Prezenty

by Kasia Bobocińska
W zeszłym tygodniu obchodziłam urodziny. Od męża dostałam taki oto obraz idealnie pasujący do naszej zielonej sypialni:


Mama sprezentowała mi masę rzeczy do domu. Dzisiaj jednak pokarze tylko te dwie haftowane poszewki. Muszę dokupić do nich odpowiednie poduchy, bo te, które mam są za małe.



Na koniec jeszcze kilka zdjęć „pisanek„ w świetle dziennym. Niciak w roli stolika, jeszcze bez dziury pod umywalkę. Wielkanocna serwetka kupiona bardzo okazyjnie w zeszłym roku .


Do końca tygodnia glazurnik skończy robotę. Wprawdzie nie położymy fug, bo nasz fachowiec, który do złudzenia przypomina Zenona Laskowika z kabaretu „Tej”, doradził nam żeby to zrobić po wymienieniu okien i wycyklinowaniu podłogi bo do tego czasu fugi będą brudne.

Related Posts