Wybrałaś pięknie ilustrowane książeczki, które na pewno spodobają się dzieciaczkom 🙂 Pozdrawiam ciepło :))

Reply
Natalia K 9 grudnia 2014 - 19:36

Lubię obdarowywać innych książkami i sama je dostawać:)
uściski cieplutkie kochana

Reply
W biegu pisane... 9 grudnia 2014 - 21:13

Seria Mam Oko To był swego czasu u nas hit, a Dzieci z Bullerbyn, to jedna z książek, która na pewno zagości u nas w domu jak córka trochę podrośnie 🙂

Reply

Leave a Comment