To moje pierwsze spotkanie ze szwedzkim fotografem Kristoferem Johnssonem. Zachwycił mnie biało czarny świt uchwycony obiektywem jego aparatu. Esencja stylu skandynawskiego w najlepszym wydaniu. Minimum wyrazu maksimum przekazu: Na tych zdjęciach jest tyle pięknych elementów, że można się w nich zatracić. Są w pełni w moim stylu. Niektóre aż się proszą żeby zostawić je bez komentarza.: Na co zwracamy uwagę w pierwszej kolejności gdy patrzymy na tą aranżację? Ja zapatrzyłam się na czarno-białe zdjęcia w przeróżnych ramach, oraz na niezwykle modny pled w krzyżyki. Przy łóżku szare stołki projektu fińskiego architekta Alvara Aalto. Biuro skąpane w czerni, kilka białych akcentów i szklane dekoracje: To biuro, to biurko wydaje mi się niezwykle kobiece. Klimat wnętrza tworą 1. niezwykłe fotografie, 2. biurko ze szklanym blatem, który nadaje wnętrzu lekkości 3. biała kolorystyka: Przepis na to wnętrze: 1.krzesło tolix. 2.czarny RÅSKOG, 3. piękna stara maszyna do pisania 4. druciana tablica z kilkoma printami, wieszakami oraz cyfrą 5. źródło: Mam nadzieję, że zainspirowałam Was trochę. Jest naprawdę na co popatrzeć. Pozdrawiam i życzę Wam udanego weekendu. Mój będzie bardzo intensywny. Oby tylko pogoda dopisała.
Monochromatyczny świat wg. Kristofera Johnssona
1,5K