Tydzień zielony: balkon

  Wiecie, co zawsze podobało mi się w serialu Magda M (kto go jeszcze pamięta?)? Balkon. Miała cudowny balkon i widok z niego. Dziś  w kolejnym dniu tygodnia zielonego – balkony, czyli nasza przydomowa oaza spokoju, zieleni, wypoczynku.   źródło: Temat jest dla ważny i na czasie bo sama mam balkon pusty. Niczym nie ozdobiony. To trochę tak jak z powiedzeniem “szewc bez butów chodzi”. Mam balkon na ostatnim piętrze, jest on całkowicie odkryty. Nie mogę zrobić stałej ekspozycji z poduszkami, nieodpornymi na wilgoć meblami bo za każdym razem gdy deszcz musiałabym sprzątać pospiesznie balkon. Jakie mam wyjście? źródło: Wybrać rzeczy wodoodporne, choć jestem przeciwna meblom z plastiku czy sztucznego ratanu. Aranżacja na balkonie poniżej wymaga sprzątnięcia na czas deszczu. źródło: Metalowe krzesełko też średnio zniesie narażenie działania atmosferyczne. źródło: Składane krzesełko i składany stół. Jest to rozwiązanie, ale nie wiem czy chciałoby mi się rozstawić taką aranżację. Najpierw dywanik. Potem krzesełko i stolik. Podusie. I znając nasze szczęście jak już wszystko rozstawimy i zasiądziemy ze smaczną kawką, to się zachmurzy będziemy  musieli wszystko zebrać: źródło: Fajny kolorowy balkon. Mój jest znacznie węższy, więc mogę zapomnieć o takim ustawieniu mebli. źródło: Tutaj balkon został przygotowany na obecność dzieci. Barierki zostały zasłonięte i na balkonie mogły pojawić się zabawki. źródło: Kolorowe krzesła z plastikowego ratanu nazywanego fachowo petanem. źródło: Duża szklarnia na tarasie. Nie każdy może sobie pozwolić na taki luksus. źródło: Zadaszony balkon daje zdecydowaniem więcej możliwości. Na przykład można na nim ustawić uroczą szklarnię: źródło: Malutkie szklarnie znalazłam tutaj: Zwróćcie uwagę, że na większości balkonów jako podłoże stosuje się drewniane systemy tarasowe. Co na podłogę balkonu? A jak wyglądają Wasze balkony? U niektórych z Was widziałam już relację na blogu, część z Was korzysta już z leniuchowania na wygodnej przestrzeni balkonowej. Zazdroszczę i pozdrawiam.